Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 12.05.2024 @ 17:36:22

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 181 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 13:25:20 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Ezena pisze:
Wiem Borsuku, wiem, dlatego właśnie odwołałam się do Twojego rozsądku ;P

Do mojego ROZSĄDKU....to ja przypomnę, że jestem borsukiem polskim ;)

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 13:29:09 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:24:13
Posty: 14122
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Hzhz, miałam napisać 'wątpliwego rozsądku', ale uznałam, że będąc polskim borsukiem możesz się obrazić ;>>

Będąc 'przy kobietach' (mam nadzieje, że nie było tego w 'humorze'):
- Dlaczego kobieta w czasie okresu gotuje gar kapusty?
- Bo taaak!

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 13:30:33 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Asły kiedyś potrafiły :))

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 13:59:05 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 31.01.2003 @ 23:25:42
Posty: 5668
Lokalizacja: Damaszek wzięty!
Polskie borsuki bywają heroiczne, to fakt. I mają skłonności do wymachiwania szabel... tfu, pardon, ogonkiem.

A Asły faktycznie czasem latają. No cóż, "latać każdy może". Ale on naprawdę miał talent.

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 14:13:12 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.01.2003 @ 16:25:54
Posty: 7116
Lokalizacja: Ankh-Morpork naszego świata/...
Vilgefortz był b. utalentowany, a do tego, mając jasno określony cel przed sobą, wiedział dokładnie do czwego i jak dążyć. Nic dziwnego, że stał sie potężnym magiem.
Że wygrał z wiedźminem - trudno sie dziwić, skoro używał magii. Odwołując się może do Baldur`s Gate - nawet słaba postać jeśli rzucić na nią kilka czarów może stać się groźnym przeciwnikiem.

A co do walki finałowej - Vil chciał się pobawić, był przekonany że nic się mu stać nie może i że nie przegra. Zresztą w ogóle cała ta walka mi się nie podobała - to zostało skonstruowane w sztuczny sposób, tak, żeby wymordować całą drużynę. Nagle proste błędy, głupota, bezsens. Wystawieni na rzeź w idiotyczny sposób. Co innego gdyby cała drużyna uderzyła na Vilgefortza i zginęła z wyjątkiem wiedźmina. To też nie byłoby sensowne rozwiązanie, na pewno nei oryginalne, ale mniej sztuczne.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 14:24:28 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Lawrence pisze:
A Asły faktycznie czasem latają. No cóż, "latać każdy może". Ale on naprawdę miał talent.


Ja akurat LATAŁAm :)) Teraz tylko zdaża mi się spadać z 4000 m (było, nie było, nie ważne: www.tandemy.pl Mój pierwszy raz). Ale nie za często, bo mam lęk przestrzeni :)) W łykend bałam się nawet wejść na sześciometrowy stóg :))

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 14:29:16 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Hayabusa pisze:
co do walki finałowej - Vil chciał się pobawić, był przekonany że nic się mu stać nie może i że nie przegra. Zresztą w ogóle cała ta walka mi się nie podobała - to zostało skonstruowane w sztuczny sposób, tak, żeby wymordować całą drużynę. Nagle proste błędy, głupota, bezsens. Wystawieni na rzeź w idiotyczny sposób. .

Zdziwiłbyś się, jakie bezsensy potrafią się wydarzyć na wojnie :)

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 14:33:06 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Lawrence pisze:
Polskie borsuki bywają heroiczne, to fakt. I mają skłonności do wymachiwania szabel....

No, jeśłi katanę nazwać szabelką :) zresztą, obecnie mam tendencję bardziej do miecza, a konkretnie do Tai Chi z mieczem :) potem planuję tai chi z dadao - i to chyba będzie to :)

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 17:36:46 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.01.2003 @ 16:25:54
Posty: 7116
Lokalizacja: Ankh-Morpork naszego świata/...
Co do bezsensów, to wiem. Starczy chociażby czytana kawał temu książka "Błędy militarne", coś koszmarnego...
biega mi o to, że w książce oni są załatwiani podręcznikowo, bez sensu, niepotrzebnie, jedno po drugim jak według schematu, dokładnie tak żeby każdy trafił na swego pogromcę. Gdyby wczesniej była informascja że przed samym zamkiem zatrzymali się, żeby omówić strategię, i podczas omawiania strategii pojawil sie samogon, to jeszcze rozumiem. To by wiele tłumaczyła. Ale tak po prostu? Głupie. Gdyby zginęli bo Vilgefortz dysponował pepeszą, też by nei miało sensu ale byłoby chcociaż zabawniej, niestandardowo. Zresztą...

