Wieża Błaznów

Ej, nie dopisuj ASowi do jego tekstów, doli z jego honorarium i tak raczej nie dostaniesz.

Zed's sred bejbi, Zed's sred. Fajny argument nie ? I dalej nie słyszę Waszej odpowiedzi na bolące żebra. Dalej to omijacie. Nie wiem na co liczycie...że zapomnę? To powodzenia. Jeśli chcecie tak to interpretować (w sensie , że Geralt kaput) nikt Wam nie broni. Ale nie wciągajcie w to innych, tylko lejce i do stajni.

_________________
Beauty lies in the eye of the beholder ...

Posiadanie odmiennych zdań jest zdrowe. Nie znoszę natomiast prezentowanej przez wAve'a postawy pt. "ja mam rację, wy jesteście głupi". Niezależnie od tego, czy ma się rację czy się jej nie ma.

@wAve - zważywszy na to, że nie odpowiedziałeś na moje pytania z wczoraj nie rozumiem oburzenia, że my nie odpowiedzieliśmy na twoje.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

Cóż, bo widzę co robicie. To już nie jest dyskusja, tylko kombinowanie jak by się tu nie przyznać do tego, że ktoś inny ma rację. I tak, jeżeli uważacie że nieboszczyków bolą żebra, to JESTEŚCIE głupi. Sorry, szacunek dla czyjegoś zdania mam, ale mam też pewne normy intelektualne, których nie dam sobie zaniżać. A na Wasze pytania odpowiedzi przewijały się przez cały ten temat, tylko chyba nie chcieliście zauważyć. Na moje jedno pytanie do tej pory nie ma.

_________________
Beauty lies in the eye of the beholder ...

To odpowiedz na jedno proste pytanie - skąd wiesz, że nieboszczyków NIE BOLĄ żebra :> Z autopsji?

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Już wcześniej wspominałem o tym, że do wielu rzeczy w zakończeniu można mieć wątpliwości... tylko nie do tego. Także teraz prośba ode mnie o rzecz zupełnie przeciwną - nie udzielajcie odpowiedzi na to pytanie, bo widzę po powyższych odpowiedziach, że szkoda na to czasu. Takie rzeczy to w temacie "Humor" proszę pisać.

EDIT: Oops i nagle znikł post Ali... czemu ? :)

_________________
Beauty lies in the eye of the beholder ...

A bo stwierdziłam po namyśle, że nie mam siły na takie dyskusje. Weekend się zaczął. :)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Czytałem cykl kilkukrotnie, doskonale kojarzę fakty, teksty i cytaty. Byłbym głupi, gdybym po tak beznadziejnym argumencie zmienił zdanie.
Chcesz traktować zakończenie dosłownie, traktuj. Ja traktuje dość mocno metafizycznie, mam do tego prawo. Są argumenty za twoją opcją, są argumenty za moją. Są argumenty przeciwko twojej wersji, są argumenty przeciwko mojej wersji.
Nie wkurzają mnie twoje poglądy, wkurza mnie twoje zachowanie jakbyś był licencjonowanym znawcą prozy ASa. To nie jest matura, tu nie ma jednego słusznego klucza odpowiedzi.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

Wave, bo ci żyłka pęknie, nie masz ochoty na dyskusję - nie dyskutuj. Wszyscy już odnotowali, że twoja prawda jest najtwojsza.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Nie prawda. Moja jest mojsza, z tym, że przypadkiem zgadzam się z Wave ;)

Ale na prawdę traktować tą przyziemną scenę z żebrami i bandażem w roli głównej "metafizycznie" to potrzeba dużo... dobrej woli względem swoich własnych przekonań ;D

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Rotfl! Na wszystkich bogów Asgardu, wy tak na poważnie? : D

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

Przyszła Esther i popsuła :)

Jasne, że każdy ma prawo do takiej a nie innej interpretacji. Skoro w takim razie scenę z żebrami i bandażem zamierzacie traktować metafizycznie, to jestem ciekaw czego byście tak NIE potraktowali... Może wypady Geralta z Jaskrem na dziwki też chcecie potraktowac metafizycznie, symbolicznie itp. itd. ? Nie ma problemu...na początku się spiąłem, ale teraz mnie to zaczyna bawić. Jest miejsce na interpretację, ale jest też miejsce na uznanie faktów, a fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem moi drodzy. :) Tyle ode mnie.

_________________
Beauty lies in the eye of the beholder ...

Fakty... w odniesieniu do książki, której fabuła umiejscowiona jest w wymyślonym świecie, gdzie występuje magia a wiedza, jaką posiadamy współcześnie (jaką posiada pisarz) miesza się z produktami jego bujnej wyobraźni, gdzie pokazuje nam się światy równoległe (jako fakt, a nie teorię)... tu fakty nie muszą się chyba pokrywać z tym, które dotyczą nas w naszym realnym świecie, nie sądzisz? I może tu trupa bolą żebra a śmierć to tylko przejście do innego wymiaru?
A zresztą, są przecież ludzie, którzy odczuwają ból w amputowanych częściach ciała, są też tacy, którzy twierdzą, że przeżyli śmierć kliniczną (a nawet, że ją odczuli, fizycznie i emocjonalnie) więc o jakich faktach tak uparcie mówisz? Do jakich stuprocentowo pewnych spraw dotyczących śmierci i tego co jest po niej się odnosisz? I czemu, o ile nie trollujesz, tak się unosisz?


P.S. Ja tak sobie na serio, ja tylko odreagowuję ciężki tydzień. :))

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Przepraszam, to się więcej nie powtórzy! : )

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki