Wieża Błaznów

Zdecydowanie doradzam coś o wampirach.
I nie opowiadania, tylko dłuuuga saga.

_________________
Z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle.
S. Staszewski

A ja widzę następną inicjatywę tak:
IX-XII wiek, oczywiście Stary Kontynent, średniowiecze tak ciemne że nikt bez lampy nie chodzi. Na ziemi od cholery potworów, magii i nikczemności. Szczypta polityki, kilo suspensu, przygarść kryminału i w trzy i trochę słynnych AS-owych dialogów. I akcja! Dużo akcji, nie zaszkodzi funt batalistyki tudzież marynistyki, od której autor dziwnie stroni. No i żeby Mistrz naprawde dobrze obmyślił bohaterów przed ich ożywieniem.
Całość w klimacie zbliżona do systemu RPG "In Nomine Magna Veritatis".

mam takie pytanko.Co to jest Battle Dust??Nie bijcie ze nie wiem...

Battle Dust to opowiadanie ASa udające fragment space opery. Możesz je znaleźć w "Coś się kończy, coś się zaczyna".

Szerzej znane jako Bitewny Pył, bo korektor przetłumaczył:P.

Szanowna pani w to wierzy=)?

Ale gdzie? Polska? Francja? Ziemia Święta? Bałkany?

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

Ja bym jednak wolał jakieś science fiction :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Mnie jeszcze żadne science-fiction nie wciągnęło:((no, z wyjątkiem ?"Kongresu futurologicznego" Lema). Poza tym wątpię, by Sapkowski czuł się w te klocki na siłach. Co innego opowiadania, co innego powieść.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

A mnie rozwinięcie Battle Dust w wykonaniu Sapkowskiego pewnie by wciągnęło :)))

_________________
Pozdrawiam
Jacek

A mnie nie:)))
(Wiem, błyskotliwa wypowiedź);PPP

A mnie tak :))) (jeszcze bardziej błyskotliwa ;)))

Moim zdaniem kryminał byłby super. Horrory -- nie wiem... Muzykanci i Tandaradei! (nie zabijajcie), ale jakoś mnie nie przeraziły, ani nie zachwyciły w inny sposób. A czasem (teraz to już się jawnie narażam) były dla mnie trochę męczące.
A kryminał Pana Andrzeja kupił bym w ciemno, nawet na przekór (ewnetualnym, sic!) niekorzystnym recenzjom.

_________________
Lower than the stars
There is nothing to
Stare at

Snatch, ja bym wszystko ASa kupiła w ciemno, nawet Battle Dust jako powieść;P
Co wbrew pozorom nie znaczy, ze go bezkrytycznie wielbię;)))

Nie będziemy bić za to, że nie wiesz, tylko za to, że ci się nie chciało na Zonę zajrzeć :-> "Battle Dust" wisi tutaj od niepamiętnych czasów.

_________________
I'm not dead yet.

...i jest też w zbiorze "Droga, z której się nie wraca" :)))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

...i jest bardzo fajne.
Szkoda że AS pewnie nigdy nie zabierze się za S-F.

E, tam, szkoda. "Battle dust" to tylko kilka stron, skąd wiesz, jak by wyszła cała space opera?

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG