Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 27.04.2024 @ 16:15:44

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna

Czy AS jest postmodernistą
tak 57%  57%  [ 43 ]
nie 43%  43%  [ 33 ]
Liczba głosów : 76
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 0:14:35 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28.09.2005 @ 15:40:18
Posty: 1111
Lokalizacja: że znowu!
Cytuj:
bardzo_czarny_kot: Postmodernizm to chyba nie zarzut, nazwanie kogoś postmodernistą to nie obelga, lecz pochwała.


Osobiście odebrałbym nazwanie mnie postmodernistą, jako obelgę. Leszek Kołakowski (chyba) powiedział kiedyś, że jak nie wiadomo, o co w czymś chodzi, to się to nazywa postmodernizmem. Jednak najlepiej istotę tego prądu obnażył Alan Sokal zamieszczając w prestiżowym czasomiśmie Social Text artykuł składający się z losowo dobranych fragmentów pochodzących z różnych pism postmodernistycznych. Zanim cała sprawa wyszła na jaw, jego artykuł zbierał bardzo pochlebne recenzje. :)

Postmodernizm jest często traktowany jako swego rodzaju śmietnik intelektualny dla ludzi, kórzy nie chcą bawić się w takie drobiazgi, jak poprawne rozumowanie. Oczywiście taki pogląd zakrawa na skrajność, ale mimo wszystko właśnie ze względu na to, ze funkcjonuje, przy całym szacunku (naprawdę!) dla Derridy i jego dekonstrukcjonizmu nie chciałbym być nazywany postmodernistą i nie dziwię się ASowi, że on też nie chce.

Wszystkim zainteresowanym postmodernizmem polecam ten link:
http://www.elsewhere.org/cgi-bin/postmodern

_________________
"After more than 10 years on the frontlines of the public debate concerning
GMOs, I have learned that (...) rational arguments
are poor ammunition against the emotional
appeals of the opposition."
I. Potrykus


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 17:59:27 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Zodndrak pisze:
Cytuj:
bardzo_czarny_kot: Postmodernizm to chyba nie zarzut, nazwanie kogoś postmodernistą to nie obelga, lecz pochwała.

Osobiście odebrałbym nazwanie mnie postmodernistą, jako obelgę.

Już sobie wyobrażam, jak zamiast bluzgać qrwami, ludzie drą się na siebie:
Ty postmodernisto jeden! :)

Zodndrak pisze:
Postmodernizm jest często traktowany jako swego rodzaju śmietnik intelektualny dla ludzi, kórzy nie chcą bawić się w takie drobiazgi, jak poprawne rozumowanie.

No tak, tylko jest jeden mały problem: wszystko już było. No wszystko, tak czy inaczej. Dlatego pisarze zaczęli bawić się w postmodernistycznych śmieciarzy - żeby w nowy sposób przedstawić coś, co już i tak ktoś kiedyś wymyślił...

Ja prawdziwie dobrych postmodernistów podziwiam. Mam dobre skojarzenia. Myśląc "postmodernista", myślę - "Eco"; myśląc "Eco", myślę - "literatura naprawdę dużego formatu".

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:04:31 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 22:50:54
Posty: 726
Lokalizacja: Z lasu, gdzie stoi tabliczka "Beware the Jabberwock!"
bardzo_czarny_kot pisze:
Myśląc "postmodernista", myślę - "Eco"; myśląc "Eco", myślę - "literatura naprawdę dużego formatu".
Mam podobne skojarzenia. A hasło "posmodernizm" kojarzy mi się głónie z poglądem "wszystko już było", który mi się nawet podoba, choć nie zgadzam się z nim absolutnie do końca. I postmodernizm rozumiany jako igranie z konwencjami, odświeżanie starych schematów poprzez inteligentną ingerencję w nie, etc. uważam za coś pozytywnego.

Prawdopodobnie moja wiedza na temat postmodernizmu jest po prostu ograniczona, bo dla mnie znaczy ona głównie Eco i grę z konwencją.

_________________
Lower than the stars
There is nothing to
Stare at


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:16:42 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28.09.2005 @ 15:40:18
Posty: 1111
Lokalizacja: że znowu!
Owszem, u mnie w szkole, na niektórych zajęciach nazwanie kogoś postmodernistą jest odbierane, jako akt obelżywy. Na innych jednak nie, wszystko zależy od tego, jaki pogląd na metodę filozofowania ktoś wyznaje.

Nie wszystko już było.

