Wieża Błaznów

Śmiałam się a sama taki błąd strzeliłam ;) Pokarało mnie coś .. Ale jasne, że wierzy .. Wierzy bardzo mocno

_________________
Elaine blath, Feainnewedd
Dearme aen a'caelme tedd
Eigean evelienn deireadh
Que'n esse, va en esseath
Feainnewedd, elaine blath!

:) Niech wierzy.
Osobiście nie lubię skoków w czasie. Wolę momenty, gdy Geralt przebywał w Brokilonie, lub wykonywał "zadania poboczne."

_________________
/;l;ljlxghzzv bjhgfk8i657hbdhgkjhgk;j

Zadania poboczne?

Jednym z moich ulubionych fragmentów jest ten, gdzie Ciri z Iskrą tańczą na stole. Niesamowity opis szaleństwa i niemalże transu.

_________________
Po co mi nogi, skoro mam skrzydła?

No, pewnie zlecenia, które nie mają większego znaczenia na dla fabuły, ale pozwalają Geraltowi zarobić. Te w Toussaint ablo zeugl.

No fakt, one są fajne, bo przedstawiają część tego normalnego życia Geralta, dają niejakie pojęcie o tym, jak wyglądało jego życie przed wydarzeniami z sagi [jeżdżenie po świecie i zabijanie potworów].

_________________
Po co mi nogi, skoro mam skrzydła?

Wybaczcie, nawyk z RPGa ;)

_________________
/;l;ljlxghzzv bjhgfk8i657hbdhgkjhgk;j

Mądrości proroka Lebiody:D I ich wcielenie w życie przez Estrada Thyssena^^

_________________
Po co mi nogi, skoro mam skrzydła?

Moim ulubionym fragmentem są słowa których jednoznacznej lokalizacji podać się nie da gdyż pojawiają sie one kilka razy. Mam na myśli: "mylimy niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu " ten kawałek jest taki..głęboki.

A mi sie bardzo podoba fragment z OZ (choc to nie moj ulubiony)

- Chodźmy stąd - powtórzył elf. - Zostawmy ich tam samych na jakiś czas. Niech tam zostaną, ona, on i
jego ostatnie życzenie. Poczekajmy w jakiejś karczmie, nie minie wiele czasu, a dołączą do nas. Oboje.
- Co oni tam robią? - zaciekawił się Jaskier. - Powiedz-że, do cholery!
Elf uśmiechnął się. Bardzo, bardzo smutno.
- Nie lubię wielkich słów - powiedział. - A nie używając wielkich słów nie da się tego nazwać.

Zawsze mnie to jakos poruszalo :D

_________________
"To było za nimi.
A przed nimi było wszystko."

"Później mówiono że człowiek ten nadszedł od Północy od bramy Powroźniczej. Szedł pieszo, a objuczonego konia prowadził za uzdę. Bylo ciepło a ..."
jakos tak to bylo. nawet jak to piszę mam ciarki. to jest po prostu niesamowite. nie zapomnę jak pierwszy raz przeczytałem to opowiadanie. może to i malo orginalne ale nie zmienia faktu ze po przeczytaniu pierwszego opowiadania wiedziałem ze kupię cała sagę. a jesli chodzi o sagę sensu stricto to z pewnością jest to: frament spotkania 3 renegatów wojny (dijkstra + zelazny wilk + boreas). kiedy czarna rayla ma się poddać. kiedy mordercy idą po dijkstrę. no i oczywiscie: "a gamrackie ciemności okryły ziemię". i dodam że oczywiście ostatni tom sagi jaki by dobry nie był (a uważam że jest bardzo dobry) to zakatrupienie całej załogi to pestka w porównaniu z tym jaką chałą było pominięcie tylu jakże istotnych wątków=> rozpoczętych i nastęnie zapomnianych. kompletna porażka asa. as umie zaczynać po mistrzowsku ale konczyć to po dziadowsku. nie mam pytań.

pozdrawiam

_________________
"So even if a group is composed exclusively of altruists, all behaving nicely towards each other, it only takes a single selfish mutant to bring an end to this happy idyll."

A mój ulubiony fragment to Forumokieta, strona 1, punkt 9:
"Podpis (sygnaturka) nie powinien porażać wielkością, nie wolno w nim używać kolorów innych niż czarny ani umieszczać obrazków."
Woydzio
P.S. Mogłem się powstrzymać. Ale nie chciałem.

_________________
Ja tu tylko sprzątam
Twoja zajebistość ma tyle komponentów, że trudno spamiętać - J. W.
Jestem już ojcem nie tylko dla dwóch kotów ale także dla Michała Piotra

I słusznie Woydziu, że nie chciałeś. W takich razach nie ma się co powstrzymywać. Lać w zęby albo bana dawać:) Zaraz nam tu sapkiem poleci...

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.

+


raport o spamie zgłoszony moderatorom.
/+ mój inny ulubiony fragment kiedy złoty smok mówi "są i tacy którzy przedkładają owce nad dziewczęta"

_________________
"So even if a group is composed exclusively of altruists, all behaving nicely towards each other, it only takes a single selfish mutant to bring an end to this happy idyll."

Cytując klasyka:
"-jak taki zaczyna od kapowania to na czym skończy?
-na Powązkach..."

EOT :D

edit: Dobrze, że nie jesteś złośliwy:) Przepraszam, za pokręcenie klasyka:)

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.

Gdybym był złośliwy, przyczepiłbym się, że to miały być chyba Powązki, nie Powiązki. ;)