Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 27.04.2024 @ 18:20:02

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 283 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna
Autor Wiadomość
Post: 21.06.2011 @ 17:18:54 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
To zapoznaj sie z Alpha Protocol gdzie kazdy, ale to absultnie kazdy czyn ma wplyw na kreowany swiat i historie. Musisz tylko przelknac jakos techniczne niedorobki. Ale duzo gorzej niz w Wiedzminie 2 nie jest. ;)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21.06.2011 @ 17:21:14 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.05.2009 @ 15:15:53
Posty: 723
Lokalizacja: Kaer Morhen
W sumie może obczaję gierkę, choć pamiętam, że jakoś przeszła bez echa. Na razie jednak nic nie ma dla mnie znaczenia poza wiedźmińskim światem (oczywiście w zakresie gier, nie w ogóle :)). Choć z drugiej strony przyznaję, że wolę gdy nie ma aż tak wielu zakończeń i dróg wyboru, nie wiem w sumie dlaczego, jakoś tak podświadomie wnerwia mnie to, że nie wiem jak ta historia powinna się skończyć :P

_________________
Vedymini, a. wiedźmini wśród Nordlingów tajemnicza i elitarna kasta kapłanów-wojowników, prawdopodobnie odłam druidów. Wyposażeni w wyobrażeniu ludowym w moc magiczną oraz nadludzkie zdolności, stawać mieli v. do walki przeciwko złym duchom i potworom


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21.06.2011 @ 17:26:45 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Bo dzisiaj gracze sa bardziej wybredni niz francuskie pieski. :) Enslaved tez przeszlo bez echa, a ma swietna historie, zajedwabiste postaci, niesamowity setting i motion capture robiony przez Serkisa. Zreszta, Serkis odtwarzal postac Monkey.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.06.2011 @ 13:46:22 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Wiedźmina wad opisanie. Z większością zarzutów niestety należy się zgodzić...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27.06.2011 @ 17:11:04 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Bo z tym Wiedzminem, to jest tak jak ze swinka morska. Niby morska, niby swinka, a tak naprawde to i z Wiedzminem ksiazkowym sie mija i ze slasherem - jedynie aspekt cRPG nie obsysa.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28.06.2011 @ 22:53:43 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.08.2005 @ 15:02:21
Posty: 2358
Lokalizacja: Koniec Świata
Skończony Wiedźmin z Iorwethem. ...No i kiszka. Klimat uleciał z prędkością z jaką gra się kończy. Mówiłem, że będzie krótka. Jest chyba o połowę krótsza od 1.
Nędza i tyle. Poza grafą gra gorsza od jedynki praktycznie pod każdym względem. Musiał bym się mocno zastanowić aby znaleźć jakieś mocne strony.

_________________
Tainan Kokutai V-128, Ultimate Pursuit Squadron
- Time to nut up, or shut up

- Jeżeli nie rozumiesz bez tłumaczenia, to znaczy, że niezrozumiesz, choćbym ci nie wiem ile tłumaczył.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29.06.2011 @ 6:47:56 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Faktycznie pierwszy Wiedźmin był ze dwa razy dłuższy. Ale też nie przesadzajmy, że dwójka to takie dno. IMO tylko trochę rozczarowująca. Wtedy kiedy fabuła się rozpędza oglądamy napisy końcowe. Może jak wyjdą DLC...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29.06.2011 @ 8:10:30 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
No, ale Lhun, nie oszukujmy sie. Ile dadza w tym DLC? 3-4 godziny rozgrywki? Cmon... IMO najwiekszym problemem Wiedzmina 2 jest wielowatkowowsc. Zamiast fefnastu zakonczen wolalbym trzy i 50-70 godzin rozgrywki. Pierwszy Baldur mial jedno zakonczenie, 150 godzin gry (z dodatkiem - 140 bez) i to bylo cos.
No niestety, mam coraz wieksze wrazenie, ze TW2 okazal sie byc nieco przereklamowanym bublem. Ale to taka refleksja po wszystkich ach i och na necie. Po kilku podcastach i niezliczonych recenzjach. Sam jeszcze nie gralem.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29.06.2011 @ 21:32:52 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.08.2005 @ 15:02:21
Posty: 2358
Lokalizacja: Koniec Świata
Sorry, a jakie są różnice między tymi zakończeniami - jeden, dwa dialogi; litości. Są dwie zasadnicze różnice - Iorweth i Roche. Jest mało lokacji i przez to robi się nudno. Ile razy można ganiać wokół tego samego drzewa.

