Wieża Błaznów

Ja myślę iż najlepiej by było jak by wiedźminom dano dwie katany 1 srebrną a 2 ze stali meteorytów [tak jak to było opisywane w książce] no i oczywiście czarny skórzany uniform i sztylet [niekoniecznie srebrny :D]

_________________
we will see what can i do

Tak, chyba dobrze by było, gdyby w kwestii uzbrojenia trzymano się książki. Ew. możnaby dodać gwyhyry i tego typu urozmaicenia, ale broń podstawowa powinna być taka, jak w oryginale. Niekoniecznie byłyby to katany.

Nie lubie jak daja mi w grze maly wybor broni.. powinny byc podstawowe ktorych nie da sie wyrzucic ale jesli chodzi o wybor innych to powinni dac nam setki innych.. to samo jesli o zbroje chodzi..

Jaaasne, wiedźmin z dwuręcznym toporem i w zbroji płytowej? Coś jeszcze? Może karabin maszynowy?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Nienienienie... halabarda, młot, ewentualnie proca. :P No i oczywiście, że płytówka. Możesz sobie inaczej wiedźmina wyobrazić?

Nie żebym sie czepiał, ale zdaje się że były różne szkoły. Nie odmawiajcie inności kotom i gryfom ;P

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Niezaleznie od szkół nie wyobrażam sobie wiedźmina z płytówą albo gizarmą. No chyba, że istnieje Szkoła Żółwia.

_________________
‎Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0

To byłby raczej styl "na pancernika" ;)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Miecze mieli lżejsze, to zbroje też takie mogły być. Zresztą czepiliście się płytówki. Zbroi jest dużo, IMO cięższe pancerze powinny się w grze znaleźć . Mogą ograniczać zręczność. A jak będę skazany na: bez pancerza, skórkę i ćwiekowana skórkę to się zdołuję ;P

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

No to jaką zbroję proponowałbyś dla wiedźmina? Kolczugę? Owszem, nie krępuje ruchów tak jak płyta ale nawet podstawowy typ kolczugi czyli chroniący tułów, ręce do łokci i nogi do połowy uda to jakieś 10-12 kilo na grzbiecie. Dla kogoś dla kogo liczy się szybkość działania to spora różnica. Do tego pod kolczugę trzeba jeszcze włożyć przeszywanicę bo sama kolczuga chroni równie skutecznie co firanka. Zaczyna się robić tego dużo, prawda? Kolczuga dobrze chroni przed cięciami i tylko przed nimi. Przed pchnięciami i ciosami obuchem praktycznie nie chroni. Cios łapą/ogonem, ugryzienie i wiedźmin ma problem. Podkradanie się w czymś takim do potworów należy włożyć między bajki bo pobrzękuje, no i jest jeszcze kwestia konserwacji kolczugi. Wiedźmini nieraz musieli się taplać w jakiś bagnach, błotach, itp. a po czymś takim trzeba by kolczugę natychmiast wytrzeć i naoliwić. Wiedźmin zwalony z nóg eliksirami raczej nie mógł by się tym zajać więc kolczuga prawdopodobnie szybko by zardzewiała. No chyba, że wiedźmin miałby giermka ale zaczynamy zbliżać się do poziomu absurdu na miarę Szczerbica więc może lepiej porzucić ten temat?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

No, ale co do broni w grze... przecież twórcy zapowiadają możliwość skorzystania z każdego typu broni w grze, z tym, że Geralt jest mistrzem miecza i to właśnie tą bronią potrafi się posługiwać najlepiej. Rozwój stylu walki ma wpływać na umiejętności posługiwania się tylko tym rodzajem broni. Nie będzie możliwości zmiany zbroi i wiedźmin raczej pozostanie przy skórzanym stroju, który jednak będzie można modyfikować. Jak gdzieś było napisane, wiedźmin ma unikać uderzeń, a nie wyłapywać je na pancerz.

