Wieża Błaznów

A kogo innego mogłaby z Ciri zrobić, jeśli nie czarodziejkę? To, że wiedźminką nie zostanie, było chyba jasne, odkąd się spotkały, drogę do tronu w Cintrze miała zamkniętą, bo rządził tam Nilfgaard, no chyba, że została by żoną Emhyra, ale to chyba też nie wchodziło w rachubę. Yennefer postąpiła tak jak wiedźmini: uczyła Ciri tego, co sama umiała, czyli magii, naturalną konsekwencją tego była dalsza nauka w Aretuzie. Poza tym, jak pisze Spida, wielkiego wyboru Ciri nie miała, była Źródłem, musiała opanować Moc, nawet dla własnego bezpieczeństwa. Poza tym trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: kim innym, poza czarodziejką, mogła być Ciri w Wiedźminlandzie, bez majątku, rodziny, zawodu? Chyba tylko najemnym żołnierzem, albo członkiem zbrojnej bandy, a nie sądzę, żeby to się Yennefer podobało.

Rany, łza sie w oku kręci, wraca stara dyskusja o sterylizacji. ;)))
Kiedyś optowałem za wersją soft, że ucinanie było jedynie niezrealizowanym postulatem szalonej Tissai a bezpłodność efektem długowieczności.
Nawet przypomniałem sobie dowód. W ostatnim tomie, fragment z defiladą zwycięstwa, Filippa stwierdza że nie urodzi dziecka bo jest za stara.

Holender zawsze mnie to zastanawiało - może już ktoś to wyjaśnił ale wybaczcie ,że się nie przekopie przez te kilometry postów długie niczym półki w IPNie. Sprawa jest taka - pamiętam ,że w czasie uczty w Cintrze było mówione ,że zdolności magiczne mogą się objawić jeśli dziewczyna nie jest dziwicą - no to jak do cholery ciężkiej Ciri to zrobiła będąc nią? Chyba ,że to związane z genem Lary......

_________________
"Na wojnę nie idziesz, by zginąć za ojczyznę, tylko po to, aby jakiś inny *** zginął za własną"
gen. George Patton

Myszowór wierzył w przesądy, ot co. :]

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

To ona była wtedy dziewicą?
;)))))))))

to w takim razie byłaby to najwcześniejsza inicjacja seksualna w dziejach...

Elfir, ludzi można co najwyżej hodować.

Mea culpa - nie zauwazylam, jak slalam posta. Ale spida tez zrobila taki blad! ;-)

_________________
La Belle Dame sans Merci

Raz- o sterylizacji to byl wniosek Tissai - widocznie nie przeszedl w glosowaniu Rady.
Moze Vilgefortz i Francesca juz przewidywali posluzyc sie potomkiem Lary, ze zablokowali wniosek Tissai?

Dwa - moja hipoteza: magia uposledzala dzialanie ukladu rozrodczego tylko u czarodziejek-nie-Zrodel (jak Yennefer). Zrodla byly naturalnie dopasowane do magii i w zwiazku z czym mogly rodzic.
Moim zdaniem elfi magowie byli wszyscy Zrodlami i tym roznila sie m.in. magia elfia od ludzkiej (sztucznie zintegrowanani z magia czarodzieje)
Pamietajmy, ze Francesca nie mogla miec dzieci z powodu wieku, a nie uposledzenia ukladu rozrodczego, a Lara zaszla w ciaze bez problemu.

