Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.03.2024 @ 20:21:29

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07.12.2009 @ 10:43:34 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Lhunbleidd pisze:
Powiedz mi co mnie interesuje, czy poleca sprite'y czy cegły? Ważne, żeby przeciwnik sie wywrócił a je spokojnie mógł go zaszlachtować.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to lekka hipokryzja? Niby tak ważne jest by cRPG jednak było odzwierciedleniem pewnego świata. Dlaczego nie pod względem grafiki i fizyki? Dlaczego ta cegła nie miałaby się zachować jak cegła i po prostu zabić przeciwnika?

Lhunbleidd pisze:
Doprawdy, to czy ugnie się pod nim trawa to rzecz drugo a może i trzeciorzędna. Przynajmniej w cRPG, bo w strzelankach zwykle kulawych fabularnie możliwe, ze to pomaga "przełknąć" całokształt.
I tego właśnie nie rozumiem, bo to gracze sami doprowadzili do tego, że TPP, FPS a nawet H&S wyglądają lepiej i są lepiej przygotowane niż jakikolwiek cRPG. Ja nie będę szedł na kompromis, bo skoro na PS3 Uncharted może wyglądać tak, jak wygląda, to dlaczego tak nie wygląda "Dragon Age"? Po prostu producentom się nie chciało, bo "grafika nie jest ważna dla graczy cRPG"... Sorry, ale dla mnie to jest jakaś bzdura.

Lhunbleidd pisze:
Szczerze? Ja jeszcze niedawno grałem w Rouglike :) Traktujemy znaki tekstowe w kategoriach pikseli? ;) Do tej pory zdarza mi się pograć po raz n-ty w Baldurs Gate, a raczej nie wracam do nowych wyrafinowanych graficznie gier. Wyjątkiem jest ME (ale wcale nie ze względu na grafikę tylko właśnie na fabułę) i będzie DA bo muszę magiem zagrać :)
No sorry, ale Ty (jak i większość graczy wysuwający argument jak to grafika jest zbędna) mylisz pewne sprawy. "BG" nie wyjdzie w poprawionym silniku. Tak samo "Planescape" (a szkoda...) i reszta starych gier. Teraz mamy XXI wiek, standard DX10 (wchodzący DX11) i oddawanie czegoś takiego jak "BG" byłoby zwykłym żartem producentów. Chodzi mi o szatę graficzną, of course. Skoro gracze nie zwracają uwagi na grafikę, to po co graficy walczą o tekstury w HD, lepsze wykorzystanie silników w celu odwzorowania strojów etc? To właśnie silniki graficzno/fizyczne pozwolą by wojownik miał na sobie prawdziwą zbroję, a nie kawałek obiektu z żenujący lwem czy innym nierozpoznawalnym pasztetem. Ja się nie godzę na takie traktowanie ze strony producenta. Tak jakbym kupił auto z fabrycznie zaspawanym wlewem paliwa. No sorry.

Vramin pisze:
Dżibril pisze:
A ja zacząłem odchodzić od stereotypu: "Fabuła jest najważniejsza". Bo nie jest. Robiąc grę w 3D, przy dzisiejszych możliwościach silników graficznych i fizycznych, naprawdę można zrobić prześliczne środowisko.
Aha, to ważna jest grafika i tylko grafika? Pieprzyć scenariusz, pieprzyć grywalność, ważne żeby było najnowsze DirectX, wypasione środowisko w 3D i im więcej akronimów oznaczających skróty technologii poprawiania grafy tym lepiej, a reszta jest zbędna?
Nie wiem Vramin czy nie zrozumiałeś mojego posta czy uważasz mnie za idiotę? Gdzie ja tak napisałem? Naprawdę, nie przesadzaj. Chodzi mi tylko o to by nie traktować tego wszystkiego, jako zbędnej rzeczy. Dlaczego nie grasz na X360 w SD? Bo możesz grać w HD. Tak samo gracze cRPG mają prawo by grafika w tym gatunku zaczęła dorównywać najbardziej nędznym H&S.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 11:18:36 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Dżibril pisze:
I tego właśnie nie rozumiem, bo to gracze sami doprowadzili do tego, że TPP, FPS a nawet H&S wyglądają lepiej i są lepiej przygotowane niż jakikolwiek cRPG. Ja nie będę szedł na kompromis, bo skoro na PS3 Uncharted może wyglądać tak, jak wygląda, to dlaczego tak nie wygląda "Dragon Age"? Po prostu producentom się nie chciało, bo "grafika nie jest ważna dla graczy cRPG"... Sorry, ale dla mnie to jest jakaś bzdura.
Gracze? A niby jak oni do tego doprowadzili? Aż taki mamy jako gracze wpływ na studia developerskie, że dyktujemy im jaką grafę mają mieć współczesne gry?

