Wieża Błaznów

Ludzie! Umiecie czytać ze zrozumieniem? Tylko przepowiednia Ciri może wskazywać na to, że Geralta dopadła pani kostucha. Wiedźmin został ranny. Przybywa jednorożec(przyjaciel Ciri) i leczy Geralta (z jego rogu bije światło). Potem pojawia się łódź i Ciri przenosi wiedźmina i czarodziejkę do innego świata. (nie zabiła by swojej "matki"!). Już to by wystarczyło do stwierdzenia że żyje. Ale Sapkowski daje jeszcze więcej. W innym świecie Geralt ma opatrzoną ranę i czuje ból! (ciało!).

Ogólnie to bardzo nie lubię postaci Geralta. Wolał bym żeby Sapkowski go zabił. Ale niestety tak nie jest.

(Oczywiście całą sagę uwielbiam, wiedźmina Geralta nie.)

_________________
www.tajemnicecintry.boo.pl - MMORPG osadzone w świecie Sagi A. Sapkowskiego.

Aleksander Głowacki

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?

Wilczek, a czemu ty się tak unosisz? Wrzodów dostaniesz. "Wolałbym" pisze się razem, tak swoją drogą.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Wybacz. Denerwuje mnie trochę to, że ludzie wypowiadają się nie argumentując swoich wypowiedzi. Tak jak ty tym postem teraz.
Zamiast wypowiedzieć się na temat robisz cos takiego.

_________________
www.tajemnicecintry.boo.pl - MMORPG osadzone w świecie Sagi A. Sapkowskiego.

Co takiego? Nerwowość faktycznie jest niewskazana, to tylko książka.

A argumenty? Dyskusja o zakończeniu sagi trwa na tym forum chyba od jego początków i jest wciąż wznawiana, niektórzy nie lubią powtarzać tych samych argumentów.
Początkowo należałam do frakcji OCiPTOKów czy jak im tam było. Wysuwałam podobne argumenty, że przecież wiedźmin czuł ból, że miał bandaże i tak dalej. Obecnie bardziej do mnie przemawia inna interpretacja. Taka, ze zakończenie jest banalnie proste, a scena pod gruszą jest fantazją Ciri. I to moja sprawa, jak mam ochotę sobie interpretować to zakończenie.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Dokładnie. Argumenty wysuwaliśmy już dawno temu, ile razy można? Poczytaj sobie stare posty. Ja też jestem zwolenniczką teorii, że Geralt i Yen nie żyją, a szczęśliwe zakończenie wymyśliła sobie Ciri. Przypomnij sobie jej smutek, gdy opowiadała o tym niby szczęśliwym końcu Galahadowi. Tak czy owak, mam prawo mysleć o zakończeniu co chcę. A ty usiłujesz nas tu nawrócić na jedyną słuszną wersję, oczywiście twoim zdaniem. I jeszcze na nas pokrzykujesz, że nie rozumiemy tego, co czytamy. Bardzo to uprzejme.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

fantazja narratorki która narratorką książki nie jest? echh, pogmatwane to wszystko. Wolę nie wymyślać tak zawikłanych finałów.

Obstawiam happy end. : )

Fantazją Ciri. Czyli wychodzi na to ze cale Pani Jeziora może być jej fantazją. To tak jakbyś stwierdziła, Ciri nie mogła zabić Bonharta więc to wymyśliła. Oczywiście masz prawo interpretować Sagę jak chcesz. Ale to forum jest przeznaczone do dyskusji.



Oczywiście. To prawda. Myślałem że to dlatego, że musi ich opuścić. Pyzatym smutek pojawił się gdy mówiła o ślubie, a nie o tym jak leczy ich jednorożec a ona przenosi ich do innego świata.
Naprawdę pisząc te posty nie mam w sercu gniewu, ale gdzie mam wymieniać poglądy dotyczące Sagi jak nie na forum Sapkowskiego? Dotychczas usłyszałem tylko dwa przeciw standardowej wersji:
-Przepowiednia.
-Smutek Ciri.
Jak dla mnie to za mało i tyle. Pozdrawiam i wybaczcie ale pisanie "POPEŁNIŁEŚ DWA ORTY!" to nie jest jedyny powód powstania tego forum. To tyle. Pozdrawiam i tyle :)

