Wieża Błaznów

Nie wiem. Domniemywam tylko.

Nadzieja w tym, że AS ma już po dziurki w nosie Trylogii, i w wolnych chwilach bazgrze coś na serwetkach. Tak było z Sagą, kiedy musiał doprowadzić ją do końca, choć całym sercem był już pewnie na Śląsku. Z tej złości pozabijał Geraltowi przyjaciół:)))

_________________
Chwała filozofom!

To ten system ktoś jeszcze pamięta??;) Pozdrowionka Tansky, przywracasz mi wiarę w ludzi...
Acha-wyjaśnij mi czemu w twej wypowiedzi odzczułem szczyptę(?) ironii??

_________________
audaces fortuna iuvat

Sagę pewnie miał po dziurki w nosie, ale nie zaszkodziłoby gdyby skrobnął jakiś tomik nowych opowiadań z Geraltem :> Przynajmniej mnie by to ucieszyło ;)

Jakieś małe, tyciutkie opowiadanko. Może być o ciotecznym koledze Geralta, albo wnuczce Dziada Pogwizda.

_________________
Chwała filozofom!

Ja bym chętnie o Regisie coś więcej przeczytał. Tak samo jak o każdej postaci z Geraltowej drużyny. Fajnie by było jakby AS coś o Milvie albo Cahirze skrobnął.

Kurcze, nie ma jakiejś zbliżającej się rocznicy istnienia zony albo forum?
Wszak to na specjalną okazję napisane zostało "Coś się kończy...". Może i dla forumowiczów (np. z okazji n-tych urodzin forum) nie poskąpiłby P.T. Autor jakiegoś opka?

O tytule: Zasrańcy?:DDD

Raczej "Zasrana lodówka";)

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery

Spida, stawiaj sie na następne spotkanie z ASem i zapodawaj postulat:)

Zaraz po tym jak Alakhai skończy bombardowanie swoimi straszliwymi argumentami w kwestii "błędów w sztuce mistrza Sapkowskiego" ? Wtedy, gdy wyczerpany morderczą walką będzie dochodził do siebie nad szklaneczką złotego, pianką okrytego browczyka?

Wydaje mi się, że AS pozostawił sobie wolną drogę do napisania czegoś w świecie wiedźmina. Choćby pseudonaukowa notatka dotycząca Przepowiedni Itliny:

,,.... W szczególności mniema się, że przepowiedziała I. Wojny Północne (1239-1268), Wielkie Zarazy (1268, 1272 i 1294), krwawą Wojnę Dwóch Jednorożców (1309-1318) i najazd Haaków (1350). Jasnowidzieć miała też I. obserwowane od końca XIII w. zmiany klimatyczne ("Białe Zimno"), które zabobon zawsze za początek końca świata uważał i łączył z wieszczonym nadejściem Niszczycielki (ob.). Tenże passus z Przepowiedni I. dał asumpt do niesławnych polowań na czarownice (1272-76) i przyczynił się do śmierci wielu niewiast i dziewcząt nieszczęsnych, za inkarnację Niszczycielki uważanych....''

Effenberg i Talbot,
Encyclopaedia Maxima Mundi, tom X

Możliwe jest, że wydarzenia wymienione w tekscie powyrzej mają poprostu nadać mu wiarygodności, ale zawsze można pomarzyć.

Powyżej,
NO!

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Uuuch, a ja czytam posty powyżej, od samiutkiego początku strony, aby coś interesującego znaleźć, do czego się Ezena odwołuje.
Ciężki jest żywot Nazgula, niewolnika Ortographii.

ROTFL ;))))))
Przepraszam ;)

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.