Dżibril pisze:
Teraz mamy XXI wiek, standard DX10 (wchodzący DX11) i oddawanie czegoś takiego jak "BG" byłoby zwykłym żartem producentów. Chodzi mi o szatę graficzną, of course. Skoro gracze nie zwracają uwagi na grafikę, to po co graficy walczą o tekstury w HD, lepsze wykorzystanie silników w celu odwzorowania strojów etc? To właśnie silniki graficzno/fizyczne pozwolą by wojownik miał na sobie prawdziwą zbroję, a nie kawałek obiektu z żenujący lwem czy innym nierozpoznawalnym pasztetem. Ja się nie godzę na takie traktowanie ze strony producenta. Tak jakbym kupił auto z fabrycznie zaspawanym wlewem paliwa. No sorry.
Idąc tropem tego porównania - samochodem z zaspawanym wlewem paliwa nie da się jeździć, prawda? Czyli w gry ze słabą grafiką nie da się grać, sam to napisałeś ;>> No i co wynika z tego że się na to nie godzisz, jeśli mogę zapytać?

Dżibril pisze:
Tak samo gracze cRPG mają prawo by grafika w tym gatunku zaczęła dorównywać najbardziej nędznym H&S.
A gdzie to prawo jest zapisane, kto je ustanowił i - przede wszystkim, skoro jest to prawo - jakie są kary za jego nieprzestrzeganie? :>>

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 11:36:02 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Kończę tę rozmowę, bo już czepiasz się takich rzeczy, że daj spokój. Ja tylko nie mam ochoty oglądać paszkwili jakim jest "DA" i "ME". I prawdopodobnie "ME2". Zobacz jak wygląda nowy "Dirt", zobacz na H&S (Sacred II wykorzystuje PhysX i jest to swego rodzaju przełom w tym gatunku), zobacz jak gry konsolowe w najdurniejszym JRPG wleczą cRPG na PC, które ma o wiele lepsze możliwości graficzne. Skoro gracze - utożsamiający się z jednym gatunkiem - nie mają absolutnie żadnego wpływu (choćby przez odbiór gry, z którym jednak firmy się liczą), to dlaczego cRPG są jednymi z najbrzydszych gier? Czepiasz się słówek i wyciągasz jakieś akty prawne czy inne pierdoły. Takiej rozmowy, to mi się nie chce prowadzić. Skoro nie rozumiesz, co mam do przekazania, to ja na to nic nie poradzę.

Nie piszę nic o grywalności czy fabule. Mam na myśli tylko grafikę, która w produkcjach cRPG jest coraz bardziej odbiegająca od standardów. Wszystkie inne gatunki robią się coraz ładniejsze, tylko cRPG jest coraz brzydsze. Ja się na to nie godzę - chcecie grać w graficznej kupie? Proszę bardzo, ja po prostu nie potrafię zrozumieć jak można opiewać i wychwalać pod niebiosa półprodukty jakim dzisiejsze cRPG jest.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 12:01:59 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Dobra, ja tylko zapytam po co Ci Dżib ta super-mega-wypaśna grafika (co nie znaczy, że mnie jara ten pixel vs pixel) skoro do starych gier (np.: saga BG, P:T, Fallouty 1 i 2, HoMM 3, Gothic 1 i 2, Vampire TM:B) się wraca a nowych nawet nie kończy? Dostaniesz oczojebnego orgazmu na ekranie i co..? Z "nowych" (w sensie technicznym) gier tylko Wiedźmin, ME - za prowadzenie historii w stylu filmu SF i DA za wspaniałą fabułę, są warte wyróżnienia. Ale raczej nie za grafę. A ja się pytam co z Gothic III, D2 Ergo Draconis, Oblivion, Drakensang, Fable 1 i 2, nawet Fallout 3? Każdy z tych tytułów miał potencjał na MEGA hit. i Wyszła mega kupa. Bo brakło miejsca na historię, za to była obsługa wodotrysków graficznych. Ja pamiętam jak mi oczy wyszły po obejrzeniu zbroi w Oblivionie czy Gothicu III. Przed premiera gorączkowo uzupełniałem sprzęt. A teraz miałem problem bo w oryginalną wersje BG nie mogłem odpalić - sprzęt za mocny :) i musiałem paczować.

