Wieża Błaznów

Chodzi o konkrety. A nie tylko: "Będzie". Ja chciałbym wiedzieć co i kiedy będzie.

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

A ja bym chciał znać wyniki Lotto na jutro.
Przecież nie napiszą teraz co, jak i dlaczego - normalka na rynku gier.
Primo, nie ujawnia się za wiele informacji o produkcie. Secundo, im mniej się ujawni tym większe będą spekulacje, a co za tym idzie sztuczny "szum" wokół tytułu. Tertio, do daty ukazania się należy doliczyć jeszcze przesunięcie wydania, co też jest już normalne - vide ActiBlizz.
Rynek gier od kilku lat jest prosty jak budowa cepa, a gdy dochodzi do fuzji wielkich koncernów rozrywkowych (jak np. przytoczony przeze mnie ActiBlizz), to już wiadomo czego się można spodziewać. Czego nie życzę REDom z całego serca.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Zainteresowani zapewne już się zainteresowali, ale... The Witcher: Rise of the White Wolf.

Kurczę, jestem w II akcie, a Graviery w ilości 2+ i te duże, przerośnięte chwasty, nadal są dla mnie za mocne :/

_________________
/;l;ljlxghzzv bjhgfk8i657hbdhgkjhgk;j

Na srebrny miecz olejek przeciw trupojadom. No i parę punktów w silny srebrny :) Nie mocnych na to... Nie używaj raczej stylu grupowego, tylko każdego po kolei. Chyba, ze masz rozpakowany grupowy srebrny... Ale i tak silnym srebrnym po kolei wykończysz ich szybciej i bardziej komfortowo...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Albo olejek zwiekszajacy ogolne obrazenia srebrnego miecza - jest bardziej uniwersalny a dziala praktycznie tak samo. Nie pamietam jak sie nazywa, ale cos na "A".
Najpierw podsmaz bydlakow z Igni, potem silnym jak radzil Lhunbleidd tak do polowy zycia, Aard i finisz z quick killa.
Pamietaj, ze masz uniki. W drugim akcie (bo to jest Wyzima, prawda?) idz na bagna, znajdz wyspe wiwern i wyciagajac je pojedynczo spalaj Igni. Przy zwlokach poslanca, na wysepce gdzie jest kilka wiwern (polnocna czesc mapy, na prawo od droidow), jest bardzo fajny miecz na ludzi. Nawet nie trzeba go dopakowywac meteorytami. Niestety, nawet podniesienie poziomu trudnosci TWEE nie sprawilo bysmy spotkali grozniejszego stwora od Bestii z podgrodzia.
Choc i na nia na hard jest sposob: drugi stopien Aard i na poczatku walki pijemy (w ogole nie przejmujac sie Barghestami atakujacymi Abigail - nawet jest to na reke) Jaskolke i Puszczyka, potem Igni, dwa ataki z szybkiego stylu, Aard i jesli wszystko dobrze poszlo dobijamy quick killem.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Szczerze mówiąc, Bestia z podgrodzia nie sprawiła mi najmniejszego problemu. Załatwiłem ją w pierwszym podejściu. Barghesty sobie odpuściłem, skupiając całą siłę na Bestii. A później samo poszło.
Na Wyspę jeszcze nie zapuszczam się zbyt daleko, właśnie ze względu na te głupie roślinki.
Widzę, że muszę spędzić jeszcze więcej czasu nad pokerem, bo składników na eliksiry mam za mało...
No i coś mi się zdaje, że muszę poboczne zadania porobić, bo chyba źle trenowałem Geralta....

_________________
/;l;ljlxghzzv bjhgfk8i657hbdhgkjhgk;j

Właśnie , nie leć z fabułą do przodu tylko porób zadanka poboczne . Za każde wykonane dostaniesz PD i wtedy walka będzie bardziej wyrównana ;) . Ja po bagnach zawsze chodziłem "po" puszczyku i na dzień dobry waliłem stwory jakimś znakiem . "Chwasty" i stwory wodne nie lubią ognia , resztę starałem się ogłuszyć Aardem . Inwestuj w naukę , Jak przeczytasz odpowiednie książki to wszystkie potrzebne składniki sam znajdziesz . .Warto upgradować srebrny miecz runami a ze stalowym posłuchać Dżibrila ;) . Na miecze jakieś olejki i osełki i do dzieła ! ;))

Olejek o którym pisał Dżibril to Argentia - zwiększa wrażliwość na srebro.

