Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 5:09:45

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 11.12.2006 @ 20:01:57 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.07.2006 @ 1:53:20
Posty: 253
Lokalizacja: Sobótka
Los królewny bez Geralta i Yennefer nie spodobał by się Ciri, ale Yennefer jako czarodziejka mogła się teleportować do Ciri, a Geralt bez Codringhera nie znalazł by się na Thanedd i nie złamał nogi Dijkstrze. Podsumowywując Geralt gdyby się postarał i pomyślał mógłby się normalnie spotykać z Ciri,a Yennefer potajemnie, jeśli zaś Geraltowi nie udało by się spotkać z "córką' oficjalnie to mógłby się teleportować razem z Yennefer.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11.12.2006 @ 22:14:10 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 03.12.2006 @ 20:43:25
Posty: 25
Boże, jakiś Ty naiwny...jakbyś się wczytał dokładnie, to byś zauważył iż bardzo łatwo można było zapobiec takiej teleportacji. Myślę, ze najtańszym i najłatwiejszym wyjsciem byłoby pozbawienie Yennefer życia, ale istniała też masa innych możliwości.

_________________
Uważaj...byś nie pomylił nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12.12.2006 @ 3:52:20 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.01.2006 @ 17:40:36
Posty: 265
Lokalizacja: twierdza Poznań
No właśnie! Oto jest pytanie: co by się stało, gdyby Ciri znaleźli i schwyatali (tu wstawić odpowiednią nazwę) ??
Jeżeli "królowie" - to faktycznie "nie miałaby źle". Bo na pewno, by jej nie zabili - a to już coś;) Nie chcieli, by też penetrowac jej łożyska ani kadzić z nią dzieci:P
Co prawda - na pewno, by ją z kimś zeswatali. Może z Foltestem?
Choć pewnie wraz z interwencją Loży byłby to jednak Tankred Thyssen, a zatem sam zakładany jej finał szykowałby się taki sam...
Geralta na bank, by odsunęli ale czy to by go powstrzymało?...raczej nie;)
Yennefer tak samo - przecież po Thanedd uznana została za zdrajczynię...

_________________
"Tym zaś, którzy chcieliby wiedźmina potępić, przypomnę, że miłość nie jedno ma imię i nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni."
Jaskier, Pół wieku poezji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12.12.2006 @ 8:30:09 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.02.2006 @ 10:26:37
Posty: 187
Lokalizacja: z cienia
Finrod Felagund pisze:
Z hasłem królów "Lwiatko musi zginąć" to nie jestem pewien czy było nadal poszukiwane. W niepewność wprowadził mnie Dijkstra, który poweidział do Geralta na Thanedd podczas puczu:
Tak, wiem, że początkowo królowie nie mieli wobec dziewczyny najpiękniejszych planów. Ale to się zmieniło. Teraz stało się oczywiste, że żywa zdrowa i bezpieczna Cirilla może być w nadciagajacej wojnie warta więcej niż dziesięć hufców ciężkiej jazdy. Martwa nie jest warta funta kłaków.
Oczywiste jest, że królowie mogli by zabić Ciri po wojnie którą jak wiemy wygrali, ale gdyby tuż po wojnie zginęła w tajemniczych okolicznościach to podejrzenia padły by na królów.

Dijkstra był szpiegiem, zawodowym kłamcą i oszustem, w sytuacji w której sie znalazł, głupio było powiedzieć Geraltowi, że królowie nadal chcą pozbawić życia jego "córkę". Nie sądzę żeby władcy północy pogodzili się, kto ma Cintrą władać i za kogo Ciri wydać. Jakos nie chce mi się wierzyć, że w tak krótkim czasie, z "racji stanu" jaką była smierć dziewczynki, nagle przeszli do jej ocalenia.

