Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 27.04.2024 @ 22:35:45

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1241 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 83  Następna

Która czarodziejka najbardziej czarująca?
Yennefer z Vengerbergu 26%  26%  [ 125 ]
Fringilla Vigo 6%  6%  [ 30 ]
Triss Merigold 35%  35%  [ 172 ]
Margarita Laux-Antille 4%  4%  [ 18 ]
Assire var Anahid 2%  2%  [ 11 ]
Keira Metz 4%  4%  [ 17 ]
Sabrina Glevissig 2%  2%  [ 12 ]
Francesca Findabair 11%  11%  [ 54 ]
Tissaia de Vries 6%  6%  [ 29 ]
Filippa Eilhart 4%  4%  [ 17 ]
Liczba głosów : 485
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 04.02.2003 @ 20:51:20 
Offline
Wiedźmin

Rejestracja: 21.12.2002 @ 0:06:34
Posty: 549
Lokalizacja: Legnicaaa
Anonymous pisze:
A tak przy okazji: ktoś widział te Nazgule????

Ojej! Nie wymawiaj tak głośno tej nazwy...
Nikt nie wie jak ciemne i zakazane moce mogłyby się odezwać, zbudzić z mrocznego letargu... :))))))

_________________
"Często przebywam sam ze soba. Lubię towarzystwo ludzi inteligentnych"
[Nemer Ibn Barud]

Niech żyje skromność!!! ;))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 1:19:17 
Offline
Adept

Rejestracja: 03.10.2002 @ 11:33:08
Posty: 382
Lokalizacja: Szczecin
Głosuję na Fringillę (z przyczyn osobistych)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 10:40:44 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:09:04
Posty: 1959
Lokalizacja: Wrocław
Fringilla to, według mnie, ekhem, (przepraszam na wyrażenie) suka. Dobrze wiedziała, że Yennefer kocha Geralta, spotkała ją przedtem, widziała, jak bardzo Yen na Geralcie zależy, bo to dało się wyczuć, a mimo to... ugh, nawet nie wiem, jak to napisać. Chciała, by Geralt zapomniał o Yen i był z nią. Pfh! Też mi pomysł! Wiem, że robiła to z polecenia Loży, ale, jak sama zaznaczyła, bardzo jej się podobał ten "związek" między nią a Geraltem. Nie chciałabym mieć takiej przyjaciółki. Nigdy w życiu.

_________________
There are two types of people.
Those who are Scottish,
and those who wish they were.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 12:14:49 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.11.2002 @ 17:35:27
Posty: 322
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Cytuj:
A Yennfer nie lubię.


"Dzięki wielkie!"

Cytuj:
Chciała, by Geralt zapomniał o Yen i był z nią.


Dzięki, tym razem bez ironii.

Przepraszam,że nie dałam wszystkich czarodziejek. Nie zmieściły się. Ech, te cholerne komputery...
O Marti mi się zapomniało. A z Idy zrezygnowałam, bo "Dodaleś za dużo opcji w ankiecie". Phi! Od przybytku głowa nie boli!
Visenna to zawsze mi się wydawała nie z tej bajki. Jak mogła trafić do sagi, skoro była na drodze, z której się nie wraca...?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 12:30:15 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Easnadh pisze:
Fringilla to, według mnie, ekhem, (przepraszam na wyrażenie) suka. Dobrze wiedziała, że Yennefer kocha Geralta, spotkała ją przedtem, widziała, jak bardzo Yen na Geralcie zależy, bo to dało się wyczuć, a mimo to... ugh, nawet nie wiem, jak to napisać. Chciała, by Geralt zapomniał o Yen i był z nią. Pfh! Też mi pomysł! Wiem, że robiła to z polecenia Loży, ale, jak sama zaznaczyła, bardzo jej się podobał ten "związek" między nią a Geraltem. Nie chciałabym mieć takiej przyjaciółki. Nigdy w życiu.