Podsumowując: fuck grafika love historia :P Jak jest dobra fabuła, to grafika nie jest ważna.

A pamięta ktoś graficzną porażkę jaka była "Arcanum: przypowieść o maszynach i magyi"? Przecież to w dniu premiery wyglądało tragicznie. I zabugowane było okrutnie. tylko, że do tej pory to jedna z lepszych gier w jakie grałem :P

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 12:14:53 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Krótko: wchodząc do lasu w klimacie fantasy chciałbym zobaczyć las, a nie zmielone piksele, jak to ma obecnie miejsce. Jestem człowiekiem, wzrokowcem, i lubię widzieć, że to co mnie atakuje, to jest wilk a nie kupa tekstur. Przedstawiasz takie gry jak Oblivion czy GIII - pierwsza bez fabuły (i to wcale nie przez grafikę, nie pisz głupot), druga zabugowana i niegrywalna (i też nie przez grafikę, choć silnik pozostawia wiele do życzenia). Sentyment do starych gier nie ma żadnego znaczenia, bo mogę pojechać podobnie: po co grasz w BG skoro Tetris jest największym hiciorem ever? Może i nie kończysz gier - ja tak. I nadal podkreślam, że nie zamierzam dyskutować o gameplayu czy fabule, bo nie o to mi chodzi. Cały czas piszecie: fabuła to, fabuła tamto etc. Naprawdę nie razi nikogo to, że Crysis (lub cokolwiek) może wyglądać jak wygląda, a cRPG nie? Nie zauważyliście, że od czasów "Morrowind" (wydane siedem lat temu) nie było tak dobrze zrobionego nieba? No, może jeszcze Oblivion.

Lubie jak gra ma w sobie wszystkie składowe (grafika, ścieżka dźwiękowa i gameplay) zamiast tylko jedną bo "graczom cRPG dobra grafika nie jest potrzebna". Jest! I nie rozumiem skąd to myślenie, że jeśli będzie grafa (błagam, naprawdę nadal stoicie na poziomie DX8?) to ucierpi na tym wszystko inne.

Dla mnie coś takiego jest jak "Władca pierścieni" bez opisów.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 12:48:00 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Ojej, mnie też nie zależy żeby mnie atakowała kupa tekstur. Ale nie będę rozpaczał jak grafika jest poniżej poziomu strzelanki, bo mnie zwyczajnie nie zależy na tym, żeby w mieczu woja odbijał się smętny wzrok demona. I nie zgadzam z Twoim twierdzeniem, że DA czy ME wyglądają źle. Może i nie maja zaimplementowanych wodotrysków graficznych ale wyglądają pięknie. Mass szczególnie z tym ziarenkiem - rewelacja. Taki prosty zabieg a tonę klimatu przyniósł (na dx 9c, podkreślam ;P). To, ze przy wybuchu nie wszystkie latające obiekty to 3d, obchodzi mnie mniej niż średnio. I dziwię się, że w ogóle kogoś to interesuje, ale niech tam.

A co do wiedźmina 2 to nawet jak to będą pixel vs pixel to i tak kupię, bo rozwaliła mnie jedynka (nie pod względem grafiki ;P) i mam nadzieję, że w 2 będzie historia na podobnym poziomie i potężne kilogramy surowego klimatu, tak jak w jedynce. Grafika? Mogą więcej modeli NPC zrobić :P

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 12:58:18 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Sorry, ale "Dragon Age" - poza kilkoma efektami cząsteczkowymi - stoi gdzieś na poziomie DX8. Grałem w to w 1080p a AA x16Q i AF x16 i naprawdę do takiego Uncharted czy nawet zwykłego Final Fantasy XI czy XII to mu strasznie daleko. Ba, nawet strategie wyglądają lepiej niż "DA" - muszę podawać przykłady?