_________________
Zatańcz ze mną liściu z braćmi swymi
Niech nagośc drzewa przyoblecze
W jesieni świat konał będzie
Ja się odrodzę nowym płomieniem

"A kto umarł ten nie żyje..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12.12.2006 @ 12:56:07 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.07.2006 @ 1:53:20
Posty: 253
Lokalizacja: Sobótka
Trzeba jednak pamiętać, że nadciągała wojna, gdzie każdy hufiec się liczył, a jak było powiedziane Ciri jest warta wiecej niż 10 hufców ciężkiej jazdy. Nadal sądze, że Geralt mógł oddać "córkę" królom i ona dobrze by na tym wyszła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12.12.2006 @ 14:19:56 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.02.2006 @ 10:26:37
Posty: 187
Lokalizacja: z cienia
Zacznijmy od tego, że gdyby nie powstała firma "Condringher i Fenn" to Geralt nie dowiedziałby się, że Ciri poszukują także królowie. To raz.
Dwa: To, że wiedźmin mógł oddać Ciri, jest całkiem prawdopodobne, ale mało prawdopodobne jest, żeby chciał. Geralt, pomimo dużego stopnia naiwności, wiedział, że są pewne granice zaufania. O Yennefer nawet nie wspomnę. Trzy: Luksusy w czasie wojny raczej wątpliwe. Chyba, że w Kovirze u Esterada. Pytanie tylko, czy nie byłoby to naruszeniem neutralności?
Nie, jedyny prawdopodobny scenariusz to: Ciri w Aretuzie, pod okiem Yennefer i wiedźmin krążący po Gors Valen w ramach odwodu:)

_________________
Zatańcz ze mną liściu z braćmi swymi
Niech nagośc drzewa przyoblecze
W jesieni świat konał będzie
Ja się odrodzę nowym płomieniem

"A kto umarł ten nie żyje..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12.12.2006 @ 16:35:17 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.07.2006 @ 1:53:20
Posty: 253
Lokalizacja: Sobótka
1. Agenci królów w końcu by się jakoś ujawnili.
2. Dijkstra mógł mieć w rękawie bardzo mocne argumenty, przeciż wspominał, że ma na Jaskra pare haków.
3. Luksusy w czasie wojny watpliwe według mnie nie są, ponieważ na wojnie syiała by pod namiotem i miała by służącą (według mnie to lepsze od nocy spędzonej w śodle lub pod gołym niebem u Szczurów)

Najlepszy dla Ciri scenariusz to bycie królową Koviru (pamiętamy, że nie ma "falszywki"i Ciri może być królową, a nie kochanką)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13.12.2006 @ 8:49:58 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.02.2006 @ 10:26:37
Posty: 187
Lokalizacja: z cienia
Finrod Felagund pisze:
1. Agenci królów w końcu by się jakoś ujawnili.
2. Dijkstra mógł mieć w rękawie bardzo mocne argumenty, przeciż wspominał, że ma na Jaskra pare haków.

Ad.1. Dijkstra dotarł. Wiadomo jak sie to dla niego skończyło. Dla mniej znanych agentów, mogło sie to skończyć o wiele gorzej.
Ad.2. Są argumenty i kontrargumenty. Nie zapominajmy jednak o Yennefer. Lubiła Jaskara jedynie dlatego, że był towarzyszem Geralta. Gdyby miała wybierać między Ciri a poetą, to możemy domyśleć się co by wybrała.
Cytuj:
3. Luksusy w czasie wojny watpliwe według mnie nie są, ponieważ na wojnie syiała by pod namiotem i miała by służącą (według mnie to lepsze od nocy spędzonej w śodle lub pod gołym niebem u Szczurów)

Pod namiotem gdzie? Na polu walki? W czasie masowej ucieczki? Wiem, że czepiam się szczegółów, ale ciągle nie mogę sobie tego wyobrazić.

Cytuj:
Najlepszy dla Ciri scenariusz to bycie królową Koviru (pamiętamy, że nie ma "falszywki"i Ciri może być królową, a nie kochanką)

Królowe i królowie też gineli. Nawet Esterada Thyssena w końcu "sprzątneli". Jaki więc byłby problem pozbyć się pretendentki do tronu Cintry? Podtrzymuje stanowisko, że w Kovirze miałaby luksusy, ale i życie w ciągłym zagrożeniu.
Myślę jednak, że w dalszej przyszłości Ciri, decydującą rolę odegrałaby Yennefer. Miała w planach wykształcić ją na magiczkę w Aretuzie i tam też by ją pozostawiła. Tam miałaby luksusy, bo jak powiedział Giancardi:"Adeptkom niczego się nie żałuje. Żyją w Aretuzie jak królewny." Myślę też, że nikt nie zaatakowałby Aretuzy.

