Wieża Błaznów

Jakimś cudem umknął mi post Torpa - rozpisał to faktycznie świetnie i pewnie ma rację. Dzięki za zwrócenie uwagi. :) Ale to oznacza, że zupełnie nie rozumiem sztormu w Kerack. W takim razie może ktoś ma pomysł po co ten fragment?

Żeby książka miała solidną grubość, no i w szufladzie znalazło się coś napisane zapewne wiosną 2004 ;)

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Ja też kompletnie nie rozumiem tsunami, ale może następna książka...? :)

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Okaże się, że to Vilguś testował prototyp Wsysacza Sedny i coś wyszło odwrotnie:>

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

Jak wspominałem wcześniej, wydaje się, że AS wrzucił do powieści co miał w szufladzie, tsunami pojawia się aby wprowadzić nieco dramatyzmu do fabuły. Przy okazji pokazać bohaterstwo Geralta i tchórzostwo Koral. Zastanawiałem się jednak, czy nie tłumaczyć tsunami jakims nawiązaniem do mitów lub legend, np. zagłada miasta jako kara za ojcobójstwo, królobójstwo...

_________________
po przeczytaniu spalić monitor

Nie jest to nawiązanie do tsunami w Japonii kilka lat temu?

_________________
Ire lokke, ire tedd
Ghart ess lláev aep Cáermewedd!

To przecież jasne, że jak w jednym miejscu coś zassał, to wypluć musiał w drugim ;)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Jestem juz po lekturze, wnioski w wiekszosci takie jak wspomniane juz przez moich przedmowcow, wiec nie bede sie powtarzal; generalnie na duzy plus (ale jak czylalem 15 lat temu Sage, to dopiero bylo... ;) jedna uwaga, ktora tu jeszcze chyba nie padla (jak padla to sorry).

Pomijajac wszystkie wady i zalety SB, super bylo pierwszy raz od zeszlego wieku przeczytac o Wiedzminie cos, co bylo zupelnie nowe; moje wydanie Sagi i Opowiadan jest w wiekszosci w strzepach, za kazdym kolejnym razem czytam z duza przyjemnoscia, ale bylo nie bylo - wiem "kto zabil"; a tym razem (niemal) wszystko nowe, mile uczucie!

Jeszcze jeden drobiazg, to juz tu chyba padlo - jak wiadomo AS popisuje sie erudycja i szeroka wiedza z zakresu wszelakiego; ja niestety taka wiedza nie dysponuje, wiec przy kazdej jego ksiazcze spedzam sporo czasu przeklinajac i wyrzekajac nad tymi 1'238 wyrazami/wyrazeniami/cytatami, ktorych nie znam albo nie rozumie; na prywatne potrzeby robie sobie "mini sciage", posilkujac sie Dr. Googlem, sjp.pl i wikipedia (a za dawnych czasow papierowa encyklpedia PWN, Slownikiem Jezyka Polskiego i Kopalinskim); jakby ktos reflektowal to -> PW.

Pozdrawiam

Sezon Burz - Edycja Rozszerzona :)

https://cdp.pl/

_________________
Jak ślepiec muskając palcami biały kamień,
czytam wyryte na twoim nagrobku żelaznym piórem słowa:

Trawy smutki swe składają u stóp Boga,
kłując mnie w kostki szepczą o pokorze.

No właśnie, też mnie to ciekawi. Ponieważ ma tam być wstęp napisany przez Sapkowskiego, a którego nie ma normalnie.
Niemniej nie będe na pewno wydawał dodatkowej kasy, dla samego wstępu ;).

Nie przebiłam się jeszcze przez dziesięć stron dyskusji, jestem dopiero w 1/4 Sezonu... Ale czy tylko ja mam wrażenie, że to jednak nie jest Sapkowski? Czy tylko mi przeszkadza brak czytelności prowadzenia myśli, tak charakterystycznej dla niego zarówno w opowiadaniach jak i sadze? Czy ktoś jeszcze dostrzega wściekły, ślepy mizoginizm i "popisy erudycyjne" tak bardzo naciągane, że aż w zębach zgrzyta...? A stylistykę ktoś widzi? Że to nie sapkowska, a nieudolnie próbująca udawać taką? Jestem na świeżo po opowiadaniach i chyba tym bardziej boli i - jednak - rozczarowuje.
Błagam, niech ktoś powie, że nie jestem sama.

_________________
"Mój instynkt się nie myli. To natura błądzi" :)
Jerome K. Jerome

Nie jesteś:) Poczytasz wątek dalej, poczujesz się o wiele lepiej:D Ale druga połowa książki też jest lepsza. Choć do opowiadań i sagi nie ma startu.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

Uff... od razu mi lepiej ;)

_________________
"Mój instynkt się nie myli. To natura błądzi" :)
Jerome K. Jerome

Zdaje się, że SB należy brać z poprawką, że to nie jest część większej historii. Ot, powieść o Geralcie. Fabuła jest jaka jest. Główny antagonista drewniany mimo szaleństwa, Jaskier jakiś taki niejaskrowy, wątki "zdupywzięte". No i specjalny punkt za stworzenie baby bardziej antypatycznej od Yenefer. Specjalne oklaski. Ale jednak to wciąż jest wiedźmin Geralt i to ciągle się czyta z przyjemnością. Miejscowo przypomina klimat poprzednich książek. Osobiście nie żałuję wydanych pieniążków i kupię następną przedemerytalną ofertę Sapkowskiego :)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

...czyli tak jak opowiadania, które, zdaje się, łykają SB bez popitki. :P

_________________
‎Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0