Wieża Błaznów

Czyli można założyć, że jest też już p romansie z Triss? Ech, ten Geralt i jego czarownice. ;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Wydaje mi się, że AS leci równo nie przejmując się szczegółami ;)

Dokładnie tak jest i tak zawsze było. Czytelnicy mają potem co robić próbując to wszystko poukładać, a tego poukładać się nie da.

Co do mieczy, to dwa są tylko w opowiadaniach i to chyba nie wszystkich, w sadze miecz jest już tylko jeden, od samego początku. Zresztą jak pokazała ówczesna praktyka, srebrny miecz to bujda, bo robiąc zlecenia przed zjazdem na Thanned i polując w Toussaint wiedźmin bez problemów zabijał wszelakie potwory tym swoim jednym mieczem i srebro do niczego nie było mu potrzebne (tak jak i eliksiry, choć tych czasami używał, m.in. w rozprawie w Profesorem).

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Przeczytałam. Gęba mi się uśmiecha i bardzo mi smutno.
Warto, błazenkowie moi, oj warto. (IMVHO rzecz jasna.)

No, ze strzygą srebrny miecz sie przydał, tak samo przydał się w pojedynku z bruxą. Inna rzecz, że w starciu z takim Regisem srebrny miecz byłby och, jakim strasznym zagrożeniem dla wampira ;) Eliksiry Geralt też stosował na zwykłych zasadach, choć fakt, że poza opowiadaniami rzadko i jakoś specjalnie zdolności bojowych mu to nie osłabiło.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Można też założyć, że Geralt zawsze miał dwa miecze, tylko autor uznając brak potrzeby podkreślania tej oczywistości nie wspominał o tym w książce :D. Przynajmniej do momentu Sihila, ale ten był magiczny, więc już równo mógł ciachać mięso zdrowe jak i zgniłe, tudzież inne łuski.

Zamówiłam do paczkomatu na twoją odpowiedzialność:>

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

Zakonotowałam :->

Moja przyszła do rąk własnych, 3 minuty temu. Na razie mogę powiedzieć, że okładka jest miła w dotyku ;) . Czytać, niestety, zacznę chyba dopiero wieczorem.

C'mon. To wiedźmiński Sapkowski. Obowiązkowa znajomość powinna być wpisana w Forumokietę.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Paczkomaty są w porządku, dziś odebrałem z takiego książkę. Myślałem że. Będzie grubsza, tak szczerze pisząc, przynajmniej taka jak PJ :)

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Ej, a wyście przez co zamawiali? Ja przez Matras i przyjdzie dopiero 6 (za to kosztuje 11 zł mniej, moja dusza Prawdziwego Polaka jest z tego powodu ukontentowana).

Przez Alledrogo. Księgarnia Lideria.pl

Vraminie, ale to format nieco większy, niż te pierwsze wydania sagi (z ilustracjami Polcha), więc per saldo nie jest tak źle :)

Swoją drogą te urocze smaczki. Choćby to, gdzie toczy się akcja pierwszego rozdziału i jak zaczyna się rozdział drugi :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Tak jak Tarkus wyżej napisał.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

BTW na Matrasie cena bez przesyłki jest tylko 3 zł niższa, niż to, co zapłaciłem Liderii, przy czym Lideria daje darmową wysyłkę.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG