Wieża Błaznów

Na ławce. Wykładowcy już zwykle nie interesują się aż tak bardzo tytułami na książkach na twoim stoliku ;)
Poza tym, jest taki wykład z literatury słoweńskiej, na którym facet skacze od dygresji do dygresji. Zapisuj około 2 str a4/90 min. To doskonały czas na nadrobienie zaległości, prac domowych i lektur ;))

PS. Podczas pierwszego czytania sagi właśnie szłam i czytałam. Całą drogę z biblioteki do domu. Cud, że nie skończyłam pod samochodem.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

A ja mam odwrotny problem - nie uwracam do realu po odłożeniu książki. Nawet dłuugi czas... W tym jest problem, że ja nie zbyt żyję w realu :P

I ja :)

_________________
"Mylisz niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"

Dużo, na pewno połowe pierwszego TFU! pottera i to z przyjemnością.

_________________
Czekajcie klienty,
Wnet wam pójdzie w pięty,
Rozpieprzym ten burdel,
Aż po fundamenty.

za Sapkowskiego, to ja bym poświęciła bez skrupułów całego pottera i coś jeszcze na dokładkę, :P

Ja NA SZCZĘŚCIE tego kiczu (pottera) nie przeczytałem całego, więc musze chyba doczytać żeby móc poświęcić "w razie czego":)

_________________
Czekajcie klienty,
Wnet wam pójdzie w pięty,
Rozpieprzym ten burdel,
Aż po fundamenty.

...nie musisz - wierz mi, chyba że interesujesz się ciężkimi przypadkami, w których fabuła przyszłych książek w beznadziejny sposób uzależnia się od filmu... bleee

każdy chciałby poczuć znowu emocje które towarzyszyły z czytaniem sagi

Ja bym poświecił oglądanie serialu "Prison Break"

_________________
U-hu, U-hu, U-hu.

ja bym poświęciła połowę mojego życia...oczywiście tą gorszą połowę ;]

_________________
Jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.

Mrr... Zgadzam się w pełni przedmówcami! Szczególnie w sprawie wyrostka. :-]

_________________
<i>Niedawno obudziła się z przedwiecznego snu na łożu ścielonym batystem, w marmurowym mauzoleum. Czerwony blask oczu lekko przygasł.</i>

Niegdyś Shandril

też jestem za wyrostkiem

_________________
Błękitny i Skrzydlaty zderzyli się z hukiem i łomotem.
Topór był groźniejszy, ale miecz szybszy

Ten pierwszy raz był najciekawszy i najlepiej go wspominam xD

A ja najlepiej się bawiłam za 2-3 razem. Za pierwszym - mam tego świadomość - nie zrozumiałam połowy wątków. A potem bezboleśnie przyswajałam zawiłości polityki i geografii, no i umiałam docenić przepowiednie, bo wiedziałam, do czego się odnosiły:)

_________________
Ze szczęściem jest jak z okularami- nie widzisz ich, a są na twoim nosie.

Ja nic. Po co mam czytać po raz pierwszy, skoro czytając po raz 2-3,4... odkrywa się coraz to nowe aluzje, smaczki i rzeczy, na które za 1 razem nie zwracałem uwagi.