Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 17:25:23

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 714 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 48  Następna

Bonhart vs Geralt
Geralt z Rivii zwycięża szybko, łatwo i przyjemnie 20%  20%  [ 75 ]
Bonhart wypuszcza wątpia z Białego Wilka 3%  3%  [ 12 ]
Geralt z trudem powala Łowce Nagród, sam jest ranny 71%  71%  [ 267 ]
Bonhart ostatkiem sił odsyła Geralta w zaświaty 6%  6%  [ 22 ]
Liczba głosów : 376
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 21.10.2002 @ 23:23:02 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.10.2002 @ 14:05:16
Posty: 549
no fakt-dla mnie to ze Ciri zaciukala Bonharta bylo cudem;)To sie nazywa miec farta.Przeciez on ja powinien rozkawalkowac (ze zacytuje moja ulubiona postac;) )

_________________
<b> <i> Na pohybel skur<i>w</i>ysynom! :)) </b> </i>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.10.2002 @ 22:42:39 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
<i>no fakt-dla mnie to ze Ciri zaciukala Bonharta bylo cudem;)To sie nazywa miec farta.Przeciez on ja powinien rozkawalkowac (ze zacytuje moja ulubiona postac;) )</i>

Zaciukała,bo nie było wyjścia,jakoś AS musiał rozwiązać problem Złego ;)) A że rozwiązał,jak rozwiązał to insza inszość.

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.10.2002 @ 12:18:55 
<i>Nie jeżdże po panu Trollu (jeszcze), tylko jego bezkrytyczne zauroczenie Geraltem wydaje mi się zabawne( to z tymi sznurówkami itp). Czy Geralt znał większość ludzkich sztuczek?
A niby skąd? Wiedźminów nie uczono walki z ludźmi, nie było lekcji poświęconych 'tajemnym systemom walki' ludzi takich jak Bonhart. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że miał swój własny, bardzo wyrafinowany system. Ciri nawet nie wiedziała co z nią robi...a przecież miała najlepszych nauczycieli i wielki talent. Poza tym jestem prawie pewien, że Bonhart był sprytniejszym szermierzem niż Geralt...no i pokonał już kilku wiedźminów...kto wie czy nie lepszych niż Geralt...pomyśleliście o tym?
</i>

Nie było mnie trochę i nie mogłem odpowiedzieć na te zarzuty, ale skoro jestem odpowiem.
Więc po pierwsze, nigdy nie byłem zauroczony Geraltem, ani jakoś specjalnie nie zżyłem się tą postacią. Teksty sugerujace mi uwielbienie dla wiedźmina bawią mnie nawet jeszcze bardziej niz ciebie te moje.
Jak to nie uczono wiedźminów walki z ludźmi? Przecież znaczna część treningu Ciri to była szermierka, symulacja walki z przeciwnikiem humanoidalnym.
I jeszcze ten "Tajemny system walki". Bonhart raczej nie robił tajemnicy ze swojego systemu walki. Poznawał go każdy, kto z nim wlaczył, a że był wyjątkowo skuteczny to inna sprawa. Jeśli by chciał zachować swój system walki w tajemnicy, to chyba zawód łowcy nagród nie wchodziłby dla niego w rachubę.
A jeżeli twierdzisz, że Geralt w ciągu swojego długiego życia nie nauczył się co najmniej tylu sztuczek co Bonhart, to aż mnie śmiech bierze. Przecież praktycznie ciągle walczy z jakimis ludźmi, nie tyko z potworami. A inteligencji mu nie brakowało. Predzej czy później coś tam se na pewno wymyślił. Miał na to znacznie więcej czasu niż Bonhart.
Twierdzisz, że jesteś prawie pewien, że Bonhart był od Geralta sprytniejszy... poproszę dowody, bo w przeciwnym wypadku to tylko czysta gdybanina.
A Sapkowski zasugerował bardzo wyraźnie, że Bonhart nie zatłukł wiedźminów w uczciwej walce, więc nie należy tego brać na poważnie.
Nie należy też zapominać, że Geralt posiadał amulet Fringilli, którym udało mu się zwiesć samego Vilgefortza. A chyba Bonhart nie miał zdolności magicznych by przejrzeć iluzję, na której największy mag świata połamał sobie zęby.
Z tymi sznurówkami może troszkę przesadziłem, ale finish walki na pewno nie wyglądałby tak, że Geralt w kałuży krwi własnej i nieprzyjacielskiej kleczy nad ciałem Bonharta i umiera powoli. Nadal sądzę, że Bonhart nie miał wiekszych szans.
A Renfri przecież też nie była zwykłym człowiekiem.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24.10.2002 @ 12:20:09 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 16.10.2002 @ 16:44:16
Posty: 10
Cholera! Powyższy post nalezy do mnie!

