Wieża Błaznów

wiesz, jak to się nie będzie nadawało do druku, nie ma musu. Mi na przykład niedawna "Żmija" zupełnie nie podobała. Więc widzę co Sapkowskiemu wychodzi a co nie.

Wy to chyba nigdy nie skończycie. Tony analiz, a wystarczy jedno zdanie - Geralt miał na sobie bandaż, a Yennefer kazała mu leżeć spokojnie. O czym to świadczy ? Dziękuję, skończyłem.

_________________
Beauty lies in the eye of the beholder ...

im solidniej poprzeć hipotezę tym lepiej. Jak to powiedział Einstein "prawdą jest to, co przetrzyma próbę czasu".

Powiedział też "Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy". Ja nie widzę sensu w pisaniu 1001 argumentów skoro po pierwszym wszystko już widać.

_________________
Beauty lies in the eye of the beholder ...

A tak właściwie, kogo to obchodzi, co im się stało?;P

_________________
"Bo czyż pod stołem, który nas dzieli, nie trzymamy się wszyscy tajnie za ręce?" - Bruno Schulz

Dokładnie. Zresztą, podobnie jak w przypadku filmiszcza, AS stwierdził, że się najzwyczajniej na tym nie zna. Jakkolwiek niezłe bywają fabuły gier, to z rękawa mogę wyrzucić stos książek uważanych za przeciętne, a i tak fabularnie będą lepszą przygodą dla czytelnika niż choćby... Wrota Baldura, które - z całym szacunkiem dla tej gry - fabułę mają prostą jak budowa cepa. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Po pierwsze primo : moja wersja Sagi ma sześć tomów :-p.
Po drugie primo: przecież autor jasno dał do zrozumienia, że oni umarli. W związku z powyższym nie bardzo rozumiem skąd się biorą wątpliwości.

Wybacz ale po pierwsze moja saga ma 7 tomów, po drugie autor napisał, że Geralt budzi się w nieznanym miejscu a obandażowane żebra go bolą. Jak na truposza to dziwny objaw - i bandaże i ból w sumie też. Budzi się koło Yennefer, która nijak okazji do zejścia nie miała. Chyba, że jakiś życzliwy kosą po żebrach ja przejechał po tym jak zasłabła. Bo zasłużyła :P

Nie wątpię jednak, że kiedyś tam umarli :P

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Bo niektórzy nie potrafią przyjąć prostych faktów, więc wolą żyć złudzeniami;)

A skąd wiesz co odczuwa truposz i jakie objawy są dla niego normalne?;) A Yendza włożyła w czar tyle siły, że wzięła i umarła z przemęczenia:P

Widzicie, tak to można w kółko. Umarli! Nie umarli! A właśnie, że umarli!:)

_________________
"Bo czyż pod stołem, który nas dzieli, nie trzymamy się wszyscy tajnie za ręce?" - Bruno Schulz

Wiem. Skąd to moja sprawa. Ale na PEWNO!!!! nie maja obandażowanych żeber.

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

A mumia? ;P

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

ROTFL, ja jednak wolę Boże Narodzenie niż Wielkanoc;P

_________________
"Bo czyż pod stołem, który nas dzieli, nie trzymamy się wszyscy tajnie za ręce?" - Bruno Schulz

Tego grepsu akurat nie czaję, ale jesli nie obraża uczuć religijnych mumii to jest spoko. ;D

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Za dowcipny się robisz :P

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Halo?? Czy jest na forum lekarz? Znowu mamy dyskusję o wyższości Świąt ...

A na poważnie. VitQ - dzięki za nowy element do dyskusji. Nie zwróciłem na to wcześniej uwagi, rozmowy z Sir G. traktując jako nudny wstępniak.

_________________
Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł… umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [Tyrion Lannister]