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.05.2003 @ 22:50:38 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 31.01.2003 @ 23:25:42
Posty: 5668
Lokalizacja: Damaszek wzięty!
Blaireau pisze:
zresztą, obecnie mam tendencję bardziej do miecza, a konkretnie do Tai Chi z mieczem :) potem planuję tai chi z dadao - i to chyba będzie to :)


To się dopiero nazywa ogonek! Borsuk, po raz kolejny jestem pełen podziwu.

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.05.2003 @ 16:26:46 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Lawrence pisze:
Blaireau pisze:
zresztą, obecnie mam tendencję bardziej do miecza..)

To się dopiero nazywa ogonek! Borsuk, po raz kolejny jestem pełen podziwu.

A propos...czytalem gdzieś, że najdoskonalszym osiągnięciem ludzkości jeśli chodzi i broń białą wcale nie jest japońska (japońska, hehe, wszyscy wiedzą, że Japończycy ściągnęli rozwiązanie od Ajnów) katana,ale polska szabla husarska :) tylko zcemu te szable sa takie chorernie żadko spotykane i takie chorernie drogie :(

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.05.2003 @ 17:08:06 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Blaireau: <i>No, jeśłi katanę nazwać szabelką :) zresztą, obecnie mam tendencję bardziej do miecza, a konkretnie do Tai Chi z mieczem :) potem planuję tai chi z dadao - i to chyba będzie to :)</i>

Hmm z tego co wiem, to Tai Chi jest sztuką chińską i ćwiczy się ją z chińskim, 'giętkim' mieczem, a nie z japońską kataną... Ale to chyba kwestia interpretacji.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.05.2003 @ 17:22:00 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Vramin pisze:
Blaireau: <i>No, jeśłi katanę nazwać szabelką :) zresztą, obecnie mam tendencję bardziej do miecza, a konkretnie do Tai Chi z mieczem :) potem planuję tai chi z dadao - i to chyba będzie to :)</i>

Hmm z tego co wiem, to Tai Chi jest sztuką chińską i ćwiczy się ją z chińskim, 'giętkim' mieczem, a nie z japońską kataną... Ale to chyba kwestia interpretacji.

Absolutnie masz rację. Chciałem napisać, że po okresie fascynacji kataną, obecnie próbuję tai chi z mieczem. Chińskim oczywiście :). Oraz, że jako nastęone planuję oswojenie dadao (zwanego niekedy w uproszczeniu - znacznym - "halabardą"). :)

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23.05.2003 @ 18:51:52 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Ezena pisze:
Coś w tym jest. Hmm, być może dlatego, że magia kojarzy się z subtelnością (nie efektów, a samego 'procesu działania') i dlatego bardziej 'pasuje' kobiecie. Czarodzieje kojarzą się (mi przynajmniej) z takim typem naukowca, który 'nadaje się' raczej do siedzenia w swym laboratorium i pogłębiania wiedzy - wątły, lekko zwariowany wieczny chłopiec. Oczywiście generalizuję.


W ogóle postacie czarodziejek są u As`a świetne, wyraziste, naprawdę mi się spodobały. Inne kobiety, nie czarodziejki też są ok. Gdy zaczynałam czytać Sapkowskiego miałam jakieś 17 czy 18 lat, namówił mnie do tej literatury ojciec. Pierwsze słowa: przyleciała do niego o świcie... ruminkowa itd. cytuję z pamięci- wciągnęło mnie właśnie to.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.05.2004 @ 21:52:51 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.02.2004 @ 18:48:06
Posty: 3024
Lokalizacja: z południa. Mysłowice.
Jasno określony cel, dobrze wyjaśnione (samemu sobie) korzyści płynące z realizacji, chłodna kalkulacja, perfekcyjny plan, zapewnienie sobie zadowolenia z obserwacji różnych etapów realizacji, wyprzedzanie przeciwników o krok, albo nawet o dziesięć kroków, manipulowanie otoczeniem i sucha drwina z ich niewinnego krążenie za własnym ogonem i... wszystko zepsute koniecznością finalizacji treści. Bo przecież w końcu Saga musiała się zakończyć, a bez zniszczenia (trochę w hamerykańskim stylu) Vilgefortza nie udałoby się. Tak jak inne elementy jakoś tak się za szybko zakończyły.
Hayabusa pisze:
Zresztą w ogóle cała ta walka mi się nie podobała - to zostało skonstruowane w sztuczny sposób, tak, żeby wymordować całą drużynę. Nagle proste błędy, głupota, bezsens. Wystawieni na rzeź w idiotyczny sposób. Co innego gdyby cała drużyna uderzyła na Vilgefortza i zginęła z wyjątkiem wiedźmina. To też nie byłoby sensowne rozwiązanie, na pewno nei oryginalne, ale mniej sztuczne.

Tak, ta sztuczność na końcu bardzo spłyca Vilgefortza (i nie podoba mi się).

_________________
Intermedium skończone. Zachodnia Strona Bramy skończona. Pluskwa i Ćma - również. ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 181 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group