Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.03.2024 @ 22:09:48

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 296 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20  Następna
Autor Wiadomość
Post: 24.08.2016 @ 20:23:38 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
No ciekawe. Szczególnie to o kontynuacji sagi, bo skoro publicznie się odgraża, że jemu wolno jak tylko będzie miał fantazję, to kto go powstrzyma? :)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.08.2016 @ 17:57:35 
Ja myślę, że A.S. przerósł własny sukces (ale to tylko moje myślenie, nie musi być słuszne). Napisał dla syna opowiadanie "Wiedźmin", zamieszczone w "Fantastyce", a potem będąc w zasłużonych oklaskach czytelników (naprawdę na to zasłużył), popełnił jeszcze kilka opowiadań, a potem sagę.
Ale sukces żył własnym życiem. Czytelnicy krzyczą o więcej, więcej i jeszcze więcej...

Lat już trochę mam. Pamiętam jak przeczytałem w "Fantastyce" opowiadanie "Wiedźmin", potem "Mniejsze zło". To była dla mnie rewelacja. :) A następnie "Droga z której się nie wraca" (o rodzicach Geralda). :) Z zachwytem kupiłem wydaną kilka lat później książkę, przez agencję "Reporter", w 1990 roku. Tam były dwa dalsze opowiadania: "Kwestia ceny" i "Ziarno prawdy". A potem się zaczęło. ;)

Czekam na zapowiadaną na Polkonie książkę. I czekam na dalszą kontynuację sagi. :)


Na górę
  
 
Post: 29.08.2016 @ 21:30:32 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
dario32 pisze:
Czekam na zapowiadaną na Polkonie książkę. I czekam na dalszą kontynuację sagi. :)

Tak się skład, że byłem na tym spotkaniu - i chciałbym wszystkich uspokoić. To, co powiedział Sapkowski nijak nie można uznać za jakąkolwiek zapowiedź czegokolwiek. Pytanie było tak zadane, że każdy usłyszał to, co chciał.
Ale o jakimkolwiek konkrecie nie można powiedzieć NIC, choć jak rozumiem, kolega dario32, jakimś sposobem wysnuł tezę, że A.S. coś pisze? I na dodatek o wiedźminie? Cóż. Nadzieja umiera ostatnia.
Jedynym "konkretem" po Polconie została gównoburza wywołana przez Andrzeja. I to na trzeźwo.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29.08.2016 @ 22:02:15 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Właśnie o tym czytałem... Kuźwa ten facet ma kolosalne ego, no szacun za brak jakiegokolwiek kontaktu z rzeczywistością...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.08.2016 @ 12:18:13 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 26.10.2013 @ 23:18:10
Posty: 110
dario32 pisze:
No i co jeszcze skrytykujesz? Wygląd Sapkowskiego? Wymowę, jego sposób bycia? Ja byłem szczęśliwy, że po wielu latach, ukazała się kolejna książka o wiedźminie, a ty bawisz się w arytmetykę. Jeszcze Cię los nie nauczył, że życie to nie arytmetyka? :)

Bycie czyimś fanem nie wymaga czołobitności. Skoro zapowiedział cztery razy dłuższą powieść, a takiej nie wydał, fani mają naturalne prawo do wytknięcia pomyłki. Zauważ, że nie zacząłem pluć na autora jadem, mój post był raczej żartobliwy w tonie - zwróciłem po prostu uwagę na nieścisłość w wypowiedzi. Krytyką bym go nie nazwał.

A szczęśliwy z powodu premiery nowej powieści był każdy (może oprócz niektórych psychofanów gry trzęsących portkami przed ewentualną niezgodnością), choć finalny produkt nieco rozczarował.

_________________
Ire lokke, ire tedd
Ghart ess lláev aep Cáermewedd!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.08.2016 @ 15:12:55 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 03.01.2008 @ 1:07:12
Posty: 11
Tu jest link:
https://www.youtube.com/watch?v=rfZkMYZXhLE

Ech kiedyś muszę sie gdzieś wybrać na takie, aby zadać mu pytanie, czemu Ciri nie przeniosła się w czasie i nie utłukła Vilgefortza w kołysce?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.08.2016 @ 17:11:03 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Nie musisz, znam odpowiedź. ;)

Spoiler:
Vilgefortz nie miał kołyski.