Lhunbleidd pisze:
A co do wiedźmina 2 to nawet jak to będą pixel vs pixel to i tak kupię, bo rozwaliła mnie jedynka (nie pod względem grafiki ;P) i mam nadzieję, że w 2 będzie historia na podobnym poziomie i potężne kilogramy surowego klimatu, tak jak w jedynce. Grafika? Mogą więcej modeli NPC zrobić :P
Oj, żebym nie musiał przypomnieć jak podniecaliście się grafiką w Wiedźminie.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 13:03:19 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Wszelakoż, grafika nie była na pewno czymś, co zdecydowało o sukcesie tej gry, prawda?
I tym, co powoduje, że się będzie do niej wracać?

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 13:14:14 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Ech, widzę, że w ogóle nie ogarniacie co mam na myśli. A ja nie mam ani humoru, ani ochoty łopatologicznie wykładać "co autor miał na myśli".

Dla mnie DX11 i silniki graficzno-fizyczne to przyszłość gamingu. Abstrahując od gameplayu i fabuły.

EOT

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 13:19:43 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Dżibril pisze:
Kończę tę rozmowę, bo już czepiasz się takich rzeczy, że daj spokój.
Ja tylko próbuję nakłonić cię do rozwinięcia niektórych tez które postawiłeś w swoich postach, nic więcej. Nie chcesz to nie, musu nie ma.
Dżibril pisze:
Nie piszę nic o grywalności czy fabule. Mam na myśli tylko grafikę, która w produkcjach cRPG jest coraz bardziej odbiegająca od standardów. Wszystkie inne gatunki robią się coraz ładniejsze, tylko cRPG jest coraz brzydsze. Ja się na to nie godzę - chcecie grać w graficznej kupie? Proszę bardzo, ja po prostu nie potrafię zrozumieć jak można opiewać i wychwalać pod niebiosa półprodukty jakim dzisiejsze cRPG jest.
Moje poglądy na cRPG są chyba powszechnie znane, więc nie będę się powtarzał. Natomiast "półprodukt" pod tytułem "Fallout 3: Game Of The Year Edition" jest jedną z najlepszych gier w jakie grałem ever. Grafika mi odpowiada, owszem mogłaby być lepsza ale bez przesady, nie będę darł szat z tego powodu, bo to zwyczajnie nic nie da. Nie mam zamiaru wkurzać się na to, na co nie mam wpływu. Dla mnie jest to świetna gra, której można wytknąć wady grafiki (w sumie - której grze nie można?) ale gdy w nią gram - zwyczajnie mam to gdzieś, przeżywam przygodę i owszem, wychwalam pod niebiosa klimat i grywalność tej gry. Twoim zdaniem to półprodukt ze słabą grafiką, a moim świetny produkt, przy którym rewelacyjnie spędza mi się czas. I tego oczekuję od gier.

Edit: OK, EOT. Nie dogadamy się, więc podpiszmy protokół rozbieżności :)

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 13:30:37 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Dogadalibyśmy się, gdybyście tylko potrafili oddzielić składowe gry - o których pisałem - zamiast ciągle wszystko wrzucać do jednego wora. IMO, "Fallout III" stoi mniej więcej na tym samym poziomie co "Doom III" i nie stanowi dla mnie żadnej wartości jako kontynuacja. Traktując ją jako osobną grę, też nie jest rewelacją - zresztą, mogę dokładnie wypisać wszystkie babole Bethesdy. Poczynając od świata, a na mechanice kończąc. Fabuła obleci -choć końcówka jest niemal żywcem zerżnięta z "Deus Ex".

Mnie chodzi tylko o grafikę. I nie pisz mi, Vramin, że nie wolałbyś pograć w 1080p zamiast 720p.

Tyle tu osób, które potrafią książkę rozłożyć na czynniki pierwsze. Jakim cudem nie potrafią zrobić tego z grą? I to jeszcze cRPG? Tego już mój umysł nie jest w stanie ogarnąć. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 14:29:18 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Cytuj:
Narsil, DX11 to w pełni trójwymiarowe środowisko i jeśli Geralt walnie Aardem w ścianę (hipotetycznie) to polecą cegły, a nie dwuwymiarowe obiekty z teksturą udające 3D.