_________________
"Yes, I'm afraid Trolls do behave like this, even those with only one head each."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.10.2002 @ 12:30:25 
Offline
Wiedźmin

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:54:02
Posty: 700
Lokalizacja: las nieopodal ruiny szpitala psychiatrycznego
<i> Bonhart raczej nie robił tajemnicy ze swojego systemu walki. Poznawał go każdy, kto z nim wlaczył </i>

Tylko że jakoś nie miał okazji, żeby mu się to jeszcze kiedykolwiek przydało ;)))

_________________
www.fotoexplorer.blog.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.10.2002 @ 13:26:37 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
o czym my tu rozmawiamy, Geralt to wiedzmin, czlowiek zmutowany, dialbelnie szybki, praktycznie nie do pokonania przez zwyklego czlowieka, co wiecej nawet wsrod wiedzminow byl jednym z lepszych.. (sa na to dowody w opowiadaniach i sadze)
Pomijam tu wiedzmina po eliskirach, ten byl nie do zabicia dla zwyklego czlowieka, nie poradzilo takiemu nawet czterch zawodowych mordercow..., a nawet jeszcze wiecej (banda Renfi i tam nawet nie bylo eliksirow..)
Bonhard to tylko czlowiek, co prawda znakomity i doswiadczony szermierz, ale tylko czlowiek. Chwalil sie medalionami, ale jak je zdobyl???, w uczciwej walce?? - nie sadze, bo to tylko czlowiek
czy Bonhard potrafilby odbic belt???
nie ta szybkosc....

Wynik walki Geralt v Bonhrad jest dla mnie osobiscie jasny i oczywisty...

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.10.2002 @ 22:11:33 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
<i><i> Bonhart raczej nie robił tajemnicy ze swojego systemu walki. Poznawał go każdy, kto z nim wlaczył </i>

Tylko że jakoś nie miał okazji, żeby mu się to jeszcze kiedykolwiek przydało ;)))</i>

W kwestii formalnej - Ciri poznała i wykorzystała w sposób twórczy - jako sole survivor ;))

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 10:19:23 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:09:04
Posty: 1959
Lokalizacja: Wrocław
Yyyyyy... O czym to ja miałam pisać...?
Geralt wygrałby, ale na pewno troszkę by krwawił...
Ale jednak skoro Ciri - Szalona Kotka - pokonała Bonharta z lekką raną, to Geralt - Zimny Spokojny Wilk - wyszedłby z tego bez szwanku...
Nie wiem, co myśleć...

_________________
There are two types of people.
Those who are Scottish,
and those who wish they were.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 12:05:15 
Offline
Murderator

