Wieża Błaznów

Nie wiem czy wymienione przez Ciebie rzeczy można uznać za części opisu BITWY

_________________
"Advance the flag of Dixie! Hurrah! Hurrah!
In Dixie's land we take our stand,
And live or die for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!"

Ja, z całej bitwy pamiętam najbardziej ten fragment:



No i oczywiście fragment, w którem przynoszą martwego Coena :(

Opis bitwy był za*ebisty, anajbardziej podobał mi się fragment z hufem krasnoludów

Taa...

_________________


Że tak powiem, każdy może.

Może rzeczywiście za mało mam jeszcze książeczek na swoim skromnym koncie, lecz opis bitwy był ze wszech miar wspaniały. Na dobrą sprawą AS połączył w nim to, co do zaoferowania ma najlepszego - co to było, po szacownych przedmówcach powtarzał nie będę. Ze względu na tzw. rodzinne konotacje za wybitne uważam fragmenty poświęcone pewnemu niziołkowi - wydaje mi się też, że słynny tekst rzucony przezeń w stronę niejakiej Shani Mistrz zaczerpnął z już istniejącego dzieła, ale szczegółów nie pomnę...

_________________
Corona scientiarum

Lecz nieustraszone serce biło w piersi nilfgaardzkiego marszałka. "Nie godzi!" powiedział [...] I powiedział jeszcze mężny Coehoorn...

- Nie już którędy spierdalać.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

mi to trochę Grunwald przypominało

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.

Mnie to przypomina każdą bitwę. Rzeczywistość vs. wyobraźnia kronikarza, odwieczny konflikt.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

@niszczuka


hehe
bo to bylojak Grunwald

- Marszalek Nilfgaardu zabity w 'prosty' sposob, poprzez nie rozpoznanie go
(jak Wielki Mistrz)

- Wyslanie jazdy nilfgaardzkiej na zasadzie "poprawimy po elfach" (jak ostatni rzut krzyzakow)

- Utkniecie tej ostatniej szarzy 'czarnych', mogacej przesadzic o losie bitwy
(jak wyzej - szarza prowadzona przez samego wielkiego mistrza, min zlozona z choragwi ziemi chelminskiej)

- Wjazd jazdy sprzymierzonych na koniec (nie pamietam... Redanczycy?)
(jak powrot Litwy i wlaczenie odwodow)

- Ciezkie walki krasnoludow
(jak zacieta walkaw centrum szyku, min o choragiew ziemi Krakowskiej)

heh, ten tekst - "nie ma juz ktoredy..." - Wielki mistrz tez juz "ktoredy" nie mial.

takich niuansow jest wiecej.
Sape... ehm, pan S. ma widocznie problemy z wymyslaniem opisow, bo gdzie nie spojrzec, nawiazania do wydarzen z naszego swiata, naszej mitologii, legend, etc.

przyznaje,opis bitwy naprawde niezly i poruszajacy, ale zastanawia fakt jak pisarz tak zrzynajacy pewne rzeczy do swej tworczosci mogl zajsc tak wysoko...

_________________
Kiedy widzisz kobietę,pamietaj - to diabeł: ona jest swoistym piekłem
KAPOKRATES

Tawerna Bibliotekarzy

Sape... ehm, pan S. ma widocznie problemy z wymyslaniem opisow, bo gdzie nie spojrzec, nawiazania do wydarzen z naszego swiata, naszej mitologii, legend, etc.


dla wiekszości to zaleta jego prozy.

- Marszalek Nilfgaardu zabity w 'prosty' sposob, poprzez nie rozpoznanie go
(jak Wielki Mistrz)

no pewnie nikt nie jest w stanie rozpoznać grubej ryby w rycerzu mającym na piersi złoty relikwiarz ij akojedyny na całym polu bitwy posiadający krzyż z złota obwódką...

- Wyslanie jazdy nilfgaardzkiej na zasadzie "poprawimy po elfach" (jak ostatni rzut krzyzakow)
- Utkniecie tej ostatniej szarzy 'czarnych', mogacej przesadzic o losie bitwy
(jak wyzej - szarza prowadzona przez samego wielkiego mistrza, min zlozona z choragwi ziemi chelminskiej)
- Wjazd jazdy sprzymierzonych na koniec (nie pamietam... Redanczycy?)
(jak powrot Litwy i wlaczenie odwodow)

no moim skromnym zdaniem wszytskie bitwy na tym polegają że ktoś przyjeżdza , ktoś jest włączany itp...
Wśród innych podobieństw można wymienić identyczną aktywność bojową Jungingena i Coehorna, udział w bitwie piechoty itp. itd.

_________________
"Advance the flag of Dixie! Hurrah! Hurrah!
In Dixie's land we take our stand,
And live or die for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!"

no jednak go nie rozpoznali wiec o co chodzi? :>

nie wszystkie, nawet nie wiekszosc, nawet nie polowa, ...
jednak w Pani Jeziora to az bilo po oczach

_________________
Kiedy widzisz kobietę,pamietaj - to diabeł: ona jest swoistym piekłem
KAPOKRATES

Tawerna Bibliotekarzy

O to chodzi że zamienił się na płaszcze z jakimś oficerem własnie po to żeby go nie ropoznali, ot ironia losu. Nawiązania AS'a nie tylko do Grunwaldu zresztą były zamierzone.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Bzdura nad bzdurami. To akurat jest nawiąznie do Austerlitz (Sławkowo) i szarży Kawalergardów ks. Repnina, a przeciwuderzenie Burej Chorągwi wydaje się być nawiązaniem do przeciwszarży Memeluków Gwardii Cesarskiej.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

@Zamorano
nie mowie nie
mi tam sie skojarzylo z przejsciem krzyzakow na tylu po rozbiciu litwy i probie wjazdu WM w ta luke.

ale nie neguje ze masz racje i w drugim przypadku.
chodzilo mi bardziej o ogolne podobienstwo tych bitew, na podstawie tych przykladow ktore imho byly w obu bitwach

_________________
Kiedy widzisz kobietę,pamietaj - to diabeł: ona jest swoistym piekłem
KAPOKRATES

Tawerna Bibliotekarzy

Zapewne siedział i spisywał całymi godzinami. A ja, głupia, myślałam, że to był celowy zabieg literacki.

_________________
Are you playing with me, Cleric?
Komitet Obrony Styropianowych Głazów i Rozbujanej Kamery