Wieża Błaznów

Film komercyjny - taki, ktory podoba się publiczności -prosta i trafna definicja
Film artystyczny - badziewie wyciągnięte ze śmietnika- coś pomieszałeś ale wiele złych twórców tłumaczy się artyzmem, gdy jego praca jest wątpliwa. Nie zawsze jednak trzeba/można schlebiać publice
[/code][/quote]

IMHO jest mnóstwo przedsięwzięć robionych jawnie i z załozenia dla kasy, a kasy tej nie przynoszących.
Połowa biznesów tak się kończy.

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>

7/10 lub według innych statystyk 9/10 :)

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Nie wiem, który raz to wklejam...:
"Do realizacji 'Wiedźmina' doszło dopiero po trzech latach od złożenia przez Marka Brodzkiego, 'na biurko' producenta Lwa Rywina, pomysłu na film. Rywin dał się przekonać do projektu dopiero wówczas, gdy książki Sapkowskiego stały się niezwykle popularne. Producent zrozumiał, że film może trafić do bardzo licznego grona odbiorców, nie związanych wcześniej z literatura fantastyczną, a więc będzie opłacalny i może przynieść znaczne korzyści."
Mam cytaty Rywina, w których mówi, że dał się przekonać do realizacji Wiedźmina tylko dlatego, że proza ASa była popularna i że można było obsadzić główne role znanymi twarzami. Wybacz nie chce mi się znów tego szukać...

A więc opłacalny, przynoszący zysk. Komercyjnego filmu nie robi się dla zadowolenia z dzieła artystycznego, tylko po to żeby zarobić. Proces komercjalizacji, a więc: spłycanie, upraszczanie und so weiter, ma na celu przyciągnięcie przed ekrany jak największej ilości ludzi, a co za tym idzie -zarobienie jak największej kasy. To, że biznesmen (bo prodcent filmowy to biznesmen) jest khem wołową, to zupełnie inna kwestia.

No cóż, de gustibus... Jeśli nie rozumiesz Herzoga ok., ja rozumiem i uważam Jego filmy za wyśmienite. Zakręcony to jest Jarmush ;> Dogma to szkoła produkcji filmów, nie ich treść, przesłanki i tak dalej.
BTW, nie chcę być złośliwa, ale właśnie dla ludzi z takim podejściem robi się filmu pokroju "Kiepskich" i upraszcza inne żeby k a ż d y zrozumiał co też ten autor miał na myśli. Stąd wątki małego wiedźminka, Adeli itd...

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

A co jeśli zrobi się film artystyczny, który jednak spodoba się szerszej publiczności? Czy jest to nadal film artystyczny czy już komercyjny? :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Liczą się pobudki ;> Oczywiście, że film artystyczny może się podobać i zarobić (a nawet powinien), w końcu artyści też muszą jeść ;) Nie przesadzajmy, ilość zarobionych na filmie pieniędzy nie jest wyznacznikiem jego 'komercyjności'. O tym decyduje sposób produkcji filmu i powód jego produkcji.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Wrzosio! Masz rzułtom kartkę :))) Nie zadawaj podchwytliwych pytań ;))

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Vanin, a co w tym pytaniu podchwytliwego? :)
Kurcze mnie się wydawało, że to o czym pisałam jest takie oczywiste...

BTW, czy ktoś lubi wspomnianego przeze mnie Jarmusha? ;> 'Nieustające wakacje' - polecam, huehuehue ;>>

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Mnie się Jarmusch podobał w "Dymie" jak opowiadał o swoim życiu.



O razy, właśnie sobie uświadomiłem, że nie oglądałem tego filmu chyba z 5 lat :O

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

'Dym' jest goood ;)
Ale druga część ('Brooklyn Boogie') IMHO gorsza.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Za to Madonna roznosząca śpiewające telegramy była niezła :)

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Masz na myśli krótką spódniczkę?;>>

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

I te wygibasy. No, całokształt :)

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Władca Pierście zarobił już 1,7 mld zielonych. Czy w tym kraju nie znajdzie się żadna firma by wyłożyć 50 mln $ na Wiedźmina i zarobić chociaż 10-20% tego co Amerykanie. Przecież to nie jest czarna magia, a robienie dobrych, komercyjnych filmów jest bardziej opłacalene niż większość przedsięwzięć.


A ten cytat to sobie wydrukuje i przykleje na ścianie- po przeczytaniu raz wpadam w zachwyt, a innym razem w śmiech-istna poezja

"Nie przesadzajmy, ilość zarobionych na filmie pieniędzy nie jest wyznacznikiem jego 'komercyjności'. O tym decyduje sposób produkcji filmu i powód jego produkcji."

Niezwykle mi miło, ale to naprawdę nic odkrywczego ;>>

Ach, dodam jeszcze, że film komercyjny nie musi być właśnie pastą pokroju 'Wieśmina superprosekcja, tfu produkcja', ale w Polsce niestety tak najczęściej jest. Przychodzą mi do głowy dwa powody: tępota społeczeństwa, któremu trzeba dać Adelę i małego Geralta żeby pojęło co to wiedźmin (tak tłumaczył dodanie wątków szczenarzysta...), oraz 'zachłanność, pazerność' biznesu filmowego - nie liczy się wartość i jakość filmu tylko ilość sprzedanych biletów. To jest zresztą błędne koło, faszerowaniem społeczeństwa 'Kiepskimi', 'Klanami' i innym "M jak miasteczko' badziewiami, filmowcy przyzwyczajają je do takiego, a nie innego poziomu....
LOTR jest komercyjnym filmem, a jednak dobrym, jak pisze Idi (IMHO - Vanin Ty nie masz głosu ;>)

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.