Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 16.05.2024 @ 5:57:37

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 24.04.2003 @ 21:46:55 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Vanin pisze:
adawo pisze:
ja bym to okeslil jeszcze inaczej - Japonczycy mieli dosc konserwtywne i w pewnym sensie "szlachetne" podejscie do wojny, tzn ponizej godnosci "samuraja" bylo strzelac do celow cywilnych....


Wybacz, ale kto wyrżnął pół Szanghaju? Grecy? ;))


spodziewalem sie podobnej odpowiedzi.....;)
akurat pod tym wzgledem to Japonczycy nie byli nic lepsi od Niemcow i zachowywali sie jak 100% armia zdobywcow, czyli palili, gwalcili i rabowali z azjatycka a nie europejska gorliwoscia. Ale chodzilo mi o cos innego, moze zle sie wyrazilem, Japonczycy nie dostrzegali chyba ekonomicznego aspektu wojny, statki handlowe atakowali z braku lepszych celow, ale ciagle byla do zdobycz poslednia....to wlasnie chyba bylo gdzies w ich mentalnosci....przed akcja ktora zaowocowala szeregiem bitew kolo Leyte japonscy dowodcy musieli mocno przekonywac tych pomniejszych ze to nie jest wcale ponizej honoru atakowac najsilniejszym zespolem floty zgrupowanie okretow desantowych, a nie "prawdziwych" wojennych (w praktyce zatrzymalo ich kilka niszczycieli i lotniskowcow eskortowych ;)
tak samo bylo z samobojcza misja Yamato....

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.04.2003 @ 22:00:28 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 18:26:22
Posty: 9369
adawo pisze:
tak samo bylo z samobojcza misja Yamato....


No tak, tyle że oni z założenia nie mieli wrócić. Tacy morscy kamikadze.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24.04.2003 @ 22:08:44 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Vanin pisze:
adawo pisze:
tak samo bylo z samobojcza misja Yamato....


No tak, tyle że oni z założenia nie mieli wrócić. Tacy morscy kamikadze.


tak, ale bardzo byli zasmuceni ze celem maja byc barki desantowe a nie pancerniki...
a jankesi zrobili sobie polowanie.....nawet probowali zapolowac przy pomocy pancernikow (ale mieli tu tylko te stare, powolne z 7 floty - rekonwalescenci z Pearl Harbour;), niestety niejaki Mitcher dowiedzial sie wczesniej i "pelikany wylapaly ryby" ktore pancerniki "mialy przywiezc na sniadanie " ;)
swoja droga jeden ze starszych teortycznych sporow to dyskusja kto wygralby by w pojedynku Yamato/Musashi kontra amarykanskie pancerniki ....

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 7:46:45 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
adawo pisze:
jeden ze starszych teortycznych sporow to dyskusja kto wygralby by w pojedynku Yamato/Musashi kontra amarykanskie pancerniki ....

A propos, czy ja dobrze pamiętam, że Japończycy budowali Yamato i Musashi w oparciu o plany Bismarcka, które Niemcy sprzedali/przekazali im jako sprzymierzeńcom? I że Musashi został przerobiony na lotniskowiec?

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 8:46:15 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 18:26:22
Posty: 9369
adawo pisze:
swoja droga jeden ze starszych teortycznych sporow to dyskusja kto wygralby by w pojedynku Yamato/Musashi kontra amarykanskie pancerniki ....


Nie podejmę się rozstrzygnąć tego sporu, chociaż gdyby Dżepsi wystawili tylko jeden okręt a Amerykanie kilka, to może by swoje dupy wynieśli z tego cało ;) Przynajmniej niektórzy.

Blaireau pisze:
A propos, czy ja dobrze pamiętam, że Japończycy budowali Yamato i Musashi w oparciu o plany Bismarcka, które Niemcy sprzedali/przekazali im jako sprzymierzeńcom? I że Musashi został przerobiony na lotniskowiec?


Wydaje mi się, że była to konstrukcja czysto Japońska. To nie Musashi został przerobiony na lotniskowiec, tylko Shinano. Musashi teraz gdzieś leży na wodach morskich Filipin ;)

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 9:04:18 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Vanin pisze:
Blaireau pisze:
A propos, czy ja dobrze pamiętam, że Japończycy budowali Yamato i Musashi w oparciu o plany Bismarcka, które Niemcy sprzedali/przekazali im jako sprzymierzeńcom? I że Musashi został przerobiony na lotniskowiec?