_________________
La Belle Dame sans Merci

Magia nie powodowała bezpłodności u wszystkich czarodziejek. Według Nenneke Yennefer miała "jak większość magiczek (...) zatrofizowane, zupełnie niewydolne gonady" (OŻ 217). Kapłanka twierdziła, że nie ma możliwości, żeby Yen miała dziecko. Czyli atrofia gonad, najczęstsza, nieodwracalna przyczyna niepłodności czarodziejek, nie dotyczyła wszystkich parających się magią kobiet. Wiemy też (Tissaia de Vries, chyba w KE, nie mam dostępu do książki), że dzieci urodzone przez czarodziejki były obarczone większym ryzykiem chorób psychicznych, [moje domysły] prawdopodobnie w wyniku dziedziczenia bezpośrednio po rodzicach zdolności magicznych, lub być może z powodu używania magii w czasie ciąży przez ich matki [/moje domysły]. Dlatego Tissaia postulowała, żeby sterylizować wszystkie adeptki magii. Yennefer nie była bezpłodna w wyniku sterylizacji (to jest często proces odwracalny), bo spowodowanie atrofii już istniejących, dojrzałych gonad, nawet jeśli możliwe (w naszym świecie przy obecnym stanie wiedzy jest to niewykonalne) jest IMO bez sensu, ponieważ istnieją inne, pewniejsze i bezpiecznejsze metody.

Jakoś Visenna też zaszła w ciążę - bez eliskirów i innych specyjałów. Może z bezpłodnością u czarodziejek było tak, jak z bezpłodnością u mułów - podobno jeden na tysiąc jest niezłym reproduktorem.
Darujcie trywilność skojarzenia.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Ot co mała pomyłka ASa. Albo tak jak juz powiedziała Joannka. Myszowór był przesądny, bo sama Yenna powiedziała Ciri że to jest nieprawda.

_________________
Życie jest jak teatr.
Gdy rozpocznie sie spektakl, musisz w nim zagrać.

Zapraszm wszystkich na Ofcjalna Strone Teatru Poszukiwań Twórczych ADIAFORA
www.adiafora.novacom.pl

Pamietajcie, ze sa pewne rozbierznosci miedzy saga, a zbiorem opowiadan - chocby i to, ze Yennefer opowiada Ciri o wiedzminskich znakach, jako o zakleciach nie wymagajacych formuly, a w Wiedzminie i Ziarnie prawdy Geralt wykrzykiwal formuly do Znakow.

Moje pytanie brzmi: gdzie byla Yennefer w dzien Ekwinocjum? Juz u Vilgefortza? Pomijajac daty podane w WJ, jasno nasuwa sie, ze wleciala w glebie sedny wlasnie w Ekwinocjum, a przeciez Vilgefortz namierzyl, wykorzystujac Yennefer, Geralta jak byli na zarzeczu, zaraz po tym, jak Milva obciela sobie warkocz... Nie ma tu przypadkiem jakiegos bledu? Zadziwia mnie fakt, ze w 23 wrzesnia w kazdym watki cos sie dzieje, a mimo to, nie jest wspomniane zadne wydarzenie zwiazane z Yennefer tego dnia. Co o tym myslicie?

_________________
And so it has to be... Shalak has returned.

Dobra, mam jeszcze dwa pytania:

Kto i dlaczego naslal mordercow na Dijkstre? Szpieg wspomina, ze powiedzial o jedno slowo jednej osobie za duzo, a chwile wczesniej prosil Fillippe o posluchanie - z tego wynika, ze chciala go zabic, bo dowiedzial sie, ze to Vilgefortz zlecil zabicie Vizimira Redanskiego... a to sie przeciez kupy nie trzyma... Dlaczego Fil mialaby zabijac Dijkstre? obczail ktos ta kwestie?

Druga sprawa: Kalendarz Elfow - Regis mowi, ze ma 428 lat ludzkich, a 642 lata wedlug rachuby elfow - czyli wynika z tego, ze rok elfow nie jest pelnym cyklem wiosna-lato-jesien-zima... Blad AS'a, czy jak?

_________________
And so it has to be... Shalak has returned.

Jedna rada. Edytuj posty, bo wielu to denerwuje i możesz narazić się... kwestia Fillipy była gdzieś poruszona już. Jak znajdę zapodam:)

To Filippa zleciła zabójstwo Vizimira.