Wieża Błaznów

No właśnie, może piwo? :)

A może AS chciał, aby Geral "z Rivii" właśnie tam dokonał żywota? Żeby wreszcie miał coś z tym miastem i krajem wspólnego?

No tak, ale to motywy ASa, nie Geralta i Zoltana z Yarpenem. Dalej stawiam na piwo, znajomego karczmarza, u którego można się było napchać ślimaków na darmo... A może Ciri było blisko z Montecalvo? Dokładnej lokalizacji zamku Filippy nie znamy, więc może to był powód?

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Lasy Brokilonu jakoś zawsze mnie ciekawiły... Choć niewykluczone, że pobyt tam trzeba by baaardzo skrócić ;)

_________________
"Nadchodzi zima"

Myślę, że w Kaer Morhen mógłbym spokojnie potrenować. Pobiegałbym po szlaku, gdzie nie pętają się rottweilery bez kagańców. A nawet gdyby się jakis napatoczył i był agresywny, to pewnie miałbym coś na swoją obronę...

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?

Rottweiler bez kagańca mógłby być całkiem sympatyczną perspektywą, gdybyś tak biegając nadział się na przykład na kikizmorę:)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Jak już wspominałem - jak wczasy to Blavikken oraz wieża Stregobora wraz z zawartością... :)

_________________
Like Papa Wallenda said: "Life is on the wire. The rest is just waiting."

A ja bym w świątyni w Ellander odpoczęła... Cisza, spokój, dużo zieleni... To jest to, co mi się marzy.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Ellander-zdecydowanie za dużo spokoju :P

_________________
Jedyne co przeznaczone jest każdemu z nas to śmierć.

Ale za każdym razem, kiedy cię znudzi spokój, możesz wyskoczyć na jakąś imprezkę do remizy z pobliskiego miasta :D

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

Witam.
Najchętniej wybrałbym się do Brokilonu. Tylko tak cichaczem... Driady majaą strasznie celne oko... Niestety...

_________________
"Jam częścią tej siły,
która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie dobro czyni."
Bułchakow

Toussaint. Oczywiście ze względu na sielsko- arkadyjski obraz odmalowany przez ASa. Lepszy pod tym względem jest chyba tylko końcowy Avalon.

_________________
And the public wants what the public gets...

I zsunąć sie z wdziękiem pod stół :P

_________________
Jedyne co przeznaczone jest każdemu z nas to śmierć.

Touissant z najwyższą pewnością. Dużo wina, dużo miłości, dużo ułaskawień, a jak wróci tam Jaskier, to księstwo stanie się jeszcze weselsze, chociaż księżna pewnie zapobiegawczo zamknie wszystkie zamtuzy.

_________________
"Wszyscy chcą naszego dobra.
Nie dajmy go sobie zabrać."

"Szkodzić to w rozkoszy brodzić." V.Hugo

A ja bym się do Kaer Morhen wybrał.

Nie ma to jak przyjemny "wypoczynek" na treningach u wiedźminów... Co tam pareset siniaków... najwazniejsze to dobrez się bawić:)

Ja zastanowiłbym się nad Kovirem - tylko osławione pory roku mi nie bardzo pasują...
Do Pont Vanis wstąpiłbym jednak tylko na chwilę. Ciepła Wenecja może być ładna, taka mżawkowa mnie raczej nie ciągnie...

Jak dla mnie cały Wiedźminland byłby dobry. Wakacje, to IMO nie leżenie brzuchem do góry (do tego najbardziej nadawałoby się Touisant) tylko aktywny wypoczynek. Miecz na plecy i jazda w drogę, trochę pozwiedzać, kogoś ukatrupić i wakacje wymarzone.
;)