Wieża Błaznów

No myślę, że zajęłaby sie uprzykrzaniem życia Jaskra. ;)) Wydaje mi się, że mój szef jest od Łasiczki jednak gorszy mimo wszystko. :)) Choć już może nie pamiętam za dobrze co też ona tam wyprawiała. :)

_________________
"I'll bury my soul in a scrapbook,
With the photographs there, and the moss"
L.C.

Jakoś nie widzę twojego szefa, jak w seksownych gatkach udeptuje winogrona w kadzi;)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Ja też sobie go nie wyobrażam. ;) Hehe seksowne gatki i jego okrąglutki brzuch? no to sobie naprawdę ciężko wyobrazić. Co ja piszę , ja nawet nie próbuję, bo to niewyobrażalne. :P

_________________
"I'll bury my soul in a scrapbook,
With the photographs there, and the moss"
L.C.

Ze strzałą w oku czy bez,ale chętnie spędziłabym wakacje w Brokilionie..lubie lasy i tyle... :D

wybieram Skellige. Wody mi się chce! Wiatru, sztormu, burzy..... no i ten klimat szantowej tawerny, opowieści i uderzania kuflem o blat :P

_________________
Prawdziwe serce poznaje się nie po jego biciu, ale po jego miłości.

Toussaint :) ewidentnie :) wino, góry, zameczki i "zacne" (tzn. C albo D, chociaż zgrabnym B też nie pogardzę:P ) szlachcianki :D

_________________
You've claimed all this time that you would die for me...
Come down. Get off your fuckin cross. We need the fuckin space to nail the next fool martyr. To ascend you must die. You must be crucified for your sins and your lies. Goodbye...

Toussaint, wino i debosz...a może debosz i wino? ;)

_________________
C'est grand malheur de ne pouvoir etre seul...

Ja też tak chcę, po powrocie znad morza (a nie jakiejś tam zatoki;P), gdzie tak wspaniale wiało i upał był bardzo przyjemny, zdecydowanie żadne doliny, pustynie, rausze, nawet permanentne - tylko chłodna bryza, krzyk mew i wrażenie nieskończoności na wyciągnięcie ręki.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Zgadzam się z wami, ale michodzi o takie morze rozbijające się o skały, mewy i wiatr :). Nie jakiś Bałtyk z plażą.

_________________


Że tak powiem, każdy może.

Widać znasz tylko jedno, łagodne oblicze Bałtyku;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Hm, trochę na wyrost ten mój post, bo ja nigdy nie byłam nad Bałtykiem, tylko tak mi się wydaje. Moje doświadczenie z morzami jest tylko plażowe, no i Morze Martwe, ale to juz inna historia :).
W Polsce kocham góry.

_________________


Że tak powiem, każdy może.

Cóż mi pozostaje innego, jak zaprosić nad Bałtyk, to zimne, niespokojne morze? Jeśli nadarzy sie okazja, przyjedź, a skoro wolisz morze wzburzone, polecam Bałtyk wczesną jesienią, gdy zaczyna się sezon sztormowy:)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Hmm dzięki, mam nadzieję, że kiedyś nadarzy się okazja - oczywiście wczesną jesienią :).

_________________


Że tak powiem, każdy może.

Nie bardzo wiem, w którym temacie wpisać tę uwagę, a że ten jest poświęcony miejscom, niech będzie tu.
Pamiętacie, jak w pierwszym opowiadaniu Geralta w Wyzimie uczepiło się paru zbirów. Jednym z powodów tej napaści był jego rivski akcent. Karczmarz nie stanął w jego obronie, bo "w końcu kto lubił Rivów?" No właśnie, ktokolwiek ich lubił? Bo ja nie lubię na pewno. Rivia, sądząc po tym, co pokazał AS w PJ, to najobrzydliwsze miejsce na świecie. I oprychy i karczmarz mieli rację, próbując wypędzić Riva z porządnej knajpy. Ciągle się zastanawiam i nie mogę zrozumieć: co, na bogów, kierowało Geraltem i krasnoludami, że wybrali to cholerne miasto na miejsce spotkania przy piwie?

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Niepojęty sentyment? ;)

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery