Wieża Błaznów

Co to są ostańce erozyjne?

To takie głazy.

Wielkim krokami zbliża się weekend i to długi weekend. No a z nim fundamentalne pytanie: Gramy? Moim zdaniem gramy i proponowałbym nie jak zwykle w piątek ale sobotę. Będzie się można wyspać i drużyna nie powinna zejść o północy. Można by się też spotkać jeszcze z poniedziałku na wtorek. Co wy na to?
Aha, może być Warhammer prowadzony przeze mnie, sesje próbne wypadły ponoć pomyslnie wiec może nie umrzecie z nudów. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Popieram w całej rozciagłości - coś mi sie z klawiaturą potentegowało...

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Jako kobieta z natury uległa - nie zwykłam się sprzeciwiać.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Na sesję zapraszam od 19.00. Dziś pogramy chyba do 23.00-23.30, nie wiem czy dam radę na całą noc, zobaczymy ale na razie nastawiam się raczej na krótszą sesję, za to chciałbym żeby była konkretna. Zresztą jest długi weekend to można pograć i jutro i w poniedziałek. Mamy czas. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Z powodów rodzinnych niestety dziś odpadam.
Woydzio

_________________
Ja tu tylko sprzątam
Twoja zajebistość ma tyle komponentów, że trudno spamiętać - J. W.
Jestem już ojcem nie tylko dla dwóch kotów ale także dla Michała Piotra

Będę z opóźnieniem, ale BĘDĘ.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

To co - o 17 kontynuacja?
Ja się spóźnię troszkę. Siła wyższa.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

No chyba kontynuacja. Co prawda będzie dobrze jak nie zaśniemy przez tą pogodę ale może się uda. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

OK, będę spóźniony - nie pytajcie - ale będę.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Gwoli podsumowania: było inaczej niż zwykle. Tak wściekle merytorycznej sesji, spędzonej prawie wyłącznie na GRANIU, chyba nie pamiętam.
Jeśli chodzi o mnie, rozmawiałam z kimś, kogo zobaczę dopiero wtedy, kiedy nadejdzie ostateczny koniec.
I chyba już nie będę się tego bać.
:)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Jest nieźle.. znów merytorycznie mimo potwornych problemów kondycyjnych. Wrhammer tym razem, kontunuacja jednej sesji a oprócz tego, wuaga uwaga: poprowadziłem jedną przygodę. Wyszło chyba nienajgorzej, biorąc pod uwagę moją śmieszną znajomość rzeczy :D

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Wczorajsza sesja upłynęła pod znakiem literki "M" jak "Modlący się do Międzynarodówki Lawyer". :)))

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

... na kolanach, trzeba dodać :)

Hayabusa: nie było źle, co więcej, jesli chodzi o mnie, to naprawdę jestem ciekawa co dalej :) No, ale z przyczyn obiektywnych chyba się w najbliższym czasie jednak nie dowiem...

A sniła mi się WMK "pełznąca energicznie do przodu" :)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Boski Drągal jest fascynującą postacią. Sądziłam jednak, że nawiedzi raczej sny graczy płci męskiej;)))

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.