grendel pisze:
Oho! Już się zaczyna! Gdyby Wiedźmina zrobiono dla kasy, to by kasę przyniósł. Ponieważ nie przyniósł, a pies z kulawą nogą nie ma o nim dobrej opinii, więc z definicji jest filmem głęboko artystycznym.
Nie wiem, który raz to wklejam...:
"Do realizacji 'Wiedźmina' doszło dopiero po trzech latach od złożenia przez Marka Brodzkiego, 'na biurko' producenta Lwa Rywina, pomysłu na film. Rywin dał się przekonać do projektu dopiero wówczas, gdy książki Sapkowskiego stały się niezwykle popularne. Producent zrozumiał, że film może trafić do bardzo licznego grona odbiorców, nie związanych wcześniej z literatura fantastyczną, a więc będzie opłacalny i może przynieść znaczne korzyści."
Mam cytaty Rywina, w których mówi, że dał się przekonać do realizacji Wiedźmina tylko dlatego, że proza ASa była popularna i że można było obsadzić główne role znanymi twarzami. Wybacz nie chce mi się znów tego szukać...
grendel pisze:
Film komercyjny - taki, ktory podoba się publiczności
A więc opłacalny, przynoszący zysk. Komercyjnego filmu nie robi się dla zadowolenia z dzieła artystycznego, tylko po to żeby zarobić. Proces komercjalizacji, a więc: spłycanie, upraszczanie und so weiter, ma na celu przyciągnięcie przed ekrany jak największej ilości ludzi, a co za tym idzie -zarobienie jak największej kasy. To, że biznesmen (bo prodcent filmowy to biznesmen) jest khem wołową, to zupełnie inna kwestia.
grendel pisze:
Film artystyczny - badziewie wyciągnięte ze śmietnika
Wszelkie rozważania typu "Co autor miał na myśli, jaką ideę chciał przekazać itp. są bez sensu, ponieważ nikt, łącznie z samym autorem, nie może byc tego pewien.
No cóż, de gustibus... Jeśli nie rozumiesz Herzoga ok., ja rozumiem i uważam Jego filmy za wyśmienite. Zakręcony to jest Jarmush ;> Dogma to szkoła produkcji filmów, nie ich treść, przesłanki i tak dalej.
BTW, nie chcę być złośliwa, ale właśnie dla ludzi z takim podejściem robi się filmu pokroju "Kiepskich" i upraszcza inne żeby k a ż d y zrozumiał co też ten autor miał na myśli. Stąd wątki małego wiedźminka, Adeli itd...