Wieża Błaznów

"Są jeszcze tylko dwa pytania. Dlaczego Ciri nie została z nimi. I dlaczego płakała jak skończyła opowiadac temu rycerzowi."

może płakała wlaśnie dlatego, że trafiło jej sie w ostatecznym rozrachunku takie cielę średniowieczne, a porządną (i pożądaną) partię AS był nieuprzejmy uśmiercić, tfu, bonhartem (mała litera obraźliwie zamierzona)
;)

koala, ty naprawdę musisz lubić tego Cahira:) Może po prostu się wzruszyła?:) Na pewno nie losem Bonharta:P

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

no lubię, lubię...nie ukrywam ;)
że zamieszczę przy okazji coś matrymonialnego: funkcjonujący w aktualnej rzeczywistosci możliwie bliski odpowiednik wyżej wymienionego mile widziany i proszony o zgłoszenie sie do niżej podpisanej :D

jeszcze jedną ewentualną przyczyną płaczów mogła być burza hormonalna charakterystyczna dla wieku dojrzewania i objawiająca sie huśtawką nastrojów - bo zaraz potem to już jej było wesolutko zupełnie - co jest jeszcze mniej zrozumiałe, niż płacze.

Jeśli opowiadała Galahadowi całą historię to tam po drodze miała kogo opłakiwać, Szczury chociażby, cała niewola u Bonharta też nie była miłym wpsomnieniem, może ze szczęścia że to wszystko się wreszcie skończyło a może dlatego że nie mogła być z Geraltem i Yen?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

kiedys przeciez w koncu musiala :)
a zreszta Ciri tyle przezyla ze moze plakac ile chce i nikt jej nie ma prawa beksa nazwac :P

Koala: to jak znajdziesz, to dla mnie też cosik w podobie skombinuj. Emhyr też może być :D

PS. A właśnie, kobiety, może jakieś dowodziki teraz, że Cahir nie umarł? Bo panowie już udowodnili, że Regis żyje i Geralt z Yennefer też żyją. To ożywmy jeszcze paru!
PPS. No i ja stawiam na to, że Dijsktra wymknął się jednak zamachowcom...

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

<i>A właśnie, kobiety, może jakieś dowodziki teraz, że Cahir nie umarł? Bo panowie już udowodnili, że Regis żyje i Geralt z Yennefer też żyją. To ożywmy jeszcze paru! </i>

Obawiam się , że musi to być następujaca wersja:
gdy Cahir zniknął z oczu naszym przyjaciołom, otoworzyła się dziura w multiversum, pojawił się bibliotekarz powiedział Uuuk i zabrał naszego Cahira do Leśnej Góry, gdzie go co prędzej reanimowano i doprowadzono do porządku.

<i>PPS. No i ja stawiam na to, że Dijsktra wymknął się jednak zamachowcom...</i>
A któz inny przedstawia się jako Sigi Reuven na przełęczy Elskedreg ?

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>

Hej Meadwyn: ja mam taką teorię: Milva umarła?- umarła - AS napisał tak czarno na białym. Angouleme toże. A co do Cahira, kończy się na upadku i pryskaniu krwią na posąg - znaczy, mógł przeżyć? - mógł!
(oczywiście, że to naciągane - ale, wiecie, moje wykształcenie mówi tak: pierwsza rzecz, wykładnia gramatyczna. No to z gramatycznej śmierć nie wynika)
Witaj majowa jutrzenko...:)

He, Emhyr też niczego, tylko te zamiary kazirodcze...:(

Jasne, nie ma sprawy, będę pamiętać o tobie - jesli tylko ilość znalezionych osobników przekroczy stan aktualny (zero absolutne) :)

Znaczy się jak będzie takich osobników jeden, to wy się nim będziecie dzielić na pół? Nie żebym był chamski, ale tak z tego wynika :) Ale Cahir nawet jakby przeżył, to z taką blizną niezbyt był do użytku :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Nieee, na pół nie, on juz dość oberwał, a tego zabiegu mógłby nie przetrwać...Są inne sposoby, współwłasność, pozyczka:)

Co do blizny - rzecz gustu. Generalnie rycerza blizny zdobią, podobno

Ależ ten Cahir popularny, dla pewności zrobiłem sobie znowu test "Którą z postaci z sagi jesteś" i po raz kolejny na pierwszym miejscu był Cahir. Ale to tylko tak, na marginesie. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

i oto kolejny cud z serii: nad urną i analogiczne.

skoro " na marginesie" rozumiem, że to jedynie informacja towarzyska niewiążąca?... ;) - chyba, że chcesz być pierwszą ofia...tego, kandydatem, chciałam rzec :)
bo jeśli tak, to:
...i oto prooooszę państwa, kandydat NUMER JEDEN - przywitajmy go brawami, wielkie brawa dla kandydata numer jeden!!!

A w naszym programie oczywiście cenne nagrody, w tym wycieczka objazdowa z licznymi atrakcjami, pod hasłem: od Cintry do zamku Stygga (a z powrotem już nie...)

<i>Geralt z Yennefer też żyją. To ożywmy jeszcze paru!
PPS. No i ja stawiam na to, że Dijsktra wymknął się jednak zamachowcom...</i>

Geralt nie żyje,finito,dead.This is an EX-GERALT :))))
A Dijkstra się wymknął,przecież jest to napisane czarno na białym w tomie V sagi.

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

<iGeralt nie żyje,finito,dead.</i>

owo "nie zycie" moze jednak miec rozne wymiary...
Krol Artur tez "nie zyje"....

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

I Elvis...

_________________
www.fotoexplorer.blog.pl