Rejestracja: 23.09.2002 @ 9:18:29
Posty: 10121
Lokalizacja: Warszawa
Sapkowski nie wiedzieć czemu ukochał tą cholerną Ciri i nawet jak trochę oberwała to wycodziła ze wszystkich tarapatów. Nawet jakby słoń na nią spadł to AS wymyśiłby jakiś powód dla którego Ciri wyszła by z tego jedynie z siniakiem na policzku.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 13:40:38 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
Bo on lubi kobiety, co my możemy na to poradzić :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 14:06:38 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Ciri, było nie było, to jedna z pierwszoplanowych bohaterek - praktycznie jest "tak samo pierwszoplanowa" jak Geralt (excuse my Latin), właściwie ich losy wiedzione są równolegle. Nie sposób było jej zabić w ciągu akcji, a z drugiej strony gdyby diewoczce nic się nie działo przez całą książkę, Sapki by marudziły, że taka ważna księżniczka, dziecko przeznaczenia i żyje sobie w ciepełku. Ciri musiała ze wszystkiego wychodzić cało, trudno, żeby pisarz urwał jej w I tomie obie nogi, a w II obie ręce :D bo wtedy resztę fabuły by diabli wzięli. To ma swoje uzasadnienie konstrukcyjne, pewne reguły w pisarstwie obowiązują. Z powodu tych samych reguł Tolkien musiał się pozbyć Gandalfa przed naradą u wodogrzmotów Rauros, Vance wrzucić Aillasa do lochu na okrągły rok, Sienkiewicz zaciukać Danuśkę, a Sapkowski Peterlina. Po prostu są pewne mniej lub bardziej powszechne prawidła dotyczące zabijania i niezabijania bohaterów. I reguła: nie zabija się głównego bohatera przed końcem książki (na samym końcu można); II reguła: zabij przynajmniej jednego z lubianych bohaterów drugoplanowych, III reguła: daj przeżyć co najmniej jednemu z nielubianych bohaterów... itd. To, co tu piszę, jest trochę na żarty, ale musicie sami zauważyć, że jednak jakieś decorum w sprawach pozbywania się bohaterów musi być. AS wytłukł całą Drużynę jedno po drugim na jakichś 20 m korytarza i nikt nie powie, że to było kompozycyjne mistrzostwo. Dla mnie to było naciągane jak gacie rozmiaru S na osobie rozmiaru XL.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 14:14:44 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
No ale musisz powiedzieć, że jako środek stopniowania napięcia i doporawdzania czytelnika do zawału było bez zarzutu :) A Ciri przeżyła bo przeżyć musiała, to po prostu żelazne reguły fantasy.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 14:41:35 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
UWAGA! PODWÓJNY SPOILER!! JEŚLI NIE CZYTAŁEŚ PANI JEZIORA LUB MUZYKI DUSZY, NIE CZYTAJ TEGO PONIŻEJ!!!!!!!!!!!

Sexbeer do zawału to chyba najprędzej :) Do dziś mieszczaństwo pewnego pięknego polskiego molocha przemysłowego się chowa po kątach, wspominając jak to Meadwyna ryknęła niczym ranny łoś na stronie 364, wydając z siebie dźwięk w stylu "GRRRRAU!tylko nie Cahira!!!Sapkowski!!!dopadnęcię!!!wrrrrrrrrrr!" i ciskając z rozmachem "Panią Jeziora" o ścianę. Drugi raz tak samo ryknęła nad Soul Music, tym razem dla odmiany na samym początku, kiedy bydlę Pratchett Morta mordował.

Obaj pisarze popełnili w jej oczach bowiem grzech ciężki: zaciukali niebanalną, poruszającą postać, której losy czytało się z tchem zapartym, zamordowali ją ZUPEŁNIE BEZ SENSU. Czego obu panom nie wybaczę. Nigdy. Dicti. <wiatr rozwiewa włosy, zachodzące słońce chowa się za horyzontem, pojawiają się pierwsze gwiazdy, przebrzmiewa patetyczna muzyka>

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Ostatnio zmieniony 01.11.2002 @ 16:26:00 przez meadwyn, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 15:08:28 
Offline
Murderator

Rejestracja: 23.09.2002 @ 9:18:29
Posty: 10121
Lokalizacja: Warszawa
Meadwyn : SPOILER mogłabyś napisać, niektórzy może jeszcze nie czytali. :)
Dla mnie sytuacje gdy nasoletnia dziewczynka wychodzi cało z takich sytuacji, zabija twardych zbirów którzy całe życie zabijaniem zarabiali na życie to nawet biorąc pod uwagę trening w Kaer Morhen jest to dla mnie naciąganie.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.11.2002 @ 18:08:56 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
SPOJLER DLA TYCH CO NIE CZYTALI "GRY O TRON" A CHCĄ PRZECZYTAĆ



A co powiedcie o śmierci Neda Starka ?
Całą książkę czytałam sobie spokojnie: jak go wsadzili do lochu, oskarżyli o zdradę, myśląc - to przecież główny bohater - nic mu się nie moze stać - a tu ....upps

A po chwili namysłu każdy przyznaje, że był to wyjątkowo udany zabieg konstrukcyjny.

W nastepnych ksiażkach juz nie byłam taka pewna siebie, więc Krwawe Wesele zaskoczyło mnie umiarkowanie.

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 714 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 48  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group