_________________
Tainan Kokutai V-128, Ultimate Pursuit Squadron
- Time to nut up, or shut up

- Jeżeli nie rozumiesz bez tłumaczenia, to znaczy, że niezrozumiesz, choćbym ci nie wiem ile tłumaczył.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29.06.2011 @ 21:37:54 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.10.2009 @ 14:25:43
Posty: 2556
Jak ktoś ma ochotę przeżyć coś więcej w TW2, to polecam zagrać po raz kolejny, ale obrać inną ścieżkę. Ja tak postąpiłem i miłe zaskoczenie. Początek taki sam, ale gdy podejmujemy/obieramy pewne decyzje, to nagle gra ma inne przygody, zadania do wykonania itp. Oczywiście są powiązania z tą wcześniejszą ścieżką, którą obrałem, ale jednak przygoda jest inna, no i tak samo ciekawa :)

_________________
KEEP CALM AND CALL BATMAN
Karma istnieje... i ma się zajebiście dobrze...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.06.2011 @ 9:36:46 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
I w zupelnosci wstarczylby ending na dwa sposoby. Bedziesz te gre przechodzil 16 razy zeby - jak pisal Sakai - zobaczyc trzy misje i dwa dialogi wiecej? Dla mnie to jest troche smieszne podejscie do graczy i stawianie tej gry jako przykladu dla innych cRPG jest jakims nieporozumieniem. Naprawde, zagrajcie w Alpha Protocol - to jest cRPG pelna geba IMO porownywalne z pierwszym Deus Ex. Obsidian to jest marka erpegowatosci. CDPR troche zwalil te gre.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.06.2011 @ 11:30:23 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
AP jest naprawdę dobry, ale do pierwszego Deusa to jednak nie dorasta... Sporo przesadzasz, choć ja także polecam Alfę.

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.06.2011 @ 11:46:03 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Heh, poza DX i AP nie ma praktycznie nic z cRPG. Sieczki fantasy nie licze, bo zbiera mi sie na womita.
Czy przesadzam czy nie, to nie ma znaczenia, bo jest to moje zdanie. :) I bede bronil tej tezy jak swojego domu. A chocby dlatego, ze chyba tylko w tych dwoch grach umiejetnosci maja faktyczny wplyw na rozgrywke - co jest kwintesencja RPG. Nowych Falloutow nie licze, bo to praktycznie samograje - choc New Vegas troche odstaje, ale i tak jest taki sobie.
Smieszylo i do tej pory smieszy mnie jeczenie, ze sie fatalnie strzela. Jak jeden z drugim nie dal nic w bron, to sie fatalnie strzela. Poza tym gra promuje nietypowe rozwiazania - na tyle, na ile to mozliwe w grze jako takiej. I tak samo jak w pierwszym DX nie trzeba nikogo zabijac - no, poza tymi "bossami". Chociaz nie pamietam czy tego tez nie dalo sie inaczej rozwiazac.
Jak tak czytam o tym Wiedzminie 2 to troche nie wiem dlaczego ludzie pieja i sikaja po nogach przy tym tytule. Bo mozna korytarz przejsc na trzy sposoby? No cmon... To juz w zeszlym stuleciu bylo. Zaden przelom.

Chcialem zaznaczyc, ze nie kwestionuje dobrej fabuly. Tylko te megaultrauberhiper rozwiazania, ktore niby wyznaczaja nowe sciezki dla cRPG i przy ktorych wiekszosc graczy sika, to raczej taki odgrzany kotlecik. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.07.2011 @ 16:10:04 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 31.03.2011 @ 20:09:07
Posty: 21
A ja właśnie zakwestionuję rolę fabuły. Od razu ostrzegam, że w moim poście odkładam na bok wszystkie techniczne aspekty gry i skupię się tylko na fabułę. Jak pamiętamy (albo i nie), TW2 był reklamowany z naciskiem na właśnie stronę fabularną i mnogość wyborów, które miały mieć faktyczne przełożenie na rozgrywkę. Co ostatecznie dostaliśmy? Ano bardzo krótką grę z rozczarowującym, antyklimatycznym zakończeniem, której to fabuła jest bardzo, ale to bardzo słaba i sztampowa w porównaniu z tym, co pokazał Sapkowski. Liczyłem na to, że twórcom uda się chociaż poziomem zbliżyć do najsłabszej (IMO) części z sagi - Pani Jeziora - ale się przeliczyłem. I to najbardziej boli. Bo to nadal aspiruje do bycia częścią canonu (mimo, że nie jest z oczywistych powodów) i prezentowania dalszych losów Geralta z Rivii i jego towarzyszy znanych nam ze stron. Problem w tym, że to już nie ten Geralt, nie ci bohaterowie i nie ten świat.