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31.08.2016 @ 18:22:07 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.07.2009 @ 8:29:31
Posty: 1250
Lokalizacja: Między słowami
Kto by pomyślał, że doczekamy się jeszcze ostrej dyskusji o Autorze XD
Niebieski jak zwykle :D
A jeśli chodzi o - nawet potencjalne - zapowiedzi nowości, to proszę nie. Sapkowski skończył się dla mnie na Wieży Jaskółki.

_________________
"Mój instynkt się nie myli. To natura błądzi" :)
Jerome K. Jerome


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31.08.2016 @ 22:42:26 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
A 2/3 Trylogii Husyckiej? :) Ja tam bym chciał jeszcze o Geralcie coś przeczytać. Nawet średniego...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.09.2016 @ 23:38:13 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 26.10.2013 @ 23:18:10
Posty: 110
smokeustachy pisze:
Ech kiedyś muszę sie gdzieś wybrać na takie, aby zadać mu pytanie, czemu Ciri nie przeniosła się w czasie i nie utłukła Vilgefortza w kołysce?

Bo zależnie od teorii:
    albo zapoczątkowałoby to paradoks czasoprzestrzenny (skoro Ciri zabija młodego Vilgiego, to Vilgi nie dorasta by jej zagrozić, więc Ciri nie musi cofać się w czasie by go zabić, więc Vilgi bezpiecznie dorasta by jej zagrozić, więc Ciri cofa się w czasie i w kółko Macieju);
    albo stworzyłoby nową linię czasową, w której Vilgi by nie żył, ale pierwotna pozostałaby bez zmian;
    albo linia przeznaczenia jest tylko jedna, niemożliwa do zmienienia i jakichkolwiek starań by Jaskółka nie dołożyła, nie udałoby się jej utrupić Vilgusiątka, a wszelkie próby tylko pogorszyłyby sytuację.

Biorąc pod uwagę charakter Sagi i charakter zarysowanego w niej Przeznaczenia, skłaniam się ku wariantowi trzeciemu. Wszystko zostało już przepowiedziane, wszystko się dokonało, początek jest końcem, koniec początkiem. Uroboros pożera własny ogon, a działania jednostek ani zbiorowości nie są w stanie odmienić tego, co już się stało.

_________________
Ire lokke, ire tedd
Ghart ess lláev aep Cáermewedd!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03.09.2016 @ 9:48:02 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
SMiki55 pisze:
Bo zależnie od teorii:
    albo zapoczątkowałoby to paradoks czasoprzestrzenny (skoro Ciri zabija młodego Vilgiego, to Vilgi nie dorasta by jej zagrozić, więc Ciri nie musi cofać się w czasie by go zabić, więc Vilgi bezpiecznie dorasta by jej zagrozić, więc Ciri cofa się w czasie i w kółko Macieju);
    albo stworzyłoby nową linię czasową, w której Vilgi by nie żył, ale pierwotna pozostałaby bez zmian;
    albo linia przeznaczenia jest tylko jedna, niemożliwa do zmienienia i jakichkolwiek starań by Jaskółka nie dołożyła, nie udałoby się jej utrupić Vilgusiątka, a wszelkie próby tylko pogorszyłyby sytuację.
Great Scott!!!

Bez sensu zakładać niezmienialność czasu skoro dopuszcza się już podróże w nim. Zresztą jeśli pamięć mnie nie zawodzi to Ciri przyniosła pchełki z dżumą (Catrioną)? Z miasta gdzie palono ciała?

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03.09.2016 @ 15:31:02 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Cytuj:
    albo zapoczątkowałoby to paradoks czasoprzestrzenny (skoro Ciri zabija młodego Vilgiego, to Vilgi nie dorasta by jej zagrozić, więc Ciri nie musi cofać się w czasie by go zabić, więc Vilgi bezpiecznie dorasta by jej zagrozić, więc Ciri cofa się w czasie i w kółko Macieju);
Dlaczego paradoks? Gdyby zabiła młodego Vilefortza, zmieniłaby bieg wydarzeń. I w tym zmienionym świecie nie byłoby już przecież Vilefortza (skoro go zabiła), więc on sam nie zagrażałby jej i dlatego nie musiałaby się cofać.
Pytanie czy takie przenosiny dzieją się w ramach jednego świata, który jest przez nie zmieniany czy kreują nową rzeczywistość? I czy wtedy nie jest to bardziej tworzenie nowego świata niż podróż w czasie? Coś jak tu:
Cytuj:
    albo stworzyłoby nową linię czasową, w której Vilgi by nie żył, ale pierwotna pozostałaby bez zmian;


Cytuj:
    albo linia przeznaczenia jest tylko jedna, niemożliwa do zmienienia i jakichkolwiek starań by Jaskółka nie dołożyła, nie udałoby się jej utrupić Vilgusiątka, a wszelkie próby tylko pogorszyłyby sytuację.

