Padawan pisze:
Z definicji jezioro jest niewielkim akwenem wodnym otoczonym lądem. Zaczynali na jeziorze, musieli skończyć na jeziorze. Topologii nie oszukasz.
Ciągle mówimy o fantasy? I to takim, gdzie możliwe są podróże przez wymiary? O łódce znikającej w bajecznej mgle? Z jednorożcem?
Padawan pisze:
Tak. Albo zamówili i przywiózł im UPS.
A tego to, szczerze przyznać muszę, nie rozumiem? Ciri i jednorożec raczej są szybsi od UPS, więc po kiego mieli zamawiać?
Padawan pisze:
A/ Coen zmarł. Później niż normalny człowiek, ale zmarł.
B/ A jak głęboko miałyby wejść? Geralt był bez pancerza, widły zostały w jego ciele. Taka rana musi się skończyć potwornym zakażeniem niezależnie od typu wideł.
A/ To przedziurawione serce porównujemy do niewiadomej rany w brzuchu? Ojej, może tak jednak zachowamy proporcje? Dziura w brzuchu i dziura w sercu?
B/ A więc zginął od zakażenia? Szybko w miarę. :D
Padawan pisze:
Owszem, miał. Zbyt duże zużycie mocy mogło doprowadzić do śmierci czarodzieja. Był o tym cytat w książce.
Tak, ale Yenefer zemdlała. A ponieważ nikt się tym za bardzo nie przejął, to myślę, że nie zaszła była. Myślisz, ze było inaczej?
Padawan pisze:
Mylisz niebo z jego odbiciem na powierzchni stawu. To, że w naszej rzeczywistości i przy obecnie stosowanej arytmetyce 2+2=4 nie oznacza, że nie da się stworzyć rzeczywistości, gdzie 2+2=0. To, że w rzeczywistym świecie martwych nie bolą żebra nie oznacza, że takie coś jest niemożliwe w świecie wiedźmina.
Jesteś gość. To, że trupa bolą żebra nie znaczy, ze to niemożliwe w świecie wiedźmina, ale to, że żywego bolą jest niemożliwe. :/ Ty na pewno wiesz co to jest logika?
Padawan pisze:
Jest taka książka fantasy, w której ludzi po śmierci idą do krainy, gdzie odczuwają szczęście i słyszą głosy aniołów, albo, jeśli nie spełnili pewnych kryterium, trafiają do miejsca z płaczem i zgrzytaniem zębami. Jakoś nie słyszałem, by społeczeństwo prostowało to jako bzdurę :)
Niektórzy się trochę podśmiechują ale to nie ten temat.
Padawan pisze:
Tak samo tutaj - Geralt z Yennefer wg mnie[...]
Tylko nie podpinaj tego pod logikę, ok? Rozumiem, że każdy może mieć swoje zdanie i świetnie, ale logicznie, to jednak trupa nie bolą żebra, ok?