Wieża Błaznów

Jak zechcesz to Ci poślę zdjęcie... ale....hmmmm.... też będziesz je PODZIWIAĆ na szklanym ekranie:)

_________________
Pozdrawiam
Jacek

Ależ absolutnie nie zamierzam się spieszyć :)) Z Kondziem jestem... eee... ze względów hedonistycznych, jeśli rozumiecie, o co mi chodzi :))



Jak dla mnie to jest ciutek za młody. Mój były luby wszedł niedawno w wiek Chrystusowy :))



Ja też nie. To już lekka przesada. Że tak się wyrażę, Kondzio jest jedynym i pewnym osobnikiem.



Rany, a od czego są sposoby? :))



No, cóż, też bym miała wątpliwości co do związku z facetem, który nosi skarpetki "trzeciej kategorii świeżości". Kondzio jest czysty :))

PS. Koalo, jeśli chcesz, podeślę Ci fajną emalię na temat tresury mężczyzn. Mówię Ci, rewelacja :))

_________________
ggadem lub emalią

No, są jeszcze w miarę rozsądne kobiety :)
A z ta tresurą...czytałem to, ale to chyba na dresiarzy. na takie stare i wytrawne borsuki jak ja na przykład nie ma prawa zadziałać :)

_________________
All those moments will be lost in time...

Akurat :)) Na każdego działa :))

_________________
ggadem lub emalią

A na mnie nie. Na mnie działają tylko ciasteczka - to jedyne, co zmusi mnie do działania ;) opss, wygadałem się...

_________________
All those moments will be lost in time...

No to ciasteczka są w takim razie ekwiwalentem kiełbasy :))

I trochę mi się pomerdało- chodziło o hodowlę mężczyzny, a nie tresurę. Ale i tak fajne :))

_________________
ggadem lub emalią

Hodowac się pozwalam - byle bym był często i dobrze karmiony i rozpieszczany :)
PS jestem :)

_________________
All those moments will be lost in time...

Ja też lubię kiedy mnie rozpieszczają i dobrze karmią. I jeszcze jak głaszczą :)) Mrr...

_________________
ggadem lub emalią

Zaczyna się ta historia mile i lubo, mgło i czuło - przyjemnym, rzewliwym kochaniem. Ale niechaj was to, mili panowie, nie zwiedzie.
Niechaj was to nie zwiedzie.
:)

_________________
Pozdrawiam
Jacek

I piwo! Pamiętajcie o piwie! W każdej ilości...;-)
Asl- ta Twoja "recepta" jest nieskuteczna, ale za to bardzo rozweselająca...;-)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

A potem przychodzi proza życia? Ale nie zawsze, nie zawsze :)
PS Sośnia Góra jest w Bujakowie? W okolicach Katowic?

_________________
All those moments will be lost in time...

Po czym? :)) Gdzie, raczej :)))

Tark
PS.W wypadku Kondzia - także CZYM głaszczą :)))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Oj, to nie pesymizm...To potężna dawka doświadczeń życiowych (szczęśliwie cudzych :))


No jak to nie?!... ;-))) My, jako nowszy, poprawiony model...
Wiesz, to raczej prototypy zwykle bywają wadliwe fizycznie, a nawet prawnie...;)))
Reklamacje: www.god.heaven.com



Hmm...nic pewnego na tym niepewnym świecie :)
A sposoby...czasem pękają.
Zwłaszcza te made in Taiwan czy inne China :))

_________________
podpisano:
Nazgul Założyciel, chwilowo w stanie hibernacji

Lepiej polegac na własnych. Ja, gdybym polegał na znajomości otaczających mnie np w pracy kobiet, to w życiu bym się nie ożenił:)




ćśś, nie psumjy im humoru, bo inaczej z głaskania nici ;)

_________________
All those moments will be lost in time...

TAK!!!!!!!!!

Geograf jakiś cy cóś?

_________________
Pozdrawiam
Jacek