To ja nie chciałbym być nazywanym postmodernistą. Nie chodzi mi tu o literaturę piękną, tylko o filozofię. W literaturze pięknej można sobie być kim się chce, pod warunkiem, że trafi się na odpowiednią modę, bo inaczej umiera się z głodu. :)

Od chwili, w której człowiek zda sobie sprawę, że jest szczeliną w bycie (Sartre), targa nim trwoga, która każe mu budzić się w przedświcie życia i próbować objąć pustymi ramionami niknący w dali jasny horyzont zdarzeń. Przytłoczony zwałami kultury, która dławi człeka przysparzając mu gwałtownych cierpień na poziomie superego (Freud) odczuwa on narastającą potrzebę ekspiacji, spowodowaną pragnieniem zabicia ojca i stania się właścicielem stosunków seksualnych w stadzie. Nie jest ona jednak możliwa, gdyż wybaczanie człowiekowi jest domeną istoty transcendentnej, której nie ma, bo, jak napisał Nietzsche, "...Bóg umarł". Ciśnięty, więc w wir społeczno-kulturowo-cywilizacyjnych drżeń, tonąc w powodzi książek, której przejawem jest konwulsyjny rozrost bibliotek (Derrida), nie mogąc dostrzec w sobie bytującego bytu, istota ludzka nurza się w istni czekając na nadejście epoki tekstu i starając się cofnąć do niewinnego okresu niemowlęctwa, co przecież możliwe nie jest, gdyż przeszłość to wyłącznie nasze wspomnienia (św. Augustyn). Dlatego też pędząc betonową autostradą, niż spacerując po polnej drodze raczej, osoba człowieka dochodzi do przekonania, że twórczo jest absolutnie bezpłodna i jedyne, co może zrobić to współmiesić rosnące ciasto świata próbując uniknąć wiecznie nicującej nicości(Heidegger).

Gdy mówię postmodernizm, myślę o czymś takim. :) Nie oznacza to wszakże, że przytoczeni autorzy to postmoderniści, zapożyczyłem trochę od nich, żeby zbytnio się nie przemęczać. ;)

Tak z ciekawości, kiedy nastąpił moment, od którego "wszystko już było?". Może nie ma sensu czytać czegokolwiek, co powstało po tej dacie ze względów innych, niż estetyczne? ;)

_________________
"After more than 10 years on the frontlines of the public debate concerning
GMOs, I have learned that (...) rational arguments
are poor ammunition against the emotional
appeals of the opposition."
I. Potrykus


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:39:30 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Kiedy nastąpił taki moment? Szacuję, że w II połowie XX wieku, kiedy to ludzkość przekroczyła wszelkie bariery i granice, także tabu i opisała wszystko, co jej znane. Czegokolwiek by nie powiedzieć, nie powie się nic nowego - powiedz mi, że tak w literaturze i sztuce nie jest. Ba! i w filozofii nie sposób już wymyślić niczego orygilnalnego. To, że czytasz zapierającą dech w piersiach powieść, to, że wydaje ci się nowa i niepowtarzalna, to nie znaczy, że tego już kiedyś nie było.

Piszesz, że nie wszystko już było, po czym sam przytaczasz argumentów na to, że i owszem, człowiek ma spore problemy z wymyśleniem czegoś nowego. Ludzki umysł nie jest w stanie sięgnąć poza to, co należy do jego świata. A ten świat już opisał. To nie ja wymyśliłam ten tekst, na to, że wszystko już było wpadł ktoś znacznie ode mnie mądrzejszy... Kto, nie wiem, ale wie pewnie AS:

Vysygota z Covro:

Wszystko już kiedyś było i wszystko zostało już kiedyś opisane.

Przypadek?

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:41:34 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
No offence, ale powyższa dyskusja to klasyczny przykład gadania dla gadania, z którego nie wynika nic konstruktywnego a już na pewno nie to, czy Sapkowski jest postmodernistą. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:47:16 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
I nie wyniknie, bo jedni uważają, że tak, czegokolwiek AS by nie twierdził, a inni, że nie. Taki topic. Każdy udowadnia swoje i tak właściwie to każdy ma po troszę rację.

Ale gada się fajnie, więc kontynuujmy :)

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:49:21 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Po prostu mam wrażenie, że popisujecie się przed sobą nawzajem:) Ale jeśli nie szkoda klawiatury, to ok. EOT:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:53:20 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Ekhem, ja to przy Zondraku jestem szczytem skromności i prostoty wypowiedzi :) Jakoś tak wszystko na mój zdrowy babski rozum podaję, wsparcia wielkich myślicieli mi brak... No, ale to się tylko chwali :) Miło mi, że jeszcze mam siłę z Sartrem, Freudem i resztą towarzycha na słowa walczyć... A siła moja z uporu iście oślego pochodzi, amen. Co mi tu kto będzie filozofami w oczy świecił, swoje wiem! :D

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 19:59:20 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
ROTFL, miał byc eot, ale... Coś te moje eoty ostatnio nie są konsekwentne;)
Bardzo czarny kocie, zupełnie nie o to mi chodziło ale cieszy mnie, że interpretujesz moje słowa w taki sposób, serio:)))
Kurde, nie jestem złośliwa, po prostu nie lubię przerostu formy nad treścią i często mnie korci, żeby wsadzić tę szpileczkę i spuścić powietrze z balona;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 20:00:52 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28.09.2005 @ 15:40:18
Posty: 1111
Lokalizacja: że znowu!
Vespa pisze:
No offence, ale powyższa dyskusja to klasyczny przykład gadania dla gadania, z którego nie wynika nic konstruktywnego a już na pewno nie to, czy Sapkowski jest postmodernistą. :)