Temat elastyczność Geralta, którego charakter - definiowany przez wybory, jakie podejmuje w czasie rozgrywki gracz - pominę. Raz, że padały już mocniejsze oskarżenia przed premierą W1 i nic to nie zmieniło, dwa, że nic na to nie poradzę. Cóż, wcielam się w losy bohatera, którego motywację, cechy, generalnie, rdzeń osobowości na dobrze znam z książek, więc co najwyżej mogę postarać się tak nim grać, jakby on zachowywał się postawiony w takich a nie innych sytuacjach. Dla takich graczy jak ja, którzy już znają fabułę i mocno identyfikują kanonicznego Geralta z tym, jakim grają, te wybory tracą połowę siły rażenia - bo Geralt nie jest okrutny, nie zabija z zimną krwią, nie jest sadystą, czasem bywa naiwny i ratuje kogo tylko się da. Mimo to fajnie, że te wybory są, tylko znów, co z tego jeśli w W3 połowa z nich zostanie zignorowana (jak wybór Shani) z logicznych powodów (nie stworzą 16 czy tam ile tych zakończeń W2 ma następnej gry) a jeden (kluczowy) jest tak naprawdę fake - sztuczny, pozbawiony dramatyzmu i po prostu nierozsądny? Generalnie, koncept wyborów jest chwytliwy i nie dziwię się, że promują grę pod tym względem, ale przy bliższym poznaniu to tak naprawdę tylko błyskotka, która może i wywołuje poruszenie i ściąga uwagę, ale nie ma w niej nic głębokiego, rewolucyjnego ani konsekwentnego. Na papierze - imponująco, poza nim nic.

Następna sprawa to bohaterzy. Tutaj wielkie brawa dla scenarzystów CD Projekt, bo co jak co, ale ich własne postaci są na tyle interesujące, że dotrzymują poziomem tych stworzonych przez Sapkowskiego. Zwłaszcza Roche, Iorveth czy Saskia. Żaden z nich nie jest jednowymiarowy, każdy ma swoje za uszami i każdy ma coś godnego podziwu i aplauzu. Dobra robota. Jeśli zaś chodzi o postaci kanonicznego, cóż, krótko - zrujnowane. Wiem, brzmi to dramatycznie, ale trudno mi znaleźć inne słowo, które w pełni oddałoby moje rozczarowanie i porażkę, z jaką te postaci zaprezentowano. Kompletne przeciwieństwa trójki w/w - jednowymiarowi, ograniczeni do grania jednej roli, chodzące archetypy czy stereotypy, na granicy OOC lub hen poza nią. Zacznę od Triss. Już po W1 miałem pewne przypuszczenia, ale teraz wiem na pewno, że twórcy to die-hard fanboye Triss. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ta Triss z gier to kompletnie inna postać od tej książkowej. Niezłomna, odważna, lojalna do bólu, śmiała, szlachetna i kochająca - postać tak pozytywna i nieskalana, że świętsza od Papieża. Nawet ją wyrzucono z Loży, bo jej świętość i dobroć nie pozwalało jej knować z byłymi koleżankami. I co ona ma wspólnego z delikatną, naiwną, ale też mającą manipulacyjne ciągnoty (Thanedd, Loża, uwiedzenie Geralta i szpiegowanie Yen) i rozdartą moralnie i emocjonalnie Triss? Nawet nie kolor włosów. Żarty żartami, ale szczerze wolałbym, aby twórcy stworzyli od podstaw nową dziewczynę dla Geralta albo wykorzystali mniej nakreśloną przez Sapkowskiego postać (Shani była świetnym rozwiązaniem), a nie wykorzystali jedną z bardziej ludzkich postaci Sapkowskiego do odgrywania sztampowej roli heroiny-side kick (w W2 damsel in distress).