_________________
Zatańcz ze mną liściu z braćmi swymi
Niech nagośc drzewa przyoblecze
W jesieni świat konał będzie
Ja się odrodzę nowym płomieniem

"A kto umarł ten nie żyje..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13.12.2006 @ 13:48:49 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.01.2006 @ 17:40:36
Posty: 265
Lokalizacja: twierdza Poznań
Zauważyłem, że role Yennefer zawsze się "teoretycznie" podnosi na wyżyny. Bo w praktyce...no cóż, dobra, ruszyła na Vilgefortza ale nie za dobrze sie to skończyło...Mimo wszystko to ten biedny wiedźmin fatalista, który za dużo myślał, za dużo robił bez celu, za dzwiną"wyjęta"ze świata kompanięsobie zbierając, dotarł do Styggi i uratował Ciri:)
Więc ja bym Yennefer nie przeceniał, a raczej zastanowił się - czy gdyby Ciri była w: Aretuzie, Kovirze, Tretogorze, Wyzimie - czy przypadkiem nie wparowałby tam pewien Białowłosy z mieczem/?;)

_________________
"Tym zaś, którzy chcieliby wiedźmina potępić, przypomnę, że miłość nie jedno ma imię i nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni."
Jaskier, Pół wieku poezji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13.12.2006 @ 15:17:59 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.02.2006 @ 10:26:37
Posty: 187
Lokalizacja: z cienia
Nie kwestionuję roli wiedźmina w dziele ratowania Ciri, ale mówimy o czasie, kiedy do ratowania było jeszcze daleko. W momencie, kiedy Geralt powierzył dziewczynę Yennefer, jego "władza decyzyjna" mocno zmalała. Dlatego decyzję komu powierzyć Ciri, podjęłaby Yennefer. Co do Aretuzy, to Geralt nie oponował, a to oznacza, że się zgodził. Przypuszczam także, że miałby nikłe szanse "wparowania" do szkoły magiczek z mieczem. Z Vilgefortzem udało mu się za drugim razem i to dzięki zbiegowi wielu okoliczności, czyli potocznie mówiąc picem. W Aretuzie miałby przeciwko sobie całą konfraternię magów.

_________________
Zatańcz ze mną liściu z braćmi swymi
Niech nagośc drzewa przyoblecze
W jesieni świat konał będzie
Ja się odrodzę nowym płomieniem

"A kto umarł ten nie żyje..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.12.2006 @ 1:12:09 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.01.2006 @ 17:40:36
Posty: 265
Lokalizacja: twierdza Poznań
Tak, tak! Zgadzam się. Nie był to atak na argument ale na ogólny trend w tym temacie:) Zgadzam się całkowicie - Geralt wygrał zbiegiem...hmmm, Przeznaczenia? Bo nie parade stracił medalion i nie na parade dostał nowy od Fringilli - z możliwością tworzenia sztuczek iluzyjnych;)
Przed Thanedd zdecydowanie "bardziej" rodzicem była Yennefer, a Geralt na pewno (jeśli nie padło z jego ust słowo "tak"), by się zgodził, by Ciri szkoliła si ę w Aretuzie...

Ale ogólnie trochę się pogubiłem...
Temat wyszedł od "fałszywa Cirilla nie trafia do Niflgaardu" - czyli mamy styuację "po Thanedd", a nie "przed Thanedd" - czemu zatem wszyscy dewagują nad drugą opcją?

_________________
"Tym zaś, którzy chcieliby wiedźmina potępić, przypomnę, że miłość nie jedno ma imię i nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni."
Jaskier, Pół wieku poezji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04.01.2007 @ 15:59:00 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.07.2006 @ 1:53:20
Posty: 253
Lokalizacja: Sobótka
Temat stoi więc trzeba go odświerzyć.