Tiaa, w miłości jak na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone...według Twojej definicji, Essi Davenport zwana Oczko tez była suką, bo się zabujała w Geralcie. Zgadzasz się?
Ja tam uważam, sądząc po reakcji w czasei relacji dla Ligi..ee tj Loży, że Fringilli nie zależało tylko na "fizycznym" aspekcie związku z Geraltem. Który, nota bene, duży był i wiedział co robi. To nie jest tak, że jak babka zagnie parol na faceta, to ten facet w końcu i tak wyląduje w jej łożnicy :)
Dla mnie Fringilla była sympatyczna. Potrafiła, w przeciwieństwie do Yennefer, schowac urazę pozostałą po bitwie pod Sodden

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 12:42:17 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.11.2002 @ 17:35:27
Posty: 322
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Bo uszła cało i nie oślepła.
Ale ogólnie to do Fringilli nic nie mam. W końcu pomogła Yen teleportować sie (ściśle mówiąc zwiać) z zebrania Loży. Ależ musiała tego potem żałować!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 15:56:56 
A reszta czarodziejek? Przecież były i takie, które by i 'na jeżu i na kamieniu'... ;-) , jeśli o Geralta chodziło. Nie było wielkiego wyboru wśród czarodziejów... ;-) Nawet Ci przystojni mieli jakąś 'fiksację'...;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 17:31:58 
Offline
Adept

Rejestracja: 03.10.2002 @ 11:33:08
Posty: 382
Lokalizacja: Szczecin
[quote="Blaireau"]
Tiaa, w miłości jak na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone...według Twojej definicji, Essi Davenport zwana Oczko tez była suką, bo się zabujała w Geralcie.[/quote]

Blaireau, chyba za dużo oglądasz tenisa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 18:13:11 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Isengrim pisze:
Blaireau pisze:
Tiaa, w miłości jak na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone...według Twojej definicji, Essi Davenport zwana Oczko tez była suką, bo się zabujała w Geralcie.


Blaireau, chyba za dużo oglądasz tenisa.


Ke? ;)
A w ogóle, to nie rozumiem związku...może chodzi o nazwisko? Jak zostawię samo Oczko, będzie dobrze?
Czy chodzi o ideę? Bo co do idei, obstaję przy swoim

PS ze sportu w TV oglądam wyłącznie zawody sumo.

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 18:23:12 
Offline
Adept

Rejestracja: 03.10.2002 @ 11:33:08
Posty: 382
Lokalizacja: Szczecin
Owszem, chodzi o nazwisko. Essi nazywała się Daven, a Davenport to amerykańska tenisistka o imieniu Lindsay i twarzy buldoga.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 21:02:24 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
Ja też nie lubię Fringilli, ale zgadzam się, że nie można obarczać jej całkowitą odpowiedzialnością za "czarowną zimę w Toussaint".

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 21:21:34 
Offline
Wiedźmin

Rejestracja: 21.12.2002 @ 0:06:34
Posty: 549
Lokalizacja: Legnicaaa
Ojej! Magdalaeno, dopiero teraz zauważyłam, gratulacje zostania Vesemirem! :))

_________________
"Często przebywam sam ze soba. Lubię towarzystwo ludzi inteligentnych"
[Nemer Ibn Barud]

Niech żyje skromność!!! ;))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 21:30:11 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
Szczerze mówiąc dla mnie ta cała czarodziejska Loża, to banda wysztafirowanych, egotycznych, rozhisteryzowanych bab, którym władza uderzyła do głowy. Chyba żadnej bym nie polubiła... i nic w tym dziwnego, bo raczej żadna nie polubiłaby mnie;))

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.02.2003 @ 21:42:06 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
Aena pisze:
Ojej! Magdalaeno, dopiero teraz zauważyłam, gratulacje zostania Vesemirem! :))

Dziękuję bardzo - myślałam, że jak ja i Sexbeer zostaniemy Vesemirami to coś wybuchnie, dostaniemy maile gratulacyjne od systemu , a tu jakoś w ferworze dyskusji ...

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.02.2003 @ 9:08:18 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Isengrim pisze:
Owszem, chodzi o nazwisko. Essi nazywała się Daven, a Davenport to amerykańska tenisistka o imieniu Lindsay i twarzy buldoga.

A. A to przepraszam...i tak cud, że tyle we łbie zostało...

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1241 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 83  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group