Wieża Błaznów

to nie moja miara, to biologia.....

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Hmm...nie znam pomienionego Kondzia, ale znam (w pracy) paru facetów po trzydziestce
...jednym słowem rzeknę: dramat!
Wyodrębniłam dwa rodzaje: 1) tatuśkowie-z-brzuszkiem oraz 2) jeście-chłopci-wciąź-ślićni (co nie stoi na przeszkodzie, że też z brzuszkiem, w sensie symbolicznym i rzeczywistym)

Asl, radzę ze szczerego serca: nie śpiesz się :)

_________________
podpisano:
Nazgul Założyciel, chwilowo w stanie hibernacji

Eeee,to Kondzio stara du... to znaczy, w moim wieku jest :))))

Tark
PS.W jego przypadku naprawdę zabawną przypadłością będzie uwiąd starczy... TAKI uwiąd, imaginujecie sobie? :)))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

...i taka potem narzekać będzie, że chłopa znaleźć nie może,he,he :)

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

W kwestii formalnej i po raz kolejny (niektórym trzeba wbijać wiedzę do głów metodą średniowieczną, a i wykorzystanie doświadczeń metodycznych inkwizycji mogłoby okazać się konieczne...) : trudno znaleźć coś komuś, kto NIE SZUKA :P
A nie szuka z przyczyn - patrz trzy posty wyżej :P
Zaprawdę powiadam wam, nie szukajcie, byście się nie rozczarowały ;))

Oczywiście, podobno istnieją wyjątki.
Podobno istnieją też jednorożce...;P

_________________
podpisano:
Nazgul Założyciel, chwilowo w stanie hibernacji

Anagram słowa koala? Celibat ;)))

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

...ale przynajmniej, kiedy jestem przeziębiona, nie muszę z obłędem w oczach robić sobie testu na AIDS :P
Ani - w innej sytuacji - na obecność życia wewnętrznego (nie mylic z tasiemcem) :)

I, do licha, nie wącham niczyich skarpetek trzeciej kategorii świeżości ! ;P

_________________
podpisano:
Nazgul Założyciel, chwilowo w stanie hibernacji

Koalo, nie musisz naprawdę zdradzać nam szczegółów swojego intymnego pożycia...wszakże i dla fetyszystów mamy ciepłe miejsce...i kaftanik ;))))

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

ojej koalo ! - nie jest chyba aż tak źle , żeby cieszyć się z tak drobnych rzeczy ?
Jeszcze i na naszej ulicy zaświeci słońce - jak mawiała towarzysz Stalin

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>

mlode toto, ploche jeszcze....
koalo, przyjdzie czas, zegar bilogiczny ci zatyka i zaczniesz atakowc wszytko co nosi spodnie i na drzewo nie ucieka..;)
a moze sie okazac ze sprytniejsze kolezanki co lepszy towar juz zajely wiec dla ciebie zostana...;))))))

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

...stare skarpetki :))

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

ROTFL :)))))))

a potem czarny kot to ktorego bedziesz mowic.....

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Czarnego kota już posiadam, jako klasyczna jędza :P
A tego lepszego towaru w życiu na oczy nie widziałam...nooo, chyba, że na szklanym ekranie :P
Jeśli zaś chodzi o towar podsuwany przez życie, odsyłam do przykładów rzuconych nieco wcześniej w innym topiku (hyde park, jeśli mnie pamięć nie myli), gdzie zresztą kol. cytowany powyżej adawo był uprzejmy wyrazić zgrozę i potępienie dla wzmiankowanego towaru płci (pozornie) męskiej :)

Jeśli natomiast chodzi o koleżanki zakontraktowane różnym osobnikom - spuśćmy zasłonę milczenia na los tych biednych istot...

_________________
podpisano:
Nazgul Założyciel, chwilowo w stanie hibernacji

Koalo, witaj w klubie: trzymam z tobą:)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Cóż... Nie spodziewałem się aż tak potężnej dawki pesymizmu ze strony konfraterki...Aż tak źle to chyba nie jest, co? Żeby zaraz testami straszyć?
A poza tym, nie myślcie, że WY- kobiety jesteście takie idealne. Takie podejście, jak to się w języku prawniczym zwykło mawiać, jest "oczywiście błędne" ;-))))
Pozdrawiam.;-)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)