Wieża Błaznów

Zaprawdę powiadam Ci, rację masz: wyjaśnił. Mimo to liczne rzesze wciąż interepretują to opko jako opcjonalne zakończenie. Albo nie chce im się czytać wstępu, albo mają problemy z rozumieniem czytanego tekstu:/

Może uznał, że skoro istnieje jedno takie opowiadanie, to muszą też być inne ;)

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Wstępy w zbiorze "Coś się kończy, coś się zaczyna" są świetne - osobiście bardzo je lubię, podoba mi się, że autor uchyla rąbka tajemnicy i opowiada o opowiadaniu :) Nie wiedzą, co tracą ci, którzy wstępy owe pomijają.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Albo nie wierza Sapkowskiemu, i takich znam. :) Wiem, ze to idiotyzm, bo ktoz moze wiedziec lepiej? Sapkowski nie ustrzegl sie od tego typu "afer", to samo bylo przy niektorych opowiadaniach - tyle ze tutaj o karykaturze, ktora dementowal w niejednym wywiadzie i nie tylko (mowa tu o przykladowo "Granicach mozliwosci").

Co gorsza, nawet na okładce zbioru "Coś się kończy, coś się zaczyna" napisane jest "Alternatywne zakończenie sagi o wiedźminie". Wygląda na to, że sam wydawca nie pokusił sie o przeczytanie owych wstępów do opowiadań.

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Raczej, Anya, chcial uatrakcyjnic wydanie. Coz, w koncu alternatywne zakonczenie to niecodzienna wiadomosc... Takie niesluchanie, co AS mowi, mi sie nie podoba. Smialo nazwe to bezczelnoscia.

Z tym alternatywnym zakończeniem to rzeczywiście bywa denerwujące, ale opowiadania w "Coś sie konczy, coś sie zaczyna" są naprawde niezle. Samo "Coś sie kończy..." co łatwo zauważyc posiada fragmenty, ktore do Sagi nawiązuja w oczywisty sposób, ale też duża część rzeczy sie z Sagą nie zgadza. Tylko, że ignorantow to zupelnie nie przekonuje i dalej leca swoje "alternatywne zakonczenie".

Off-topic: Muszę popracować nad stylem, bo zaczynam pisać jak potłuczona.

_________________
A pogledaj što sam našao
prevrćući raj i pakao
Divlje kose, tamna oka dva
cvijet bez korijena, ples je sve što zna

Tko te k' meni poslao
da mi anđelima kvariš posao?

Alternatywne zakończenei... pfi... Wystarczy umieć czytać wstęp;)

A w samym opowiadaniu jest wiele motywów zupełnie nie pasujących do sagi:)

W "Historii i fantastyce" (s. 266) AS nie pozotawia wątpliwości - [...] nie jest prawdą, jakoby ["Coś się kończy..."] miało być alternatywnym zakończeniem ostatniego tomu.

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?

Większość pasuje, co udowadnia, że Saga nie była chaotycznym zlepkiem pisanym od tak sobie, tylko gruntownie przemyślanym dziełem, ponieważ "Coś się kończy..." powstało przed Sagą, a prawie wszystkie postacie z "Coś się kończy..." pasują do Sagi idealnie.

Co tylko dodaje ASowi plusow jak chodzi o sztukę pisania dzieł wiekopomnych:)

nieno, chrzest Ognia jest najlepszy, Emiel Regis Rohelec Terzief Godefroy jest poprostu najfajniejszy i moim zdaniem jest najbardziej ludzki z całej drużyny mimo, że jest wampirem :)

_________________
czekam, aż świat zazieleni się na śmierć

Mnie również do gustu najbardziej przypadał Chrzest Ognia, lubiłam czytać o tym jak Geralt wraz z kompanią przemierzał te lasy i w ogóle :P

_________________
the wind of change blows straight into the face of time..

W kolejności:
1. Chrzest Ognia ( no co tu dużo gadać po prostu najciekawszy i najlepszy i pojawiaja się nowi wspaniali bohaterowie)
2 Wieża Jaskółki
3. Tu mam dylemat albo Czas pogardy albo Pani Jeziora
4. Krew elfów

Opowiadania są poza kolejnością bo dla mnie są absolutnie najlepsze

Całość uwielbiam, ale wybrałam "Chrzest ognia". Za Regisa i Milvę.