I to jest wlaśnie istota postmodernizmu w ramach dyskursów metafizycznych, epistemicznych i pozaestetycznych aksjologicznych. ;) Dzięki Vespa. Poza tym, cała ostatnia dyskusja zaczęła się od tego, że bardzo_czarny_kot uznal, że epitet "postmodernista" to pochwała, a ja, że obelga. Nie twiedzę jednak, że literatura postmodernistyczna jest do bani. Jednak dyskusje prowadzone postmodernistycznym językiem nader często zahaczają, nestety o bełkot, vide mój poprzedni post.

Nie mogę się zgodzić z poglądem, że wszystko już było w filozofii. Co prawda twierdzi się, że cała jest jedynie przypisem do Platona, ale wynika to w dużej mierze z faktu, że Platon jako pierwszy starał się opisać całą otaczającą go rzeczywistośc i to w sposób świerzy i genialny, więc próba rozwiązania jakiegoś problemu zawsze będzie próbą spotkaniem z problemem, z którym Platon już się borykał.

Alan Gibbard: Współczesny filozof, nie postmodernista, precyzyjny racjonalista, a jednak podejście nowe, wcześniej niespotykane. Nie współmiesi on wyłączne zastanego wcześniej ciasta świata, ale dorzuca do niego jeszcze rodzynek ;).

_________________
"After more than 10 years on the frontlines of the public debate concerning
GMOs, I have learned that (...) rational arguments
are poor ammunition against the emotional
appeals of the opposition."
I. Potrykus


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 20:04:49 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28.09.2005 @ 15:40:18
Posty: 1111
Lokalizacja: że znowu!
bardzo_czarny_kot pisze:
Ekhem, ja to przy Zondraku jestem szczytem skromności i prostoty wypowiedzi :) Jakoś tak wszystko na mój zdrowy babski rozum podaję, wsparcia wielkich myślicieli mi brak... No, ale to się tylko chwali :) Miło mi, że jeszcze mam siłę z Sartrem, Freudem i resztą towarzycha na słowa walczyć... A siła moja z uporu iście oślego pochodzi, amen. Co mi tu kto będzie filozofami w oczy świecił, swoje wiem! :D


Przecież ja się tylko bawiłem konwencjami. Zamieszczony przeze mnie fragment powstał a vista i nic zniego nie wynika. Miał być przykładem postmodernistycznego bełkotu, ze względu na który nie chciałbym być nazwany postmodernistą I dlatego ASowi też sie nie dziwię, chociaż nie wiem, czy jego pobudki były takie, jak moje. EOT ;)

_________________
"After more than 10 years on the frontlines of the public debate concerning
GMOs, I have learned that (...) rational arguments
are poor ammunition against the emotional
appeals of the opposition."
I. Potrykus


Ostatnio zmieniony 08.10.2005 @ 20:09:01 przez Zodndrak, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 20:06:15 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Zodndrak pisze:
I to jest wlaśnie istota postmodernizmu w ramach dyskursów metafizycznych, epistemicznych i pozaestetycznych aksjologicznych.

Mów do mnie po polsku, ja prosta kobieta jestem, proszę tu mię nie epatować słownictwem:D
Uff, przez moment myślałam że Ty tak na serio - dobrze wiedzieć że jednak nie;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 20:08:22 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28.09.2005 @ 15:40:18
Posty: 1111
Lokalizacja: że znowu!
Vespa pisze:
Zodndrak pisze:
I to jest wlaśnie istota postmodernizmu w ramach dyskursów metafizycznych, epistemicznych i pozaestetycznych aksjologicznych.

Mów do mnie po polsku, ja prosta kobieta jestem, proszę tu mię nie epatować słownictwem:D
Uff, przez moment myślałam że Ty tak na serio - dobrze wiedzieć że jednak nie;)


Jestem zagorzałym wrogiem epatowania słownictwem. Serio.

_________________
"After more than 10 years on the frontlines of the public debate concerning
GMOs, I have learned that (...) rational arguments
are poor ammunition against the emotional
appeals of the opposition."
I. Potrykus


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 20:08:26 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Przykład postmodernistycznego bełkotu mówisz? A ja myślałam, że chciałeś mnie tą mądrą gadaniną z pantałyku zbić, zażyć totalnie i sprawić, bym podkuliwszy pod się ogon, juz na ten temat nie wróciła :))) Jeden problem: jestem kobietą. Nie ze mną te numery.

Przykład postmodernistycznego bełkotu mówisz? Że niby Eco bełkocze?! Oj, bo się pogniewam!

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group