Kolejni są antagoniści. Za co kocham Sapkowskiego, to to, że w jego powieściach roi się od moralnie dwuznacznych "szarych" postaci (pomijając Vilgefortza, Bonharta i pomniejszych opryszków). Reprezentują różne interesy, mają inne metody walki, w sumie jedyne, co większość z nich łączy to wiara w dewizę "cel uświęca wszystkie środki" (patrz Dijkstra, Filippa, Emhyr). Robią rzeczy, za które można by było ich znienawidzić i przypiąć łatkę "szwarccharakter", ale też mają swoje rozgrzeszające momenty i dobre cechy. Rzecz w tym, że antagoniści w W2 nie mają żadnych rozgrzeszających cech i są tak moralnie prości jak konstrukcja cepa. Detmold to przecież karykatura perwersyjnego, zdeprawowanego moralnie maga, co para się nekromancją i pożąda władzy. Sheala (najbardziej prosty, żeby nie powiedzieć prostacki przeciwnik) miota się pomiędzy rolą prawej ręki a perfidnej manipulatorki, bez ładu i składu i pomyślunku po co. Już wolałbym, aby na samym końcu wyjawiła, że jest tajnym posłańcem 4chan i robi to dla lulz. Już ciekawiej by wyszło, no i jaki suspens! Mówiąc o suspencie, dochodzimy do naszej głównej (Letho to podpucha, nawiasem mówiąc nie mogę uwierzyć, że okazał się mądrzejszy i sprytniejszy niż Dijkstra, jak dla mnie niewiarygodnie i tanio to scenarzyści rozwiązali) antagonistki, czyli wielkiej Filippy Eilhart. W książce to najbardziej niejednoznaczna moralnie i nieobliczalna postać, w grze to wręcz stereotypowy żądny władzy psychopata. W książce przejawiała empatię (w rozmowie z Geraltem czy chociażby lecząc go po bójce z zabójcami) i miała momenty rozgrzeszające (uratowanie i oddanie Geraltowi Ciri, głosowanie za nią), tutaj zła od początku do końca. Znów, motywacje postaci - w książce wierzyła w przeznaczenie i wyższą sprawę (pokój, stabilizacja polityczna, no i magia jako najwyższa siła), w grze chce rządzi bo tak. Nie chcę tutaj sugerować, że scenarzyści CD Projekt z pozytywnej postaci zrobili złą, bo tak nie jest, ale ewidentnie dali ciała z "wszystkie czarodziejki są złe" trope i przez to mocno spłycili przeciwników Geralta, co odbiło się na fabulę gry. Jak się chce aspirować do posiadania rewelacyjnej fabuły z świetnie rozpisanymi postaciami wręcz z krwi i kości, to nie można ich ograniczyć do roli comic relief (Jaskier), statystów (Yarpen), mściwych wysłaników totalitarnego reżimu (Shilard) czy skorumpowanych tyranów (Loredo). A już zwłaszcza z tymi, którzy mogli zaoferować dużo więcej. Bardzo się cieszę, że moi ulubieńcy Regis i Dijkstra zostali całkowicie pominięci, bo znając scenarzystów CD Projekt, cała dychotomia postaci Regisa (intelektualny i oddany, ale jednak niebezpieczny drapieżnik) i dwuznaczność i głębia motywacji Dijkstry zostałyby pominięte, ograniczone i spłycone. Wielka szkoda i rozczarowanie.

Stawiam garść orzechów przeciwko złotu, że w W3 Yennefer będzie na usługach Nilfgaardu i stoczy z Geraltem ostateczny ból, finalizując dramatyczny wybór, jaki będzie musiał podjąć gracz - ona czy Triss. Ale jaki tu problem wybrać między spłyconą do roli zimnej suki Yennefer a słodką i dobrą Triss?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.07.2011 @ 16:24:06 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Sam bym tego lepiej nie ujal. Brawo!

A teraz zaloguj sie tu: http://forum.polygamia.pl/index.php/top ... 5.html#new i napisz to tam, zobaczysz jaki jest hype i akceptowalne przymykanie oczu na jawne odejscia od kanonu i stawianie fabuly TW2 jako najlepszego przykladu cRPG ever. Mialem okazje rozegrac sam prolog i co chwila mialem na ustach "WTF???" jesli chodzi o postac Geralta.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 283 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group