Wieża Błaznów

Nie zgadzam się bo
Poza tym zauważ, że magia w wiedźminlandzie to nie jakaś deus ex machina, można ją (w miarę ;)) racjonalnie wyjaśnić. Spowolnienie byłoby chyba bardzo skomplikowanym czarem, musiałby chyba jakoś działać na układ nerwowy ofiary. (heh, wiem, że to smiesznie brzmi, ale niech ktoś mi wyjaśni inaczej działanie takiego czaru) Wymagałby sporych umiejętności i odpowiedniej koncentracji. Nie ma na to czasu - znak musi być łatwy do rzucenia. A jeśli chodzi o ogłuszenie... Wystarczołby chyba Ard np. w głowę delikwenta.

Poza tym ponawiam propozycję znaku odwrotnego do Yrden. I nie chodzi mi o "wykrywanie\rozbrajanie pułapek". Po prostu czasem wiedźmin pewnie trafi na zamknięte drzwi., korych nie będzie mógł otworzyć. I co? Weźmie rozbieg i spróbuje wyważyć? Wyrąbie dziurę mieczem? Zapuka? ;) Niech rzuci znak i po problemie.

Vilc

_________________
Coca Cola Malboro Suzuki
diskoteke gitare buzuki
to je život to nije reklama
nikom nije lepše nego nama!

Jak kulturalny jest, to zapuka ;)

_________________
Wszystkie drogi prowadzą na Haymarket :)

you and me, and the devil makes three

heh, ,a potworek, dla przykładu strzyga, na którą "poluje", ,również zapuka;)
co do znaków zgadzam się, można by co prawda wyjaśnić spowolnienie jakimś, bo ja wiem, "załamaniem czasoprzestrzennym", ,jak mawia moja znajoma, czwarty wymiar to rzecz względna, ale to trochę zbyt somplikowane dla wiedźmina, w dodatku Harrym Potterem vel Garncarzem zalatuje

_________________
Życie jest snem wariata śnionym nieprzytomnie...

Jeśli już spowolnienie to rozwiązane w imo jakiś prostrzy sposób - jakaś chmura dymu, która ogranicza przeciwnika z tego względu, że mało co widzi. Jeśli to wg Was zbyt skomplikowany czar, to może niech sobie race dymną zrobi :D?.

_________________
Władka lubi tatuaże, a szczególnie kotwice!

Mówimy o Znakach, nie o racach. Jako nowy Znak proponuję znowu oślepienie, ogłuszenie też niegłupie. Spowolnienie już nie bardzo mi pasuje. Co do Znaku otwierającego - zamki to nie są jakieś zaklęcia, nie da rady ich otworzyć tak prostą magią. Lepiej po prostu wytrych, jeśli już:).

Co powiecie na zamrożenie? No wiecie, potwornicki pokrywa się szronem i jest mu zimno, przez co zwalnia i staje się niezgrabny, przy tym traci obrażenia. Mi pasuje, co na to reszta szanownego grona?

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

Niegłupi pomysł. Jestem za.

W sumie to chyba masz rację. Ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić wiedźmina z mieczem pod pachą dłubiącego przy zamku. ;)

Vilc

_________________
Coca Cola Malboro Suzuki
diskoteke gitare buzuki
to je život to nije reklama
nikom nije lepše nego nama!

1)Wiem, że nie mówimy o racach - tak se padoł, bo jo chop ze slunksa. Napisałem to żeby udowodnić, że wyprodukowanie dymu jest prostą sprawą.
2)Z tym lodem chodzi dokładnie o to samo, co z dymem, czyli spowolnienie przeciwnika w miare naturalny sposób. Przyznaje, że to chyba lepszy pomysł chmura dymu, ale co z 30stopnowym upałem ;)?

_________________
Władka lubi tatuaże, a szczególnie kotwice!

W upał wiedźmak może stosować czar na sobie;P.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

Ja nie obstaję przy czarach, tylko, jak zaznaczyłem(albo i nie?) w innym temacie, podałem przykłady podstawowych czarów z Diablo, tych, z pierwszych poziomów umiejętności.

