Wieża Błaznów

Prawie zapomniałem o swoim postulacie: medal dla Bonharta!

A dla Finroda brawa za zdanie pozbawione interpunkcji :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Czy Bonhart był wiedźminem, innym mutantem, kosmitą czy utraconą cnotą cycatej córki młynarza - dyskusja toczy się od początków forum i nikt już nie pamięta, na czym stanęła, bo każdy wie swoje :)
A że wiedźmin wiedźminowi nierówny: dobra uwaga, o której się często zapomina. Nie wiemy, jak walczyli inni wiedźmini, bo Sapkowski jakoś nigdy o tym nie wspomina. Nie możemy porównać Geralta nawet z jego kolegami po fachu - czy reprezentowali podobny poziom, czy dodatkowe mutacje powodowały, że przerastał ich o głowę: kto to wie tak naprawdę?

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

ja nie... :P i chyba nikt :/

no AS to chyba wie, albo przynajmniej jest najbliżej prawdy:)

jak dla mnie to on [As] pozostawił tyle spekulacji by każdy mógł interpretować to jak mu się żywnie podoba oraz dzięki temu zainteresowanie książką jest większe :D

Się czepię. AS nie As. Przypominam, że są to inicjały imienia i nazwiska wiadomego autora. Koniec czepiania.

przepraszam, już poprawiłem

Wiemy jak walczył przynajmniej jeden - Coen pod Brenną, zanim go zakłuli. Knecht wyrażał się o jego umiejętnościach z uznaniem. I znów - nic na nie wiadomo o umiejetnościach knechta. Ale bitwę przeżył, więc albo miał fuksa, albo był co najmniej biegły we władaniu mieczem. A Coen albo miał pecha, albo zabrakło mu doświadczenia Geralta albo spotkało go to samo, co Geralta : nec Hercules contra plures.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Co do walki Coena to nie wiemy jak walczył bo nie ma opisu walki Coena, wiadomo tylko, że dostał widłami w klatkę piersiową trójzębnymi widłami, a skoro dostał widłami, to znaczy ze walczył z oddziałem słabo uzbrojonym, więc zginał pewnie tak jak Geralt: machał mieczem i w końcu nie zdążył zrobić uniku. Po za tym Coen był młodszy i mniej doświadczony od Geralta, a akurat jeśli chodzi o wiedźminów to wiek nie ma znaczenia bo starzeją się bardzo powoli. U wiedźminów grunt to doświadczenie.

Umiejętności walki wieźmina nie można oceniać po sprawności w bitwie, wiadomo, tłok wiedźminom nie służy. W bitwie o most Geralt w sumie też oberwał maczugą po krzyżu a miał status dowódcy, czyli był chroniony na flankach przez innych żołnierzy. Coen nie mógł nawet śnić o takich warunkach :).

Nie a po co i bez tego świetnie posługuje się mieczem a do tego jest czarodziejką po co wystawiać ją na próbę której mogłaby nie przeżyć ?

_________________
we will see what can i do

Mam jedną (może trochę offtopową) sugestię. Znaki wiedźmińskie, co było kiedyś powiedziane, to najprostrza magia, ale jednak magia. Znalazłem jeszcze coś o tym, że dziewica nie może czarować... Widzę coś w tym dziwnego, a wy?

_________________
Z szacunkiem
Rezo

Jak to ładnie Yen powiedziała? "To idź strać dziewidztwo jeżeli tak bardzo ci przeszkadza." Może nie całkiem tak, ale sens ten sam. Czarny kot przynosi pecha, dziewica nie czaruje, a rozbite lustro to 7 lat nieszczęścia.

A Myszowór mówiąc o Pavettcie to bajki opowiadał? (Chociaż jak się głębiej zastanowić, to w kwestii wiedźmina rzeczywiście opowiadał, więc tutaj może też)

_________________
‎Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0