Ni cholery mnie to nie interesuje. Niech lecą nawet sprite'y, byleby gra była grywalna. I jak juz pisałem - CUDA to ja chcę mieć w fabule, nie w grafice. :P

Cytuj:
Naprawdę nie razi nikogo to, że Crysis (lub cokolwiek) może wyglądać jak wygląda, a cRPG nie?


Ba, mnie to cieszy, bo przynajmniej mam pewność, że nie będę musiał zmieniać kompa co tydzień, aby zagrać w coś dobrego. ;) A tak serio: owszem, mnie to nie razi.

Cytuj:
Dogadalibyśmy się, gdybyście tylko potrafili oddzielić składowe gry - o których pisałem - zamiast ciągle wszystko wrzucać do jednego wora.


Stary, sam napisałeś, że "Mass Effect" to paszkwil bo ma - według ciebie - badziewną grafikę. :P

Aha - ja nie uważam grafiki za zbędną rzecz, tylko za co najwyżej drugorzędną . Gra może być zajebiaszcza mając badziewną grafikę i zabójczą grywalność. W drugą stronę to nie działa.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 15:34:21 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.08.2007 @ 23:26:47
Posty: 340
Lokalizacja: PogórzeCity (gdyby nie było wiochą byłoby stolicą)
A już tak trochę poza tematem... Dżibril Czy ty wierzysz że wszystkie twoje ulubione gry są obsługiwane przez coraz lepsze silniki graficzne po to by "graficzne wodotryski" robiły ci dobrze? A fakt że musisz co miesiąc czy dwa kupować nowy sprzęt to przypadek? Ja nie znam się na silnikach graficznych, w grach z grafiką jak w GI czy GII grać się da, nawet przyjemnie. A opiewany za niebo Morrowind graficznie połykał. Dosłownie, jeśli dla szybszego przemierzania (kure**** rozległych) lokacji lubisz podskakiwać, to w Morrowind dość szybko lądowałeś "pod grafiką". Jak dla mnie ważne żeby się grać dało, a piękne niebo i majestatyczne góry czy dopracowane liście zwykłam oglądać podczas górskich wycieczek, są śliczne:) Ale to tylko moje zdanie, i mogę się mylić

_________________
Bezczelność niektórych ludzi wyprowadza mnie z równowagi! Szczególnie kiedy łudząco przypomina mi moją własną...

// Watashi wa Naraku no Hana //


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07.12.2009 @ 15:52:35 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.10.2009 @ 14:25:43
Posty: 2556
Ja stanę po stronie Dżibrila, bo bądź co bądź, dla mnie gra musi posiadać to 'coś' - czyt. fabułę, aczkolwiek ważnym dla mnie elementem jest szata graficzna. Dzisiejsze wytwórnie gier wszelakich starają się zabrać nas w coraz bardziej realne, pod kątem wyglądu, światy gier i każdy kto chce być zabrany w ten czy inny świat musi liczyć się z inwestycjami związanymi z pakowaniem komputera. DX10 i DX11 dają już fotorealistyczną grafikę, dzięki której możemy poczuć się, jakbyśmy uczestniczyli np. w filmie, a nie w grze komputerowej, i dokładnie wiem, co ma na myśli Dżib, gdyż parę razy grałem na tak realistycznych ustawieniach i potrafi zabrać, nie ma co ;P Gdyby mnie było stać na sprzęt, który pozwoliłby mi uzyskać taki poziom graficzny, to bez zastanowienia bym zainwestował.
W tej kwestii tez pozwolę sobie zauważyć, iż Falout3 czy DA zawiodły mnie graficznie i to bardzo. Większe wrażenie wywarł na mnie swego czasu np. Neverwinter Night, czy Timeshock. Co innego z fabułą, ale nie o tym przecież prawimy...

_________________
KEEP CALM AND CALL BATMAN
Karma istnieje... i ma się zajebiście dobrze...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08.12.2009 @ 9:18:54 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Mirael pisze:
Czy ty wierzysz że wszystkie twoje ulubione gry są obsługiwane przez coraz lepsze silniki graficzne po to by "graficzne wodotryski" robiły ci dobrze?
Nie są, ale o tym już pisałem kilka postów wyżej.