_________________
Ale men my slaet dan is't brandt
Als men my luyt dan is't storm in Vlaenderlandt.

Eulenspiegel ja sobie z tego zdaje sprawę. Przecież wiadomo, że nie damy wiedźminowi kuli ognia, która zadaje obrażenia 5k10 ;)...
To może poprostu podaj czary poziomu 1. z Diablo żeby wszyscy mieli jasność sprawy... ja osobiście w Diablo grałem, ale nie czarodziejką tylko nekromantą (on też miał jakieś śmieszne czary - obrócz przywołańców - to jakaś tarcza na około niego latała, mógł strzecać kościanymi pociskami, tworzyć ściany z gruzów itd. Wszystko to - a nawet więcej - mamy już w stanardowym modelu wiedźmina dostępnego w cenie jaką widzicie państwo u dołu ekranu).

Znak otwierający zamki powinien być, gdyż wiedźmin ślusarzem raczej nie jest, jak i agentką CIA, która otwiera sejfy wsówką do włosów =\. Myślę, że jeśli coś da się zrobić w fizyczny/mechaniczny sposób (i w miarę prosty), to wywołanie tego samego efektu za pomocą umysłu (czyt. siły woli etc.) nie jest wcale chyba takie trudne...

_________________
Władka lubi tatuaże, a szczególnie kotwice!

Arsen pomyśl. Każdy zamek jest inny, więc skąd taki Znak ma wiedzieć jak go otworzyć? Nie wiem, może magowie wyższych poziomów znają zaklęcia zdatne otworzyć tak skomplikowany mechanizm, ale nie będzie to taka prosta sztuczka jak Znak Aard czy inne wyciągnięcie królika z kapelusza. Wiedźmin nie powinien znać takich rzeczy. Zresztą logicznie myśląc to na co niby mieliby ich uczyć tego? Nie zapominajmy, że wszystkie umiejętności wiedźminów służą walce z potworami. A potwory nie mają zamków w drzwiach:].



Wyobrażasz sobie wiedźmina stawiającego ścianę z gruzu;]? Albo strzelającego włócznią z kości?

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

a'propos wiedźmińskiej wyłączności na używanie "znaków" nie do końca się z tym zgadzam; już uzasadniam. w końcu "znaki" to w sumie prosta magia, więc wszelacy kapłani ,kapłanki, czarodzieje i czarodziejki jak i druidzi według mnie też ich uzywają. może się mylę.....

Ysengrinn - myślę :P. Przecież wszystkie te czary, czyli zapory i pociski, mamy. Nie chce mi się teraz udowadniać, które to znaki, ale ty sam wyśmienicie wiesz, który jak działa i z jakim skutkiem. Wiec raczej się nie mylę - mamy pchnięcie energi, mamy pole ochronne, mamy odepchnięcie energi... wszystko to dziła na podobnej zasadzie jak te nekromandzkie sztuczki.

We wszystkich grach crpg jakie narazie spodkałem otwieranie zamków jest czarem najniższego szczebla (w D&D jest to czar poziomu _ze_ro_we_go_). Spoko powiecie, że wiedźmin to nie D&D i ja się z tym zgadzam, ale nie możemy popadać w skrajność - to je gra :P. Z tym, że wiedźmin nie musiał się czymś takim posługiwać mogę się zgodzić, ale to znów ten sam argument, to je gra :P.

_________________
Władka lubi tatuaże, a szczególnie kotwice!

Owszem gra, ale jej twórcy jak zauważyłem chcą być dość bliscy oryginałowi i raczej nie interesuje ich powielanie crpg-owych schematów i uproszczeń w stylu otwierania zamków.

A co do tego nekromanty - lepszym przykładem byłaby zabójczynia, która ma umiejętności IMHO bardzo wiedźmińskie(choćby ataki końcowe, pchnięcie energiiunikanie ciosów bodajże). Ale w sumie zgoda, ja tylko miałem na myśli tę ścianę z gruzu czy tam kości.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

Przepraszam, że sie wtrącę, ale nie przesadzajcie, bo jak tak dalej pójdzie, to się Mortal Kombat, względnie Diablo z tego zrobi ;-))))

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)