Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 12.05.2024 @ 17:41:15

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 14:03:13 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.12.2005 @ 23:11:58
Posty: 1028
Lokalizacja: Kraków
Takie wrażenie wzbudziły we mnie retrospekcje, wprowadzane przez ASa przed śmiercią każdego z bohaterów.
To, że Milva... Maria umierając mówi "Kocham Cię tatku" (nie jestem pewien dokładności cytatu)... To, że Cahir nienawidzi Nordlingów...To, że Yennefer wreszcie uzewnętrzniła swoje uczucia i przestała zgrywać bezduszną magiczkę, za co ją w końcu polubiłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 14:21:33 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak zachowa się, gdy spojrzy śmierci w oczy. Mogę zrobić w tej chwili rzeczy, których nikt by się po mnie nie spodziewał. Tylko, czy to jest cała prawda o człowieku? A całe wcześniejsze życie? Nie wiem...

PS Yennefer juz wcześniej uzewnętrzniała swoje uczucia - rozstanie z Ciri na Thanedd.

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 14:27:10 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.12.2005 @ 23:11:58
Posty: 1028
Lokalizacja: Kraków
Jest taka teoria, że patrząc śmierci w oczy, człowiek cofa się do pierwotnych instynktów i tego, co zbierał w sobie przez całe życie, nawet, jeżeli tego nie okazywał, a nawet sam o tym nie wiedział.

Czytając o Thanedd nie miałem wrażenia, że te uczucia są pełne i czyste. W Rivii nie mialem już żadnej wątpliwości, bo Yennefer się rozpłakała i to był ten moment, w którym wszystko w niej puściło i już nie udawała kogoś, kim naprawdę nie była.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 14:57:24 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.11.2005 @ 19:45:21
Posty: 305
Lokalizacja: Hills Of Scotland // WaWa
Strogonov pisze:
Jest taka teoria, że patrząc śmierci w oczy, człowiek cofa się do pierwotnych instynktów i tego, co zbierał w sobie przez całe życie, nawet, jeżeli tego nie okazywał, a nawet sam o tym nie wiedział.


Ciekawa teoria, ale do Milvy bardziej pasuje mi teoria "całe życie przeleciało jej przed oczami"

Właśnie to lubię u Sapkowskiego, uchwycenie takich chwil.

_________________
She's a witch! Burn her! How do you know she's a witch? She look's like one!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 15:19:40 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Strogonov pisze:
Takie wrażenie wzbudziły we mnie retrospekcje, wprowadzane przez ASa przed śmiercią każdego z bohaterów. (...)

Retrospekcja retrospekcją, nie mieszajmy pojęć. To, co bohaterowie przypominają sobie w swojej ostatniej chwili świadczy bardziej o tym, co zadecydowało o ich życiu. W przypadku Milvy: miłość do "tatki", króry wkrótce umarł (ale przedtem nauczył Milvę strzelania z łuku i pewnej samodzielności, dzięki której nie poddała się wiejskiej codzienności i swojemu babskiemu przenaczeniu), Cahira - nienawiść do Nordlingów (wybrał w końcu karierę wojskową), Yennefer - uczucie do Ciri i Geralta (dla których poświęciła karierę czarodziejki).

Ale przecież o tym wszystkim wiemy już wcześniej. Gdyby nagle któreś z nich zaczęło się płaszczyc i błagać o litość, byleby tylko ocalić życie... Można by powiedzieć, że "wyszło szydło z worka" i że czytelnik poznał prawdziwą naturę postaci. Ale tego nie ma, więc nie zgadzam się z teorią Strogonova.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 15:51:00 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.11.2005 @ 19:45:21
Posty: 305
Lokalizacja: Hills Of Scotland // WaWa
bardzo_czarny_kot pisze:
Gdyby nagle któreś z nich zaczęło się płaszczyc i błagać o litość, byleby tylko ocalić życie... Można by powiedzieć, że "wyszło szydło z worka" i że czytelnik poznał prawdziwą naturę postaci.