Wydaje mi się, że była to konstrukcja czysto Japońska. To nie Musashi został przerobiony na lotniskowiec, tylko Shinano. Musashi teraz gdzieś leży na wodach morskich Filipin ;)

Kurcze, ja swojego też nei jestem pewien...coś mi się kedyś obiło o uszy albo rzuciło w oczy..a może chodziło o jakąś technologię?
W końcu Niemcy sporo Japończykom przekazali, np dokumentację V1, jeśłi dobrze pamiętam...
A tu ciekawostka:
http://www-users.mat.uni.torun.pl/~bismarck

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 9:37:23 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Blaireau pisze:
A propos, czy ja dobrze pamiętam, że Japończycy budowali Yamato i Musashi w oparciu o plany Bismarcka, które Niemcy sprzedali/przekazali im jako sprzymierzeńcom? ?


nie, to czysta konstrukcja japonska, wystarczy popatrzec na sylwetki....
z Bismarckiem nie ma nic wspolnego..
owszem jakis transer technologii mogl byc, chocby radary, ale to nic nie zmienia..

Cytuj:
I że Musashi został przerobiony na lotniskowiec


nie Musashi (lezy na dnie Morza Sibuyan), tylko trzeci - Shinano i to nie na typowy lotniskowiec,a na silnie opancerzeony lotniskowiec warsztatowy.. mial zabierac chyba cos kolo tylko 40-50 samolotow...
ale tak na prawde nigdy nie zostal ukonczony, bo gdy przeplywal miedzy stoczniami (z ekipami stoczniowymi na pokladzie) zostal poslany na dno przez amerykanski okret podwodny (Archerfish), co ciekawe amerykanie twierdzili ze dowodca op zmysla, bo wg wywiadu takiego lotniskowca i w tym rejonie nie bylo...dopiero po wojnie okazalo sie ze zatopili najwiekszy wowczas lotniskowiec swiata ;))

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 9:43:58 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Skoro dwuch ekspertów ma zbieżne opinie, a na dokładkę pamiętając, że wszyscy tujesteśmy członkami areligijnej sekty o nazwie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji, nie mam wyjścia i muszę się z wami zgodzić :)
Co do radarów, to nie wiem, myślałem raczej o uzbrojeniu albo opancerzeniu...trzeba by w wolnej chwili poszukać...

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 17:08:20 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.01.2003 @ 16:25:54
Posty: 7116
Lokalizacja: Ankh-Morpork naszego świata/...
Transfer technologii - nie znam szczegółów ale w sumie był raczej ograniczony, z uwagi na możliwości. Czytałem np. że Japonia kupiła od Niemców jednego Tygrysa, ale nie wiem czy zostal przetransportowany na pokładzie o.p. jak zamierzano, co z tego wyszło itd. itd. itp. ...

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 19:06:09 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Hayabusa pisze:
Transfer technologii - nie znam szczegółów ale w sumie był raczej ograniczony, z uwagi na możliwości. Czytałem np. że Japonia kupiła od Niemców jednego Tygrysa, ale nie wiem czy zostal przetransportowany na pokładzie o.p. jak zamierzano, co z tego wyszło itd. itd. itp. ...


transfer dotyczyl chyba glownie elektroniki (radary), techniki rakietowej (ale Japonczycy woleli bardziej niezawodne sterowanie "ludzkie" - patrz Baka/Oka ;)) i techniki lotniczej - czesc japonskich silnikow lotniczych to licencyjne konstrukcje niemieckie.

Tygrysa na op na pewno nie dalo sie przewiezc, nawet rozmontowanego ;), ale na lamaczu blokady - czemu nie, zegluga miedzu Japonia a Niemcami byla utrzymywana chyba do konca wojny i byla zrodlem wielu cennych surowcow dla Niemcow - m.in. kauczuku.
Swoja droga na co Japonczyka Tygrys??? zwykly PzKpw III to juz bylaby u nich rewolucja techniczna ;) - co jak co ale czolgi to oni mieli kiepskie, amerykanski Sherman nie mial tam konkurencji....ale tez w dzungli ciezko walczyc czolgami ;)