Co by było gdyby pucz na Thanned sie udał. To znaczy, że Tissaia wyraziła tylko swoją opinie na temat puczu i nikt nie wypuścił Wiewiórek z podziemi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.01.2007 @ 0:23:25 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 24.12.2006 @ 15:50:18
Posty: 7
Chyba aż tak dużo globalnie by się nie zmieniło. Nordlingowie i tak dostaliby kopa, tyle, że ramię w ramię z czarodziej(ka)mi. Ale życie prywatne coponiektórych ułożyłoby się duuużo inaczej-Ciri kułaby magię w Aretuzie, nie dowiedziała się kim jest a zamiast mistle mielibyśmy jakąś starsza uczennicę. Gerlat i Yennefer mieliby głęboko w du*** cały świat i siedzieliby se w jakiejś chatce i byliby szczęśliwi(a w końcu biedny wilczek by nie wytrzymał i dostał zawału). Poza tym Dijkstra miałby całą nogę hehehhe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.01.2007 @ 1:04:41 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2006 @ 17:39:11
Posty: 88
Lokalizacja: Lancre, na urlopach Ankh-Morpork
yncf pisze:
W kwestii Tissai de Vries, chciałbym tylko zacytować jej własne słowa:
"Złamałaś jedność i solidarność Bractwa, Filippo Eilhart. Zakułaś członków Kapituły w kajdany jak bandytów. Nie śmiej więc proponować mi objęcia stanowiska w nowej Kapitule, którą zamierza utworzyć twoja zaprzedana królom szajka puczystów. Między nami jest śmierć i krew. Śmierć Hena Gedymdeitha. I krew Lydii van Bredevoort. Tę krew rozlałaś z pogardą. Byłaś moją najlepszą uczennicą, Filippo Eilhart. Byłam zawsze z ciebie dumna. Ale teraz mam dla ciebie wyłącznie pogardę."

To tyle jeżeli chodzi o Arcymistrzynię de Vries i lożę.


Az dziwne, ze tak interesujacy i obfitujacy w mozliwosci gdybania topic - zdechl.
Postaram sie go ozywic. Cytat powyzszy (dzieki, yncf), jasno dowodzi, ze Tissaia nic z Loza miec wspolnego nie chciala. Podciela sobie zyly, bo nie widziala innego wyjscia: albo Loza, albo krolowie, albo smierc. Slabosc, moim zdaniem, ludzi tak przywiazanych do wlasnego honoru, ze wola zginac, miast zrobic cos pozytecznego.
Tu dygresja. To nadwrazliwe poczucie honoru jest dla mnie, a przypuszczam, ze nie tylko dla mnie, bodaj najwazniejsza przyczyna sympatii dla Madame de Vries.
Jednak... Gdyby miast honorem, uniosla sie wsciekloscia (sprzeczna calkowicie z nerwica natrectw), mogla zmienic przebieg dziejow. Byla na to dostatecznie potezna. Jak by obecnosc "trzeciej sily", Tissai poza Loza, zapewne na dworze Koviru (wybor chyba logiczny dla TAK logicznego umyslu), wplynal na losy Yennefer po "rozpakowaniu"? Jak mogla by ona wplynac na poszukiwania Cirilli? Ha.

_________________
While shepherds watched their flocks by night
All seated on the ground,
A high-explosive shell came down
And mutton rained around.

'Carol',by Saki, 1870-1916.11.14


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.03.2007 @ 20:41:18 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 16.03.2007 @ 9:05:35
Posty: 43
Lokalizacja: Zewsząd
Lu Tzy pisze:
Slabosc, moim zdaniem, ludzi tak przywiazanych do wlasnego honoru, ze wola zginac, miast zrobic cos pozytecznego.


To niekoniecznie słabość to pewnego rodzaju bushido i ona oddała życie na znak protestu.

_________________
Czekajcie klienty,
Wnet wam pójdzie w pięty,
Rozpieprzym ten burdel,
Aż po fundamenty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group