Wieża Błaznów

Właśnie. Myślę, że procent ludności, że tak powiem, upupionej przez los jest u nas znacznie niższy niż w Wiedźminlandzie, nawet wliczając Trzeci Świat, Palestynę czy Irak. A jeśli założymy, że Wiedźminland także ma swoją Afrykę, gdzie ludy dzikie żyją w warunkach gorszych jeszcze od chłopów z takiej np. Redanii, proporcje są dla naszego świata jeszcze korzystniejsze. :)

Na terenie Koviru może nie było działań wojennych, może nawet było to państwo szczęśliwe, mlekiem i miodem płynące. Niemniej jednak śmierdziało zapewne okrutnie. ;) Wątpię, żeby chłopi byli tam wolni, ktoś na bogatych kupców musiał pracować. A i bandytów różnego autoramentu też bym nie wykluczał.

Bandyci byli są i będą... Wyjdź sobie w nocy na miasto... ba nawet w dzień...

ale co tu daje porównanie tych światów? skoro ktoś chce - może sobie żyć tu, lub tam. a to, że się to nie uda - cóż, marzenia też są miłe :)

_________________
podpisu nie będzie - szkoda mi klawiatury :p

Trzeba wziąć tez pod uwagę taki fakt jeśli żyjesz na ziemi marzysz o innym ciekawszym świecie ale jeśli by się pożyło w świecie Geralta po pewnym czasie zatęskniło by się do cywilizacji xD

I do komputerów, do komórek, do neta, do pisania na forach... :)

_________________
Jeżeli myślisz, że jesteś dobry, spróbuj wcisnąć F13 na klawiaturze.

a no w taakich warunkach... to Cię rozumiem w pewnym sensie:D
Tak czy siak, chyba wolę Ziemię. Kwestia przyzwyczajenia, być może:)

_________________
Po co mi nogi, skoro mam skrzydła?

Pomarzyć zawsze można... Gdybym trafił do Wiedźminlandu i stał wysoko w hierarchii społeczeństwa to zapewne nie byłoby źle ;) Hehe, sam bym jeździł sobie postrzelać z kuszy do chłopów, z powodu braku innych rozrywek. Albo zmieniałbym ich w żaby. Chociaż istnieje, jak już mówiłem, wielkie ryzyko że urodziłbym się chłopem i wtedy dupa zbita.

Z takim podejściem zgadzam się w pełni ;P Lecz gdyby było chociaż minimalne ryzyko ze trafił bym na udupionego chłopa to bym wolał zostać na Ziemi :)

Ja bym bardzo chciał się tam przenieść, gdybym był chłopem to bym spróbował stać się adeptem w świątyni.
Ale najbardziej bym chciał mieć zdolności magiczne xD jak nie to chociaż być elfem w Nilfgaardzie(mieli ciężko, ale co tam)

_________________
Masz przyjaciół wielu, za mało ich będzie,
Masz wroga jednego, a znajdziesz go wszędzie

Przenieść się do świata Geralta to jak przenieść się do nieco bardziej kolorowego i wesołego średniowiecza. Smród, brud, plagi chorobowe, wszy, pchły, rzeżączka, cholera, brak toalet, szczoteczek do zębów, szamponów do włosów... Jedyną zaletą świata Geralta jest obecność jego oraz magii.

Dlatego najlepiej byłoby wszystkie zalety owego fikcyjnego miejsca przenieść do naszej rzeczywistości.

_________________
– Czy to jest książka antywojenna?
– Tak – odpowiedziałem. – Chyba tak.
– Czy wiesz, co mówię facetom, którzy piszą książki przeciwko wojnie?
– Nie. Ciekawe, co im mówisz.
– Mówię: Dlaczego nie piszesz książek przeciwko lodowcom?

To są dwie zalety ;)

I co by taki wiedźmin robił ? Populację bobrów by regulował?
Mógłby ewentualnie w filmie zagrać, chociaż, jak znam życie, całkiem spora grupa fanów by narzekała, że w ogóle nie pasuje do roli. A poza tym mutant, narkoman, socjopata...
Skończyłby w zakładzie zamkniętym.

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools

Z tymi bobrami to wiesz... "Wiedźmak chutliwy jest..." ;)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

No właśnie, regulacja działałaby w obie strony. :P



Albo jako gwiazda MTV. ;)

_________________
‎Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0

Wchodzimy jeszcze raz. Dwie zalety świata Geralta to obecność jego oraz magii. Oraz Święto Kadzi w Toussaint. Trzy, trzy zalety. Cholera, wejdziemy jeszcze raz...
;)

Taaak, nikt się nie spodziewał novigradzkiej inkwizycji. :)

_________________
‎Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0