Ech…^^ może już nie powinienem dorzucać swoich „trzech groszy”, bo chyba większość rzeczy na temat Wiedźmina Lieutnanta już została powiedziana ;), ale tak się zdarzyło, że wczoraj przeoczyłem pewien dość ciekawy post i pokusa jest zbyt wielka ;).
Cytuj:
Wolę zginąć śmiercią, którą samą sobie wybrałem niż ginąć w imię idei i konfliktów między ludzkich, których jako wiedźmin wyprany ze wszelkich uczuć nie rozumiałbym
To stereotyp. Wiedźmini nie byli wyprani z uczuć. A jeżeli tak ich postrzegasz, to naprawdę chciałbyś być wiedźminem?
Cytuj:
Jest też wydumany przeze mnie typ Prawdziwego Wojownika opierającego się na zasadzie "Znaj proporcją mocium panie"
Czyli chłodny kiedy należy, a w sytuacji tego wymagającej WŚCIEKŁY BERSERKER i taki jest mój ideał.
Czy wydumana przeze mnie wizja Doskonałego Wojownika jest prawidłowa??
Chcę sprawdzić swoję wizjonerstwo ;P+
A co to jest jakiś plebiscyt na doskonałego wojownika ^^ ? Twój superbohater odpada niestety, bo wyprany z uczuć na pewno nie zrozumie sytuacji, w której należy stać się „WŚCIEKŁYM BERSERKEREM”. Osobiście stawiam na Spidermana ;).
Cytuj:
Ja byłbym wiedźminem!!! W tej sytuacji gwałcone dziewczynki niewiele by mnie obchodziły;).
Nie rozumiesz JA nie miałbym bliskich!!!!
-_- to już mnie zniesmaczyło trochę. Nawet jeżeli pierwszą część postu potraktujemy jako żart.
Więc chciałbyś zostać pozbawionym bliskich ludzi, golemem do zabijania (słowo wiedźmin jest tutaj nie na miejscu)?.
Cytuj:
A moim powołaniem byłoby zabijać chociażby lykantropów
Czyżby jakaś aluzja? ;)
Cytuj:
Po za tym Coen stał się r e n e g a t e m, bo zabijał ludzi. Nie pamiętasz tego wiedźminom nie wolno!!! Zostali stworzeni żeby zabijali potwory i nie mieszali się w sprawy ludzi!!!! Być może przez takich jak Coen fanatycy napadli na Kaer Morhen. Może znalazło się jeszcze paru takich co chcieli zmieniać świat!!
Fanatycy napadli na Kaer Moren z tych samych powodów z jakich odbywały się rzezie nieludzi. Przez to, że ludzie nie rozumieli, że mimo iż ktoś wygląda inaczej niż oni, to wcale nie oznacza, że jest ich wrogiem. Nie chcieli zrozumieć, że to kim kto się urodził nie jest ważne.
Cytuj:
tak ekstremalny przypadek jak konkretna krzywda dziecka, o której napisałeś ruszałaby każdego, a zwłaszcza wiedźmina, który przyżekł bronić[ludzi przed potworami. A człowiek zdolny do takiej zbrodni nie jest w pełni człowiekiem jest zwierzęciem żeby nie powiedzieć potworem
Wszystko pięknie tylko sam napisałeś, że wiedźmini byli wyprani z uczuć. Dlaczego więc miałaby ich ruszyć krzywda dziecka? Tak człowiek zdolny do takiej zbrodni to zwierze, niestety takie samo jak Twoja wersja wiedźmina…