Wieża Błaznów

Według Geralta, tak była. Zanim została czarodziejką oczywiście. Poza tym zgadzam się z Tobą całkowicie. Dlaczego to bycie garbuską oznacza, że nie jest się już człowiekiem??

Wybacz, ale jakoś nie łapię. Co ma do rzeczy garb z człowieczeństwem?

Znowu nie dostrzegam zauważonych przez Ciebie zależności. Z wolna zaczynam popadać w kompleksy.

Cóż, to rzeczywiście jest bardzo brzydka cecha charakteru. Niestety na jej podstawie raczej trudno (imho, oczywiście) powziąć założenie o wykluczeniu kogokolwiek z gatunku homo sapiens.


I jeszcze taki luźne skojarzenie: człowieki, człowieki.

jak chcecie... ja was do swoich racji przekonywać nie zamierzam... według mnie nie była do końca człowiekiem... :)

Kochanie, pisze się 'zamierzam'.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

już zmienione :)

uważam że w ankiecie powinna być możliwość wielokrotnego wyboru! :P

Najbardziej 'czarujące' z założenia były Triss Merigold i Fringilla Vigo.
Natomiast ja naj- lubiłam Yennefer, Triss, Francescę, Idę i Keirę. Niekoniecznie w tej kolejności :P
W sumie Yen to byłataka "zimna s*ka" jednak - nie wiem czemu - fascynowała mnie w pewien sposób ta postać :)

_________________
sprzedaję łobrazki.

Była, ale kiedy przestała nią być, straciła większość swego uroku.

No cóż, w końcu dorosła. Podobno niektórym to się czasem zdarza ;-).

przez 92 lata nie zdążyła a nagle jej się odmieniło? eee tam. Sapkowski niepotrzebnie przesłodził jej postać. Ona go kocha, on ją kocha, ale nie mogę być razem bo (wstaw powód). Scenariusz rodem z filmu D-klasy z hollywoodu -_-

hahahahaha dokładnie :DDD no właśnie - a czemu nie mogli być razem?
Ps.ej a ja sie nie zgadzam, nawet kiedy przestala byc s*ką to wciąż mnie fascynowała (szczerze to momentami irytowała mnie jej sucza natura xDDD)

_________________
sprzedaję łobrazki.

Hm. Nie pamiętam czy już to tu mówiłem czy nie. Żadna mi nie przypadła do gustu... One ogólnie nie były "pozytywne" w moich oczach - ciągle jakieś spiski, konspiracje, loże, zdrady itp... ;)

_________________
W morzu żyją rekiny, w oczach ludzi nienawiść...

Ja powiem tak: czarodziejki to po prostu uosobienie kobiecości i nic co kobiece nie jest im obce.
A że prawdziwa kobieta jest z natury wredna, to już sprawa genów i hormonów :)

_________________
Va'esse deireadh aep eigean...

Mnie osobiście najbardziej podobała się Triss Merigold a nie ta już przereklamowana Yennefer

_________________
we will see what can i do

Yennefer... jest chyba najlepsza... zastanawiałąm sie nad wyborenm Triss... Ale Yen jest lepsza

Triss Merigold, bo najsympatyczniejsza...

Yen również polubiłam, za jej charakter i silną osobowość. Jest jedną z najbardziej wyrazistych postaci Sagi - i to może sprawiać wrażenie jej przereklamowania.

_________________
"... nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja..."