Keri_Moore pisze:
Palladynie, mnie Twoje opinie nie przeszkadzają, wierz mi.
To dobrze, ze niektórym moje prace się podobają, a innym nie. To tylko dowodzi, ze są coś warte. Serio. Jak wszyscy są uchachani z powodu jakiejś pracy, to znaczy, ze albo kadzą, albo po prostu praca jest tak utrafiająca w gusta wszystkich, ze aż nieciekawa.
Ok, bardzo się cieszę, że tak do tego podchodzisz. Zakładałem, że umiesz przyjąć krytykę bez rzucania naczyniami ;). Jednak w związku z sugestią, iż czegoś "nie potrafię zrozumieć" uczynioną przez Tarkusa, postanowiłem odnieść się bardziej szczegółowo do tematu. Za przykład niech posłuży Twoja ostatnia praca prezentowana na forum - ta ala'Diuna.
Po pierwsze oczy. Przejdź się do lustra opuść trochę głowę i powiedz czy widać Ci białka pod źrenicami ? Bo kobieta na twoim rysunku robi przez to wrażenie, że dostała obuchem i właśnie ma się osunąć na ziemię;). Po drugie, ale również dotyczące oczu, skoro jest to praca ala'Diuna to czy oczy nie powinny być przypadkiem niebieskie ? To mały szczegół, ale dość istotny jeśli chodzi o akcję książki.
Po trzecie, i tu być może rzeczywiście będę się czepiał. Mam wrażenie, że nos jest za krótki przez co nadaje twarzy dziwny wygląd.
I po czwarte, kształt piersi. Dwa elementy zrobiłaś dobrze, tzn. półcień pomiędzy piersiami i odpowiedni zarys sylwetki. Ale zabrakło jednego elementu, który nadałby wrażenie, że wypełniają one górną część "gorsetu" bo tak mam wrażenie "płaskości";).Oczywiście możesz powiedzieć, że przesłaniają je dłonie, ale moim zdaniem jedno niema nic wspólnego z drugim. No i te dłonie. Kiepsko Ci one wyszły chociaż rozumiem, że ich ułożenie ma zapewne jakiś głębszy podtekst.
To właśnie te cztery elementy w twojej ostatniej pracy były najbardziej rzucającymi się niedociągnięciami. Jeśli natomiast tak te, jak i inne niedociągnięcia robisz celowo to ja ich rzeczywiście nie łapię.
Z wyrazami sympatii krytyk/malkontent *
Niepotrzebne skreślić ;).