Wieża Błaznów

Ale trzymałam się mocno ;-P

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

I po raz kolejny sprawdziła się teza, że na kumplach ze studiów można zawsze polegać :]

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

Ja tam się na nikim nie polegałam, wypraszam sobie ;-PPP

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Polegać nie znaczy polegiwać :)

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!

Istredd, a Narrenturm lubisz?

_________________
Nietzhe miał błyskotliwe teksty, lecz cytowanie go na Boże Narodzenie to jak mieszanie Wódki z Mlekiem. Znam lepsze drinki :)

Sysze, słysze, ale ja ostatnio wcale zazdrosna nie jestem;P Może jak wreszcie wiosna przyjdzie, to się we mnie jakieś żywsze żądze obudzą:))))
Ps. A swoją drogą, to myślałam, że już wszyscy, łącznie z tobą, o tym moim afekcie zapomnieli:)))

_________________
Here comes Lightning down the street
While you just stand there talking
If I were you I'd start to move
And tell my story walking
About a hundred miles an hour!

MalaMi, ja myślę, że Al się rozpaczliwie domaga, żeby ktoś bohatersko stanął w obronie jego wielce wątpliwej fizycznej atrakcyjności ;-P

PS. Zdaje się, że nawet Ciebie wyznaczył na ochotnika do wykonania tej samobójczej misji ;-)))

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Jestem dziś przepełniona wprost czarniawym humorem stąd piszę: ROTFL :)))) I wiem, Krzysiu, że nas nie lubisz :))))

_________________
ggadem lub emalią

Jest mały problem, ja nie mam na drugie Kamikadze (albo i mam, bo zaraz się okaże, że jakiś błąd zrobiłam:)))))

_________________
Here comes Lightning down the street
While you just stand there talking
If I were you I'd start to move
And tell my story walking
About a hundred miles an hour!

Aaa!
Styl styl styyyyyl !!!
Gdyby AS napisał opowiadanie jak udaje się rano do toalety to też bym to przeczytał bo dla mnie liczy się styl !! :D
No dobra Saga ma w sobie coś z ASa ale ja moge czytac po autorze a nie tytule.
PS: w zależności od humoru bardzo roznorakiego gadm rożne rzeczy i jutro, całikem to możliwe bede gadał jaka to saga jest sama w sobie wspaniała ale ten jego styl musiałem podkreślić
Sorry :)))))

Tak, ale nie tak bardzo jak Sage... Coprawda jescze nie przecytałem całego Narrenturm.

_________________
Earth-Girls Are Easy...

Sprawa z dobrym pisarzem fantasy jest taka, że człowiek musi sobie powiesić przed oczami kartkę z napisem: TO NIE ISTNIEJE, żeby o tym pamiętać. AS jest bardzo dobrym pisarzem fantasy, bo w te fantastyczne ramy wsadza ludzi, którzy równie dobrze odnaleźliby się na ulicach współczesnej metropolii.
Natomiast te wszystkie rzeczy jak język, styl, humor - to właśnie one tworzą tę "atmosferę" o której tylu ludzi wspomina. Za atmosferę + bohaterów uwielbiam ASa.
A fakt, że to fantasy to jest drugorzędna sprawa.

_________________
'Jobsa, hopsa, afia, alma!' zakrzyczał dziko Szarlej.'Melach, Berot, Not, Berib et vos omnes! Hemen etan! Hemen etan! Hau! Hau! Hau!'

Humor, przerabianie bajek i mitow, ale przede wszystkim zabawe w "chowanego" z czytelnikiem (ja tu schowam jakis cytat, odniesienie lub inna referencje, a ty sobie przypomnij, wyszukaj w zrodlach albo chodz calymi dniami w stanie mocno zblizonym do obledu, myslac "Cholera, gdzie ja to juz widzialem?!")
Za to jak juz czlowiek przypomni sobie, znajdzie czy trafi przypadkiem, to czuje sie jak King Kong na kokainie :)

_________________
I watched with glee
While your kings and queens
Fought for ten decades
For the gods they made

a ja tak szczerze mowiac to do konca nie jestem przkonana czy lubie AS... to kwestia podejscia. Książkę, powieść czy opowiadanie traktuje jako pewien rodzaj "produktu, a autora jako rodzaj "firmy" i jedyne co moge powiedzec to czy podoba mi sie ten "produkt" i dlaczego mi sie podoba, a o "fimie" to zazwyczaj nie mam zdania. To, ze "firma" wypusciuala dobry jeden produkt wcale nie znaczy, ze nastepny podukt tej firmy tez bedzie dobry ==> to że podoba mi sie konkretna ksiażka pewnego autora wcale nie znaczy, ze każda książka danego autora będzie mi sie podoba i że "lubie" autora.

a poza tym Narrenturm wydaje mi sie tak inny od Sagi, ze już sama nie wiem co jest dla AS charakterystyczne...

_________________
Żaba - ranunculus, animal pluskayące.

Humor jest charakterystyczny. I zabawy językiem, tradycją i legendami.
Narrenturm jest inny, bo przecież styl każdego autora musi się zmieniać. Poza tym to zupełnie inny rodzaj powieści...