Wieża Błaznów

No dobra, z góry przepraszam za zwłoke, ale nie za bardzo miałem czas coś naskrobać. Co do sesji:
Gramy w Mroczne wieki, około roku XII - XIV w. w Polsce. Co do postaci, chciałbym żeby każda historie (jeżeli sie sobą skonsultujecie i wydumacie jakąś wspólną to jeszcze lepiej). Ogólnie jakoś specjalnie nie chce podcinać skrzydeł waszej inwencji twórczej, ale nie róbcie jakiś potwornych wyczesów (typu Malkawiana, który twierdzi że jest Brujahem, jednak nikt mu nie wierzy i wszyscy wiedzą ze jest Malkawianem ale tak naprawde to jest Baali). Chciałby także żebyście je rozpisali na kartach postaci. Zróbcie postacie zawansowane ale nie wszechpotężne. Powiedzmy po zrobieniu jej według zwykłych zasad doliczcie sobie 40 PD. Pokolenia od VII w góre. Jak będzie wyglądać gra. Gramy na zasadach dramy, znaczy bez kości, każdy odgrywa swoją postać jak najlepiej potrafi. Co by tu jeszcze... to chyba wszystko.

PS: Miejsca na najblizszą sesje sa już zarezerwowne, więc zanim ktoś sie zacznie wypytywać co i jak, niech najpierw poczeka na opinie tych co niedługo zaczną swoją kariere gracza RPG u mnie :]

_________________
Jesteście banda spamerów :P

nie do końca załapałam...

Dobra, to w takim razie verstehen na czym się oprzeć... przy odrobinie szczęscia będzie dobrze.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Nie bardzo wiem, o co chodzi, ale brzmi interesująco...


Żona nie pozwala? IMHO, jak tak można? Tak to wiedziałaby, z kim i gdzie będzie jej facet - wiadomo, w gronie starych znajomych. A tak to po paru latach ryzykuje, że facet zacznie się "dusić". Chyba, że sam chciał skończyć z dawnym życiem... Boshe, co ja piszę? Co mnie dziś naszło? ;)

ochota na pisanie?

Dobrze piszesz Idy, bardzo dobrze......

Coś w tym jest... Swego czasu, jedna moja ex bardzo nie lubiła, gdy chodziłem do znajomych grać w 'Magic: The Gathering'. Powiedziała kwestię, którą pamiętam do dziś: 'Te gry mogłoby nie istnieć, zabierają mi ciebie'. 3 miesiące później było po wszystkim...

A w żaden z systemów z WoD nie grałem na poważnie, jedna sesja rozkręcejąca w Wilkołaka i na tym się skończyło (słyszysz, Dżibril? :) ). Warhammer, Cthulhu, trochę Cybera, a ostatnio Star Wars. Miłej sesji życzę.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Znaczy się rzuciłeś karty? ;)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Nie. Cytując Dębskiego: 'zjedliśmy już siebie i trzeba było otrzeć usta' ;) A granie w Magica skończyło się rok później.

Grywałem jeszcze w WoDową karciankę, 'Vampire: The Eternal Struggle'. Kart było mało, graczy też, ale gra była fajna. Trochę jak 'Magic', ale inaczej, w klimatach WoD. I to było piękne.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

moja mam uczulenie na karcianki, i nie bierz tego do siebie Vramin- Medżika nie trawie, jedyny plus, to ilustracje, które są bardzo dobre a zdarzają się perełki, które uznała bym za piękne, a wracając do WoDa...
czwórka, która zgłosiła się na sesję w Wampira, niech się zdeklaruje i przyśle pomysły postaci Khazadowi w przeciągu tygodnia, prosimy :)

Będą ze mnie ludzie, Vea? ;)

Z Karcianek grałem tylko w Doom Troopera w dawnych czasach a potem troszkę w Shadowruna i na tym się skończyło, karcianki mi generalnie słabo podpasowały.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Na Doom Trooperze były zajefajne rysunki (obrazy) Paula Bonnera
i bardzo słabe rysunki Studia Parrente.
Karcianki są dla bogatych :P

_________________
http://www.headbang.pl

Ja za sprawą brata miałem parę lat temu kontakt z M:TG, ale przeszło. I tyle.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Na kiedy my się w końcu umówiliśmy na to granie? Na sobotę czy na niedzielę?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...