Wieża Błaznów

<i>Krzysztof Pieczynski??? - Pomurnik</i>

Albo Mirosław Baka. Ten to ma ponurą gębę ;-)

_________________
<img src=http://foto.onet.pl/upload/14/19/_60371_n.jpg>
<i>If adventure has a name, it must be Indiana Jones.</i>

Mi na Szarleja pasuje Gerard Depardieu. Reynevan - ten młodzik z Vicocq (Guillame Canet bodajże). Z kobietami trudniejsza sprawa, nic na razie nie przychodzi mi do głowy, ale młodych, ładnych i zdolnych aktorek trochę jest, więc coś się wymyśli :) I trzymać Polaków od tego z daleka!

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Przepraszam, a kto powiedzial, ze aktorka np do roli Adeli ma byc utalentowana?

Ona ma tylko miec "piekny rewers", musi miec pieknie prezentujace sie "winnice Engadii" i "galazki owocem brzemienne".... ;))

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Szczerze mówiąc wystraszyłbym się,gdyby któryś z naszych filmorobów wziął się za Narrenturm,nie daj boże jeszcze Wajda albo inny Hoffmann...A nad aktorami jeszcze pomyślę :) Linda to niezły pomysł na Szarleja, Reynevan...hmm...Stuhr jr albo Maćkowiak...?

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

<i>Nieee, co najwyzej Adela. Katarzyna byla mlodka, zaledwie 18 lat. To musialaby byc jakas 'swiezutka' aktorka.</i>

Hmm... Agata Dratwa?

Zdjęcia: <http://www.stars-in-black.pl/obsada2/agata1.jpg>, <http://www.stars-in-black.pl/obsada2/agata2.jpg>, w akcji w zwiastunie kinowego Stars in Black: <http://www.stars-in-black.pl/zwiastun.htm>

Linda tak, ale imho jako Urban Horn. A kogo widzielibyście jako Nikolettę Jasnowłosą?

PS. Ale bug... tak to jest, jak nie ma się źródeł pod ręką.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Francuska obsada bardzo mi się podoba, ale cały czas jestem przeciwko Lindzie. Nooo, chyba, że ewentualnie, z dużym sceptycyzmem na Urbana Horna. Szarlejem powinien być ktoś z błyskiem dowcipu w oczach, czego, moim skromnym zdaniem, stanowczo brakuje Bogusiowi.

Na Adelę faktycznie pasuje jakakolwiek młoda aktorka z ładnym ciałem i kapryśnym wyrazem twarzy. Przychodza mi na myśl np. Krukówna, Gawryluk, ew. Cielecka. (Nie mnie, decydować o urodzie ciała:), ale kaprys na twarzy przychodzi tym aktorkom z łatwością)

I cały czas nie mam kompletnie pomysłu na Nikolettę!!! Ani polskie, ani zagramaniczne aktorki mi nie odpowiadają.

Z kolei Formoza to dla mnie albo Glenn Close, albo Śleszyńska. (A co, kosmopolitycznie!)

A drużyna raubritterów? Na razie stawiam na Pawła Wilczaka...

_________________
ggadem lub emalią

<i><i> Ja, na przykład, na mojego ulubieńca Samsona Miodka proponuję ech-nigdy-nie-pamiętam-nazwiska-tego-aktora-który-grał-Salvatora-w-"Imieniu róży". Bardzo mi się kojarzą ze sobą obie te postaci. </i>

Gęba ok, ale wielkoludem to tamten raczej nie był :)

Boguś Linda na Szarleja! ;)))</i>

A ja od razu sobie właśnie to pomyślałam!
Boguś, tylko z zapuszczonymi włosami i przyklejonym nosem, który grał w "Pragnieniu miłości":)

A Boguś to wielkolud???? Nie wierzę. On jest chyba wręcz knypkiem:>>

_________________
ggadem lub emalią

Szarlej wcale nie był wielkoludem...

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Szarlej wcale nie był wielkoludem...

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Tfu, no i mi się wszystko pokręciło! Pewnie, że nie był, sorry.

_________________
ggadem lub emalią

Ojoj, to pomyłka z tymi dwoma razami...
A na Pomurnika dałabym gościa, który grał Adriana de Moxicę w "Conquest of Paradise". Ale jak on się nazywa, to już nie powiem...

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

<i>A na Pomurnika dałabym gościa, który grał Adriana de Moxicę w "Conquest of Paradise". Ale jak on się nazywa, to już nie powiem...</i>

Gościa nie kojarzę, ale przyszedł mi do głowy Klaus Kinsky. Swoja drogą- czy on jeszcze żyje?

_________________
ggadem lub emalią

To był ten taki przystojny czarniawy gościu, który jeździł na karym koniu i diabolicznie się uśmiechał.
Nie wiem, czy Klaus jeszcze żyje, ale w razie czego można wywołać go zza grobu, będzie bardziej przekonywujący jako upiór:)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.