Lhunbleidd pisze:
Bez sensu zakładać niezmienialność czasu skoro dopuszcza się już podróże w nim. Zresztą jeśli pamięć mnie nie zawodzi to Ciri przyniosła pchełki z dżumą (Catrioną)? Z miasta gdzie palono ciała?
No właśnie. Dziwne są te światy...

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03.09.2016 @ 16:16:54 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 26.10.2013 @ 23:18:10
Posty: 110
Lhunbleidd pisze:
SMiki55 pisze:
Bez sensu zakładać niezmienialność czasu skoro dopuszcza się już podróże w nim. Zresztą jeśli pamięć mnie nie zawodzi to Ciri przyniosła pchełki z dżumą (Catrioną)? Z miasta gdzie palono ciała?

Przyniosła, ale czy była to ingerencja w czasoprzestrzeń, czy coś już w niej zapisane przeznaczeniem? Itlina przepowiedziała chyba nie tylko wojny, ale też zarazy.

Znaczy, niespecjalnie się upieram przy swojej teorii i nikomu jej nie narzucam. Dla mnie los wiedźminwersum jest już z góry określony, gdyby ktoś chciał, dajmy na to, cofnąć się w czasie i zabić Jana Bekkera przed Pierwszym Lądowaniem, napotkałby niemożliwe do pokonania przeszkody. A to nie "wcelowałby" w datę, a to spudłowałby piorunem kulistym, a to nóż ześlizgnąłby się na kolczudze, a to zostałby zauważony przez załogę i powstrzymany. Gdyby było inaczej, Avallac'h i spółka nie musieliby się użerać z humorami Ciri ani starczą impotencją Auberona, wystarczyłoby:
a) nakłonić Ciri do cofnięcia się w czasie razem z komandem Gonu i porwania Lary z objęć Cregennana - upupiłoby to elfy z nowo powstałej linii czasowej, ale ci ze starej odzyskaliby Larę;
b) nakłonić Ciri do cofnięcia się w czasie i uduszenia Cregennana w kołysce - elfy z nowopowstałej linii czasowej nie straciłyby Lary;
c) nakłonić Ciri do cofnięcia się w czasie razem z komandem Gonu i wyrżnięcia załóg statków ludzkich dobijających do brzegów Kontynentu.

Nawet gdyby Aen Elle ze względu na skrupuły nie mieliby ochoty na rozwiązanie a, zawsze mogli wykonać b lub c - istniałaby przynajmniej jedna linia czasowa, w której przyszłość elfów jest niezagrożona, natomiast w swoim własnym odgałęzieniu czasoprzestrzeni nadal mogliby bawić się w swatanie. Jak wiemy, nie zrobili tego - utworzenie nowej linii czasowej jest więc IMHO we wiedźmińskim multiversum niewykonalne.

_________________
Ire lokke, ire tedd
Ghart ess lláev aep Cáermewedd!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04.11.2016 @ 19:56:17 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.05.2003 @ 20:05:57
Posty: 1003
Lokalizacja: Darz Boru
Albo Koniunkcja Sfer (powstanie wielu nowych światów, jak baniek mydlanych) to właśnie wynik zabawy czasoprzestrzenią wcześniejszego "Zbawiciela"?

_________________
La Belle Dame sans Merci


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04.11.2016 @ 21:50:13 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 26.10.2013 @ 23:18:10
Posty: 110
Koniunkcja mogła być wynikiem eksperymentu grupy magów bądź zaawansowanej technicznie cywilizacji, który wymknął się spod kontroli. Jedna osoba, o ile nie była by wszechwiedząca / wszechpotężna / both of it, raczej nie namotałaby aż na taką skalę. Nawet Ciri by się nie udało - skoro według Avallac'ha nie byłaby w stanie powstrzymać Białego Zimna (co w praktyce sprowadzałoby się do prostego nachylenia orbity), to co dopiero otworzyć googola portali umożliwiających migracje całych etnosów do innych światów. Co innego jedne Ard Gaeth, co innego nieskończoność.

_________________
Ire lokke, ire tedd
Ghart ess lláev aep Cáermewedd!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 296 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group