Wieża Błaznów

Suponuję, iż powyższy post poddaje w wątpliwość sens całości zagadnienia postawionego w powyszym temacie i ankiecie. Rychłowczas :))))

_________________
ggadem lub emalią

Zoltan. Niepoprawny altruista.

_________________
Alfabet nie kończy się na D

Obydwaj byli bardzo zabawni :D

Zoltan, za owo właśnie altruistyczne podejście do świata. Jakoś mnie bardziej przejęło.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Zoltan, bo jakoś wydaje mi się fajniejszy od Yarpena...ale Zigrin też jest w porządku (Zależy jakimi kategoriami ich ocenimy)

_________________
Poświadcza to Ten, który Widział, a słowa Jego są prawdziwe...z pewnego punktu widzenia

Yarpena bez dwóch zdań. Za jego racjonalne podejście do życia w które zawsze jest wplątane kilka akcentów kpiny.

_________________
Życie jest jak teatr.
Gdy rozpocznie sie spektakl, musisz w nim zagrać.

Zapraszm wszystkich na Ofcjalna Strone Teatru Poszukiwań Twórczych ADIAFORA
www.adiafora.novacom.pl

A jakimi Ty ich oceniasz?? Dla mnie krasnolud im więcej piwa da radę wypić, tym bardziej zacny ;)

Yarpen czy Zoltan? Co za pytanie! Takie samo jak "Czy wolisz herbatę czarną czy zieloną":PPPP

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

A jaką wolisz?:)

_________________
Życie jest jak teatr.
Gdy rozpocznie sie spektakl, musisz w nim zagrać.

Zapraszm wszystkich na Ofcjalna Strone Teatru Poszukiwań Twórczych ADIAFORA
www.adiafora.novacom.pl

Obie:)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

A tak na marginesie, to wolę pifo!
;D;D

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Ja też! I Pepsi!

_________________
Poświadcza to Ten, który Widział, a słowa Jego są prawdziwe...z pewnego punktu widzenia

Miło i rodzinnie, ale wróćcie do tematu bo wyjmę nożyce :>

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Dobra, dobra...jak już mówiłem wolę Zoltana, bo jest spoko krasnolud...pomaga ludziom, altruista nałogowy, itede itepe

_________________
Poświadcza to Ten, który Widział, a słowa Jego są prawdziwe...z pewnego punktu widzenia

Witam. Ja bym raczej głosował za Zoltanem. Poczucie humoru u niego nie gorsze jak u Yarpena, a przy tym dał się poznać jako naprawde porządny krasnolud. Yarpen jest w porzo ale bardziej go odbieram jako domorosłego-filozofa i świrusa, z którym fajnie iść na piwo, natomiast Zoltan dał się poznać od trochę "mroczniejszej" strony - te jego wyznania o napadzie na havekara, a jednocześnie wiele bezinteresownej pomocy niesionej innym...Trudno to podsumować jednym zdaniem. Głosuję za Zoltanem i tyle. Mozecie się zgadzać lub nie, ale jak mawiał Jaskier - są rzeczy które się rozumie od razu albo nigdy się ich nie zrozumie.

_________________
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
— Terry Pratchett, Równoumagicznienie