Błaganie o litość wyobrażam sobie, ale raczej nie w wykonaniu głównych bohaterów, z czasem nawet Jaskier zmężniał :) Nie wydaje mi siężeby Sapkowski pokazał nam np. Geralta błagającego o litość, jakoś ciężko to sobie wyobrazić.

_________________
She's a witch! Burn her! How do you know she's a witch? She look's like one!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 15:55:27 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.12.2005 @ 23:11:58
Posty: 1028
Lokalizacja: Kraków
Ale Yennefer płaczącą pokazał. A przez całą książkę była ona na tyle twarda, że aż bezduszna, a napewno na taką się kreowała.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 15:55:59 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
No i dlatego IMO z żadnego z bohaterów nie wylazła żadna niespodziewana dla czytelnika cecha. Mogłam kogoś w rachunku pominąć, jeśli tak, to mi po prostu zwróćcie na niedopatrzenie uwagę.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 15:57:44 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.11.2005 @ 19:45:21
Posty: 305
Lokalizacja: Hills Of Scotland // WaWa
Strogonov pisze:
Ale Yennefer płaczącą pokazał.


Ale nie błagała o litość, jeżeli mamy być dokładni.

_________________
She's a witch! Burn her! How do you know she's a witch? She look's like one!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 16:00:29 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
I nie płakała w chwili śmierci, tylko przy innej okazji. To też różnica w kontekście twojego pomysłu.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.12.2005 @ 23:43:44 
Offline
Adept

Rejestracja: 21.11.2005 @ 22:02:45
Posty: 370
Lokalizacja: z krainy marzeń...
W sadze Yennefer poznajemy z różnych stron. Na początku czytania było to dla mnie dośc mylące. W "Ostatnim życzeniu" widziałam w niej tylko rozkapryszone babsko, które w życiu kierowało się tylko jedną zasadą: cel uświęca środki. Równierz w "Granicy możliwośći" trudno było ją było polubić. W "Krwi elfów" tudzież czytamy o tym, jak uratowała Jaskra. którego wcześniej o mało nie zabiła i zdaje się nawet, że go lubi. Dalej poznajemy już tą "wspaniałą" Yennefer, która robi wszystko by uratować dziecko, którego nawet nie miała szansy dokładnie poznać. Jest dumna, pewna siebie i mimo iż powszechnie uważa się, że nie posiada takiego organu jak serce, widać, że naprawdę kocha Ciri i Wiedźmina. Jest inna niż wszystki czarodziejki, no może z wyjątkiem Triss Merigold.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.12.2005 @ 0:07:00 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.07.2005 @ 16:49:03
Posty: 165
Triss jest naiwna i tyle,ja nie zmienie o niej zdania choćby nie wiem co. A Yennefer to taka postać,że sie tak wyrażę, wielowymiarowa, której nie da sie ocenić od razu. Dlatego tak bardzo ją lubię

_________________
Jedyne co przeznaczone jest każdemu z nas to śmierć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.12.2005 @ 0:14:26 
Offline
Adept

Rejestracja: 21.11.2005 @ 22:02:45
Posty: 370
Lokalizacja: z krainy marzeń...
Triss nie lubisz? Czemu była naiwna? Wolałam ją od Yennefer. Też była wielowymiarowa. Najpierw "baba z jajami" w Kaer Morhen, a w otoczeniu innych czarodziejów wesoły podlotek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.12.2005 @ 12:14:06 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.12.2005 @ 23:11:58
Posty: 1028
Lokalizacja: Kraków
Ale Triss nie miała tego "czegoś", co miała Yennefer.
Była infantylna, naiwna i dla Ciri lepiej nadawała się na siostrę, niż na matkę:)
Naiwna była w stosunku do Loży napewno... a napewno mało stanowcza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.12.2005 @ 12:42:36 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.11.2005 @ 19:45:21
Posty: 305
Lokalizacja: Hills Of Scotland // WaWa
Strogonov pisze:
Ale Triss nie miała tego "czegoś", co miała Yennefer.


Ładnych Piersi? :>

_________________
She's a witch! Burn her! How do you know she's a witch? She look's like one!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group