Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.04.2024 @ 8:38:03

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 73, 74, 75, 76, 77
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 23.07.2008 @ 14:25:07 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 22.07.2008 @ 16:06:40
Posty: 9
Lokalizacja: Poznań - ezoteryczne miasto
A czy ktoś może mi przetłumaczyć co powiedziała Francesca Findbair zapytana prze Filipe podczas puczu czy jest zdrajczynią? przepraszam że pytanie odbiega od tematu ale nie mogłem znaleźć miejsca gdzie je wstawic

_________________
"Może stanie się kiedyś tak, że ty będziesz potrzebować pomocy. Oparcia. Ramienia. Krzyknij wtedy, krzyknij w noc. A ja przyjdę."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23.07.2008 @ 14:35:31 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Może w "Wiedźmin- pytania ogólne"?
Temat specjalnie zaznaczony, właśnie dla takich, którzy mają problemy ze wzrokiem.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20.11.2008 @ 21:00:26 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13.11.2008 @ 17:43:43
Posty: 38
Lokalizacja: gdzieś w chmurach zazwyczaj
Uwielbiam wszystkie aluzje do bajek, książek, legend i innych takich. Najbardziej z nich rozwaliło mnie zakończenie "Krańca świata", śmiałam się po nim tak, że aż mama do pokoju przyszła się zapytać co się stało:) A oto ono:
"- Tam gdzie... tam gdzie...
- Dobranoc - powiedział diabeł."
Genialne!

I drugie ulubione, z "Czasu pogardy", ten fragment, w którym Geralt i Yennefer rozmawiają w jakimś sadzie, a Ciri i Jaskier ich podglądają:
(Geralt i Yennefer najpierw milczą, a potem ona zaczyna na niego wrzeszczeć)
Ciri: "Ojej, co to znaczy?"
Jaskier: "To proste. Teraz ona przeprasza jego."

:))
(cytaty z pamięci, może być coś przekręcone)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21.11.2008 @ 14:51:21 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.11.2008 @ 16:36:59
Posty: 110
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
"- Tylko grzecznie mówcie, panie krasnoludzie. I dwornie - upomniał Gyllenstiern.
- Nie uczcie mnie jak gadać - krasnolud dumnie wypiął brzuch. - Chodziłem w poselstwa już wtedy, kiedy wy jeszczeście na chleb mówili: "bep", a na muchy: "tapty".
- Hej, ty tam! - zaryczał, biorąc się pod boki. - Smoku chędożony! Słuchaj, co ci rzeknie herold! Znaczy się ja! Jako pierwszy honorowo weźmie się za ciebie obłędny rycerz Eyck z Denesle! I wrazi ci kopię w kałdun, wedle świętego zwyczaju, na pohybel tobie, a na radość biednym dziewicom i królowi Niedamirowi! Walka ma być honorowa i wedle prawa, ziać ogniem nie lza, a jeno konfesjonalnie łupić jeden drugiego, dopokąd ten drugi ducha nie wyzionie albo nie zemrze! Czego ci życzymy z duszy, serca! Pojąłes, smoku?"

I jeszcze

"-Runą wówczas mury Garstangu, za którymi właśnie zbierają się ci poganie, by swe knowania obmyślać! runą te mury!...
- I trza będzie, psia mać, od nowa stawiać."

:)

_________________
Po co mi nogi, skoro mam skrzydła?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24.11.2008 @ 16:58:24 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 17.10.2008 @ 20:29:21
Posty: 105
Lokalizacja: Kresy
Nie wiem czy się nie powtórz ale...

"W krąg światła weszła bezszelestnie niewysoka młoda kobieta o czarnych włosach opiętych złotą siateczka, owinięta wełnianym płaszczem.
- Co tu tak śmierdzi? - zapytał Yarpen Zigrin, udając, ze jej nie widzi. - Nie siarka aby?
- Nie - Boholt, patrząc w bok, demonstracyjnie pociągnął nosem. - To piżmo albo inne pachnidło.
- Nie, to chyba... - krasnolud wykrzywił się. - Ach! Toż to wielmożna pani Yennefer! Witamy,
witamy."

i

"- Hej! - ryczał Yarpen Zigrin siedzący na koźle, wskazując na Yennefer. - Coś się tam czerni na szlaku! Ciekawe, co to? Wygląda jak kobyla!
- Bez uchyby! - odwrzasnął Jaskier odsuwając na tył głowy śliwkowy kapelusik. - To kobyla!
Wierzchem na wałachu! Niebywale!
Yarpenowi chłopcy zatrzęśli brodami w chóralnym śmiechu.(...)"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24.11.2008 @ 17:53:38 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 17.12.2007 @ 21:37:00
Posty: 112
Lokalizacja: Ostrów Maz
hmmm, trzeba by było całą sagę i opowiadania jeszcze raz chapnąć, by odnaleźć te ulubione. ale kilku faworytów mam, choć nie wykluczam, że co lepsze kawałki i momenty wypadły mi z głowy. tu jeden z nich.