Roślinki, to zapewne Echinopsy i Archespory. Pierwsze to pryszcz, drugie upierdliwe, bo dużo PW mają. Domyślam się, że chodzi Ci o tego subbossa, czyli pojedynczą łodygę na drodze do kapliczki Melitele? Rada: Jaskółka, zamieć + osełka/runa zwiększająca obrażenia na srebrny kosior i zabić kwiatuszka. Ale szczerze powiedziawszy, to powinieneś obić to na samej jaskółce... albo i bez nawet...

Co do składników na eliksiry, to chyba masz "Zielarstwo"? Jeśli tak, to nie wyobrażam sobie, że mogłoby braknąć Ci składników...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Oczywiście, że mam zielarstwo :)
Składników, brakowało mi w chwili, gdy pisałem posta. Teraz mam już tego pod dostatkiem :)
O właśnie, Echinopsy. Na podgrodziu siekałem je bez problemu. Ale na wyspie mam z nimi problemy... Cholera wie czemu...
No cóż, to walimy Jaskółeczkę i do boju :)

_________________
/;l;ljlxghzzv bjhgfk8i657hbdhgkjhgk;j

Zamieć ?? To bardzo toksyczny i krótkotrwały eliksir , który właściwie jest potrzebny tylko podczas walki z Kościejem .Na bagnach polecałbym kombinacje puszczyka i jaskółki . W następnych aktach gry fajnie jest mieszać eliksiry o określonych dominantach np. puszczyk albedo pity jako pierwszy , a każdy następny dekokt jest mniej trujący . Ale to tylko sugestie i każdy zagra jak uważa :)

Z wytrzymalosci odpornosc na trucizny, eliksir - chyba Wilga, jeszcze zwiekszajacy te odpornosc, Igni na podstawowym poziomie i styl silny. Na hard tak bez problemu mlocilem Archespory i Kokacydium (jakos tak sie to cholerstwo nazywalo).

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Ale to Kokacydium (cylium?) to chyba nie zatruwa tylko krwawienie powoduje? Zresztą, żeby dobrze dobrać strategię to trzeba by obejrzeć całe drzewko umiejętności Niveleena.



Na Kościeja to wystarczy dobry igni i srebrny mocny. Puszczyk oczywiście też się przyda. Nawet nie podejdzie... Co do toksyczności to czy ktoś pozwolił sobie na zabicie się eliksirem?

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

A nie przypadkiem oba? Sprawdzę po pracy, bo Kokacydium jest w kilku miejscach na bagnach - a z tego, co pamiętam po zwiększeniu odporności jakoś lepiej mi się walczyło. Odporności na krwawienie nie brałem nigdy. Aha, czytałem, ze na rośliny najlepsze jest Igni i... Siekiera. Serio. :)


Nic prostszego. Niveleen, wrzuć jotpega z gry, a coś się wymyśli. Wspólnymi siłami pomożemy Ci zrobić cyborga. ;)


Po modzie zwiększającym obrażenia od monsterów jest dość groźny. Na normalu i hard jest cienkim leszczem - a miał być to jeden z najpotężniejszych potworów. Lipa.


W ramach eksperymentu oczywiście "zabiłem Geralta". Chłopak po prostu jak kłoda pada na glebę i możemy wczytać grę. Raz, w ferworze walki - chyba w trzecim akcie - przez przypadek "zatoksyczniłem" Geralta.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Nie twierdze , że nie . Po prostu to zależy od tego jak rozwijaliśmy postać . Ja starałem się rozkładać talenty równomiernie ze wskazaniem na niektóre z nich . Pewnie zagram kiedyś jeszcze raz i wtedy spróbuje Twojej metody . Dla mnie starcie z Kosciejem było bardzo emocjonujące i uważam , że to " twardy " zawodnik . ;)