Mirael pisze:
A fakt że musisz co miesiąc czy dwa kupować nowy sprzęt to przypadek?
Od dwóch lat wymieniłem jedną rzecz: kartę graficzną, której żywotność (piszę oczywiście o GF) wynosi obecnie dwa lata. Jakie "co miesiąc"? To mit, głównie rozpowszechniany przez tych, którzy (sorry) mają o sprzęcie małe pojęcie. Na dobrą sprawę teraz kupuje się kompa i modernizuje tylko jeden podzespół. O tym też już pisałem, w temacie komputerowym.

Mirael pisze:
Ja nie znam się na silnikach graficznych, w grach z grafiką jak w GI czy GII grać się da, nawet przyjemnie. A opiewany za niebo Morrowind graficznie połykał. Dosłownie, jeśli dla szybszego przemierzania (kure**** rozległych) lokacji lubisz podskakiwać, to w Morrowind dość szybko lądowałeś "pod grafiką". Jak dla mnie ważne żeby się grać dało, a piękne niebo i majestatyczne góry czy dopracowane liście zwykłam oglądać podczas górskich wycieczek, są śliczne:) Ale to tylko moje zdanie, i mogę się mylić
So what, skoro ja nie piszę o gameplayu, co wyboldowałem już kilkakrotnie.

EinsteinX pisze:
DX10 i DX11 dają już fotorealistyczną grafikę, dzięki której możemy poczuć się, jakbyśmy uczestniczyli np. w filmie, a nie w grze komputerowej, i dokładnie wiem, co ma na myśli Dżib, gdyż parę razy grałem na tak realistycznych ustawieniach i potrafi zabrać, nie ma co ;P Gdyby mnie było stać na sprzęt, który pozwoliłby mi uzyskać taki poziom graficzny, to bez zastanowienia bym zainwestował.
DX11 z teselacją. Do tego jeszcze natywna obsługa technologii 3D (to znane z kin, z polaryzowanymi okularami) i totalny wymięk. Dla mnie liczy się środowisko, w którym porusza się mój awatar. Znów przytoczę przykład Batmana. Mnie jara to, że np. podczas walki (na GF) wokól postaci unoszą się podrywane podmuchami kartki papieru. Kartki, nie tekstury, jak to jest w przypadku Radeona. Że pchając przeciwnika w mgłę, ona się rozwieje, a nawet go delikatnie otuli zachowując się jak mgła. Że w kanałach wentylacyjnych są pajęczyny, które nie wyglądają jak tekstura przyspawana do ściany, ale pajęczyna, która reaguje na bohatera. Niby nic, a jednak dodaje klimatu, prawda? Jeśli w cRPG idziemy przez bagna, to niech one tak się prezentują. Jakieś opary nad bajorami, roślinność, skądś dochodzący bulgot niepokoju, jakieś bąble wydobywające się z wody... W grach wideo za Mistrza Gry robi grafika. To ona wizualnie prezentuje świat i jeśli karczma jest obskurna, to niech taka będzie. Jeśli w bójce obije się komuś pysk i potem będzie jeszcze szansa porozmawiać, to niech ta postać ma na twarzy ślady. Albo tropienie krwawiącego wroga, którego musimy dorwać zanim dostanie się do obozu wroga i np. powiadomi o zamiarach drużyny. Quest, który w lesie z "DA" zrobisz bez problemu, a w lesie z "Crysis" będzie wyzwaniem. I cały czas zaznaczam, że chodzi mi o nowe produkcje.

EinsteinX pisze:
Większe wrażenie wywarł na mnie swego czasu np. Neverwinter Night, czy Timeshock.
"Timeshock" czyli najlepsza woda ever. Zarąbisty efekt gdy zatrzymujesz (lub spowalniasz) czas i przebiegasz przez wiszące w powietrzu krople wody. IMO jedno z mistrzostw świata.

BTW, a jak widzicie acziwmenty w "Wiedźminie"? Jak zobaczę coś w stylu "Pogromca Utopców: Zabij 30 utopców gdziestam aby odblokować to osiągnięcie", to puszczę pawia.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group