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 19:32:41 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.01.2003 @ 16:25:54
Posty: 7116
Lokalizacja: Ankh-Morpork naszego świata/...
Sądzę, że mogli próbować łamacza blokady. Próbowali ich używać do końca 1944 na pewno, ale po 6 czerwca 1944 było to o wiele trudniejsze.
Nie wiem nic o tym tygrysie ponad to, co napisałem powyżej. A do czego im był potrzebny??? Nie mam pojęcia, może myśleli albo o użyciu w Birmie albo na Filipinach? Nie wiem zupełnie, w ogóle to jakieś dziwne jest.
PS widziałeś japońską wersję Panzerfausta? bardzo podobna do niemieckiej, tyle że ładunek był na długiej ( 3m) tyce i trzeba było uderzyć w czołg tak,jakby przebijając go 'włócznią' z ładunkiem kumulacyjnym na końcu.
Nie muszę chyba dodawać że była to - w przeciwieństwie do Panzerfausta - broń samobójcza.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.04.2003 @ 19:48:09 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Hayabusa pisze:
PS widziałeś japońską wersję Panzerfausta? bardzo podobna do niemieckiej, tyle że ładunek był na długiej ( 3m) tyce i trzeba było uderzyć w czołg tak,jakby przebijając go 'włócznią' z ładunkiem kumulacyjnym na końcu.
Nie muszę chyba dodawać że była to - w przeciwieństwie do Panzerfausta - broń samobójcza.


nie widzialem..ale to takie japonskie - ta tyczka ;)
generalnie Japonczycy nie wierzyli w dosc zawodna technike i uwazali ze nic nie zastapi czlowieka...
jak Niemcy wynalezli bomby sterowane to Japonczycy tez, ale dla pewnosci do tej bomby podlaczali samolot z pilotem..;)
a potem jak juz mieli bombe (wspomniana Baka/Oka) to tez woleli wsadzic tam czlowieka...
"zywe torpedy" stosowali praktycznie wszytscy w czasie wojny, ale tylko japonskie byly na prawde "zywe" bo tylko oni umieszczali glowcie bojowa i czlowiek w jednym pojezdzie...;)

a tak swoja droga, to tuz przed wybuchem wojny w Polsce byly prowadzone zapisy do "zywych torped" i to torped w stylu japonskim, czyli samobojczych, jednak nic z tego nie wyszlo, bo.... nie bylo torped, natomiast chetnych podobno nie brakowalo.....(druga Japonia to wcale nie wspolczesny pomysl ;) Czytalem kiedys wywyad z zyjacym ochotnikiem.... Troszke szokujace...

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.05.2003 @ 18:26:54 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Hayabusa pisze:
PS widziałeś japońską wersję Panzerfausta? bardzo podobna do niemieckiej, tyle że ładunek był na długiej ( 3m) tyce i trzeba było uderzyć w czołg tak,jakby przebijając go 'włócznią' z ładunkiem kumulacyjnym na końcu.
Nie muszę chyba dodawać że była to - w przeciwieństwie do Panzerfausta - broń samobójcza.


przypomniala mi sie jeszcze inna japonska "bron przeciwpancerna" stosowana w 1945 przeciw Armi Czerwonej (oni mieli tam nawet T-34) - japonski zolnierz obladowany materialem wybychowym detonujacy pod czogiem byl bardzo skuteczny....nawet przeciw T-34 ;)

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.05.2003 @ 21:24:10 
Offline
Murderator

Rejestracja: 23.09.2002 @ 9:18:29
Posty: 10121
Lokalizacja: Warszawa
Czy Japończycy mieli jakąkolwiek broń której użycie nie kończyło się śmiercią użytkownika? I jakim cudem którykolwiek z Japończyków przeżył tę wojnę? Powinni być wdzięczni Amerykanom że ci zrzucili bomby, bo gdyby wojna jeszcze trochę potrwała to żaden Japończyk by nie przeżył. :)

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.05.2003 @ 23:00:58 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Wrzosio pisze:
Czy Japończycy mieli jakąkolwiek broń której użycie nie kończyło się śmiercią użytkownika? I jakim cudem którykolwiek z Japończyków przeżył tę wojnę? Powinni być wdzięczni Amerykanom że ci zrzucili bomby, bo gdyby wojna jeszcze trochę potrwała to żaden Japończyk by nie przeżył. :)


az tak zle nie bylo, z ta "bronia inteligentna" to im odbilo pod koniec wojny, jak juz nawet oni stwierdzily ze przegraja..
a wczesniej walczyli bardzo konwencjonalni, mieli np karabiny i co ciekawe one strzelaly "do przodu" nie robiac krzywdy strzelajacemu ;)))))
a oficerowie japoscy do ataku szli z szabla (mieczem) w dloni ktore to szable byly potem bardzo cennymi pamiatkami...;)

a tak na powaznie to nie bylo latwo z nimi walczyc, polecam Cienka Czerwona Linie i to w wersji ksiazkowej...

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group