_________________
www.tajemnicecintry.boo.pl - MMORPG osadzone w świecie Sagi A. Sapkowskiego.

Wilczek, ale pozwól sobie po raz kolejny powiedzieć, że ten wątek jest już dość długi. Wielokrotnie już dyskutowaliśmy, czy Geralt umarł czy jednak nie. Ile razy można powtarzać to samo? To jest jeden z tych żelaznych tematów nowych użytkowników;-).
Pojawiało się tu wiele opinii o zakończeniu. Ty masz taką, a nie inną. Może masz rację, ale pozwół innym mieć odmienne zdanie.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Chciałem nawiązać dialog. Ale widzę, że jeśli chce się poznać zdanie innych (z użyciem argumentów) to odraz robicie ze mnie formowego Hitlera ;). Czytałem cały topic, zanim coś napisałem, ale chyba mam prawo się wypowiedzieć? Myślałem, ze forum to miejsce do wymiany poglądów. Przecież nie obrażałem tych co myślą inaczej niż ja. Porostu zdziwił mnie fakt interpretowania czegoś na siłę. Ktoś pisał że to wymysł Ciri że przeżyli. Porównajcie proszę opis ślubu z opisem przebudzenie Geralta. Czy jest on do końca szczęśliwy? Czy Ciri tak by to sobie wyobraziła (porównując opis ślubu)? Pozdrawiam.

_________________
www.tajemnicecintry.boo.pl - MMORPG osadzone w świecie Sagi A. Sapkowskiego.

Imho, owszem obrażałeś. Np. tym stwierdzeniem:

Jak i ogólnym tonem wypowiedzi. Sugerujesz tym samym, że jeśli ktoś nie podziela Twojego poglądu to jest matołem. A tak przez ciekawość, po co chcesz dyskutować z matołkami? Żeby wykazać, jacy dotąd byli ciemni?

Sorry za offtop.

Jest opowieść Ciri i opowieść narratora. Toczą się one niejako równolegle i dla nas przeważnie dostępna jest ta druga. "W tym samym czasie" losy bohaterów poznaje Galahad, czego jesteśmy świadkami, gdy na krótkie chwile "łączymy się" z brzegiem jeziora. Scenę śmierci Geralta i przebudzenia pod jabłonią przedstawia nam obiektywny narrator, a o weselisku mówi sama Ciri.

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?

Bardzo dobry argument. Naprawde dobry. W sumie myśląc, że tamten fragment jest klamstwem... dlaczego walka z Bonhartem ma byc prawdziwa? Albo przybycie do krainy Króla Olch?

Palladyn masz racje. Za to przepraszam. Poprostu czytalem ten topic i ludzie pisali Geralt umarł nie dając argumentów. Chciałem je poznać, okazały się słabe (moim zdaniem).

Bardzo nie lubie postaci Geralta. Mam nadzieje że zagryzie go jakiś bazyliszek czy kikimora ale wtedy podczas pogrodu Ciri go uratowała.
Dlaczego ich zostawiła? Myśle że powodem mogą być "smocze elfy" :P. Szukają jej.

_________________
www.tajemnicecintry.boo.pl - MMORPG osadzone w świecie Sagi A. Sapkowskiego.

Czyli który? Ten, gdy Ciri mówi o weselu?
Może inaczej. Przyjmuję, że narrator zawsze przedstawia wydarzenia zgodnie z prawdą. Ale Ciri nie jest obiektywnym narratorem, tylko jedną z postaci, która akurat opowiada coś innej. Dlatego może ona skłamać, mylić się itp. - nie jest wszechwiedząca i obiektywna. Gdyby scenę wesela potwierdził, opisał lub przekazał narrator, nie miałbym wątpliwości, które budzi np. zdanie: "I ja tam byłam, miód i wino piłam", które brzmi tutaj banalnie i jakoś mi nie pasuje.

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?

Moim zdaniem to opowieść o weselu Ciri wymyśliła specjalnie aby pocieszyć samą siebie. Dlaczego tak sądzę, bo wesele nie mogło istnieć, na weselu byli goście którzy umarli tacy jak Coen, Mistle, Milva, a chyba łatwo można wywnioskować, że jedna postać istnieje tylko w jednym wymiarze, a nie i kilku wymiarach.