" - To jest, moi panowie, eksperymentalna oczyszczalnia ścieków - pochwalił się magister bakałarz, odmawiając kolejki. - To wielki sukces nauki, wielkie osiągnięcie Akademii. Wyremontowaliśmy dawny elfi akwedukt, kanały i osadnik, neutralizujemy już ścieki całego uniwersytetu, miasteczka, okolicznych wsi i farm. To, co nazywacie Baryłą, to jest właśnie osadnik. Ogromny sukces nauki...
- Głowy w dół, głowy w dół - ostrzegł Olsen, kryjąc się za nadburciem. - Łońskiego roku, jak toto wybuchło, gówno doleciało aż do Żurawiej Kępy."

_________________
podpisu nie będzie - szkoda mi klawiatury :p


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15.07.2009 @ 14:48:08 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.07.2009 @ 8:29:31
Posty: 1250
Lokalizacja: Między słowami
"Rrrrwa mać"
"Percival, jak jeszcze raz do niego mrugniesz, to tak cię pieprznę w oczodół, że do zimy nie pomrugasz"
"Gówno i kapusta zawsze idą w parze. Jedno napędza drugie. Prepetuum mobile"

Jest ich więcej, ale mi cytaty wypadły z głowy :)

_________________
"Mój instynkt się nie myli. To natura błądzi" :)
Jerome K. Jerome


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22.08.2009 @ 20:01:02 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.08.2009 @ 19:36:01
Posty: 4
Mieć milion i nie mieć miliona to jest dwa miliony jakoś tak naprawdę wchodzi w krew ,do różnych sytuacji i żeby się zanadto nie rozpisywać ,bo tych tekstów jest naprawdę pełno ,,na pohybel skur*******".

_________________
,,Those were the days of good hunting and good sleeping."-Rudyard Kipling.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04.09.2009 @ 11:43:42 
Offline
Vesemir
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.07.2004 @ 11:19:42
Posty: 754
Lokalizacja: Poznań
,,Those were the days of good hunting and good sleeping."-Rudyard King.
Czy ci aby "pli" (względnie "ipl") nie zeżarło?
Chyba, że poprzez brak literek "ipl" (względnie "pli") manifestujesz swój sprzeciw wobec... ... czegoś... ?

_________________
Dlaczego tu, na dole, tak dużo wolnego miejsca?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04.09.2009 @ 21:30:56 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Może nie chce obciążać serwera ;)

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11.09.2009 @ 8:09:01 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.08.2009 @ 19:36:01
Posty: 4
spida pisze:
,,Those were the days of good hunting and good sleeping."-Rudyard King.
Czy ci aby "pli" (względnie "ipl") nie zeżarło?
Chyba, że poprzez brak literek "ipl" (względnie "pli") manifestujesz swój sprzeciw wobec... ... czegoś... ?

Ups ,literówka ,już poprawiona dzięki za zwrócenie uwagi.

_________________
,,Those were the days of good hunting and good sleeping."-Rudyard Kipling.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.05.2012 @ 19:56:16 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 16.05.2012 @ 12:53:34
Posty: 26
Rience bezskutecznie próbuje wezwać Vilgefortza przez ksenogloz. Bonhart:
- Magiczne gówno - skomentował zimno Bonhart. - Zepsuła się, sztuczka z jarmarku. :D

Chłop opisuje Geraltowi diabła:
-Wygląda to on, panie, jak diaboł, wypisz wymaluj diaboł. Skąd się wziął? Ano znikąd. Bec, trzask, prask i patrzym: diaboł.

Jaskier do dżina:
-Moje życzenia-kontynuował poeta-są następujące. Po pierwsze, niechaj co rychlej szlag trafi Valdo Marxa, trubadura z Cidaris. Po drugie, w Caelf mieszka hrabianka Virginia, która nie chce nikomu dać. Niech mnie da.

Avallac'h przygląda się malowidłu na ścianie i pyta Geralta:
-Jak myślisz, co by tu jeszcze dorysować?
- Dorysuj praludzkim łowcom wielkie, wzwiedzione fallusy.
- To jest myśl - elf zanurzył pędzelek w farbce. - Kult falliczny był typowy dla prymitywnych cywilizacji. Może to również posłużyć powstaniu teorii, że rasa ludzka ulega fizycznej degeneracji. Przodkowie mieli fallusy jak maczugi, potomkom zostały śmieszne, szczątkowe kutasiki... Dziękuję, wiedźminie.


W mieście zaczyna się pogrom nieludzi. Jakier:
– Geralt – wyjęczał poeta. – Ja jestem trochę podobny do elfa...
– Nie bądź głupi.


Angouleme do dawnego kompana:
- Głosiła plotka - prychnęła Angouleme - że twoja matka Novosad, wołała od klientów tylko cztery tymy, a i tak nikt nie chciał dać więcej niż dwa.

Siepacze w karczmie:
-Łykniesz, Profesor?
-Pozytywnie chętnie


Opis potwora Korreda:
Jedno o niem się da powiedzieć – wredny jest niemożebnie. Taki czarci z niego pomiot i plugawiec, taki chwost suczy, że ani o wyglądzie jego ani o obyczajach pisać nie będziemy, albowiem zaprawdę powiadam wam: słów szkoda tracić na ku@wiego syna.

I wiele innych :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 73, 74, 75, 76, 77

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group