Wieża Błaznów

I dwudziestu tomów, zanim by się w końcu nauczyła :]

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Moim zdaniem to Ciri po prostu bała sie przenosić w miejscu i w czasie bo gdy przemieszczała sie miedzy światami to mogła się zgubić, a co do przenoszenia w czasie to chyba nie była pewna czy jej to wychodzi

jak nie... jak w miejscach to i w czasie :D

Jest tutaj temat "Cirilla" i tam można spokojnie przenieść dyskusję.

Przeniosłem - Alakhai

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Ciri nie potrzebowała mutacji, bo do czego niby. Nie walczyła z żadnymi potworami. Na ludzi wystarczyło jej wiedźmińska szkoła miecza, plus grzybki i sałata.

A że pokonała Bonharta.. no cóż, kimkolwiek Bonhart by nie był, walka na śliskich belkach z taką półakrobatką to nie był najlepszy pomysł.

Natomiast gdyby miała walczyć np. z potworami, w ciemności - podejrzewam że zostałaby z niej miazga. Jakoś nie mogę uwierzyć że Bonhart był większym zagrożeniem od mantikory czy gryfa.

Ponieważ jestem zwolenniczką teorii, że Bonhart nie był żadnym mutantem, półmutantem, półwiedźminem itp. tylko zwykłym zdolnym cwaniakiem, tym bardziej Cirlii mutacja nie była potrzebna. :)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

E, tam. Zdolnym cwaniakiem to mógł być Michelet w okularkach. Bonhart jednak był kimś więcej niż "tylko młodym zdolnym i obiecującym" :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

zgadzam się!! nikt wcześniej nie zdołał pokonać szczorów, ani Ciri :)

Na kazdego przyjdzie pora. A Szczury to byly zwykle szczeniaki, ktore mialy problemy z utrzymaniem emocji na wodzy.

_________________
La Belle Dame sans Merci

Przypomne tylko, że Leo miał też paru wiedźminów na rozkładzie. Tych medalionów raczej nie kupił na bazarze od ruskich ;)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Moim skromnym zdaniem to Bonhart zabił tych wiedźminów twarzą w twarz przecież nie każdy wiedźmin musiał być aż tak dobry jak Geralt można chocby to potwierdzić w ten sposób, że strzyge, córke Foltesta, próbowało zabic paru wiedźminów ale im sie nie udało, z tego wynika że Bonhart miał farta i trafił na słabych wiedźminów no, a ze wiedźmin to wiedźmin to miał powód do dumy i przechwałek

no właśnie... wiedźmin wiedźminowi nie rowny, a wiadomo, że Geralt był niezwykle utalentowany i znany jako Biały Wilk, przeszedł dodatkowe testy i był inny... dlatego Bonhart mógł pokonać jakiś niedoświadczonych, młodych wiedzminów... kto wie może nawet czekał przed warownią Kear Morchen (czy jak to się pisze) i ich wytępiał.. a może sam był wiedzminem i skrobnoł te medaliony jeszcze zanim opóścił tamto miejsce :D

Ratunku. Czy dziś już nikt nie wie, co to ortografia?

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Ech, między innymi dlatego rzadko ostatnio zaglądam do cyklu wiedźmińskiego. :))

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje

Słuszna uwaga. Elwen'a, ostrzegam - albo zaczniesz pisać po polsku, albo przestaniesz pisać w ogóle. Od takich byków oczy pękają.

_________________
I'm not dead yet.