_________________
21. 04. 2006

Jasne. Postuluję więc, zgodnie z waszym przywiązaniem do książek, żeby Geralt z the Witcher posługiwał się trzema rodzajami broni (mieczami - może być długi krótki i dwuręczny), i dwoma zbroi (kurtka skórzana i kurtka skórzana pikowana). dodatkowo niech ma aż pięć znaków i białe włosy. A! zapomniałbym: niech ratuje Ciri z opresji. :/ Ja sobie zagram jakieś 45 min.

Primo: nie było jednoznacznie określone jak wiedźmini byli ubrani.
Drugie primo: nie opisano zadnego wiedźmina spoza Kaer Morhen.
trzecie primo: przeciwko takiemu ghulowi/gravierowi to nawet zdrowy rozsądek wskazuje na ciężki pancerz. Każda rana skutkuje zarażeniem trupim jadem. Wolałbym żeby mnie nie zranił.

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Ojej, skoro masz zagrać tylko tyle to natychmiast wszystko zmieniamy. Wiedźmin będzie miał rude włosy zaplecione w warkoczyki bo kto to widział Geralta z białymi włosami. Będzie dźwigał ze sobą dwie kusze pistoletowe, kuszę wałową, łuk refkleksyjny, miecz oburęczny, topór bojowy, gizarmę, kafar, dwie katany, halabardę, nadziak i korbacz. Oczywiscie tylko na początku gry bo potem będzie powiększał swój arsenał np. o wykradzioną z cekhauzu balistę. Chodzić będzie według uznania w pełnej kolczudze albo z karacenie albo pełnej płytówce, wszystko to sprawi, ze nie będzie w stanie się ruszać ale to przecież nieważne.



Ad. 1. A więc można by go ubrać i w strój klauna. Przecież nigdzie nie było powiedziane, że żaden wiedźmin nigdy nie chodził ubrany jak klaun.
Ad. 2. W grze będziemy kierowali Geraltem ale jestem przekonany, ze wiedźmini zpoza Kaer Morhen chodzili w pełnych płytówkach. Hm, tylko czemu wyginęli, no nie mam pojęcia.
Ad. 3. Rozsądek powiadasz. No to wysil jeszcze raz ten rozsądek i zastanów się czy wiedźmin ma większe szanse unikajac ataków ghuli czy obciażony zbroją powalony na ziemię bo nie był w stanie wykonać uniku i rozpruty jak ruska konserwa?

Tyle jest gier w których bohater może nosić dowolną zbroję i walczyć dowolną bronią, nikt cię do grania w "Wiedźmina" nie zmusza, wiesz?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Kto prosi o zmiany? Ja proszę o możliwość. Ponoć Geralt będzie się uczył wszystkiego od nowa. Chciałbym nauczyć go obsługi balisty. Co w książce nie obsługiwał to nie wolno w grze?



? To ma być argument? Ja chcę szerokiego wyboru pancerzy. Niech sobie będą kary, ale kto mi zabroni ubrać Geralta w co chcę? "Bo w książce nie było"?



Wyginęli? Czytałeś inną książkę? To, że wiedźminów było mało nie wynikało z tego że wybili tych w płytówkach....



No. Na pewno lepiej w samej kurtce i polegac tylko na unikach. Co znaczy "rozpruty jak konserwa"? Że ghul pazurami blachę potnie? Sceptycznym.



Wiem. Super, że sytuacja odnosi się do nas obu, a gra nie jest jeszcze wydana. Jedno na koniec: mnie zależy na ogólnie dobrej grze, a mam wrażenie, że Tobie na wiernej adaptacji realiów książki. Mylę się?

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Owszem mylisz się. Mnie zależy na obu tych rzeczach i to co widziałem do tej pory pozwala mieć nadzieję, że tak będzie. Ty wolisz olać pierwowzór tylko po co wtedy grać wiedźminem jeśli można zagrać w dowolną inną gre?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...