Wieża Błaznów

A ja i owszem. Kolor włosów to nie problem w dzisiejszych czasach. Jak zrobiłem w pamięci przegląd polskich młodych aktorów, to nikt lepiej mi nie pasował. Wiek z wyglądu ma odpowiedni, wygląda mi też na takiego, co szuka przygód i znajduje... guza :] ale jednocześnie potrafi to i owo, tak że co poniektórym zalazł za skórę z kretesem. Czyż nie o to chodzi u odtówrcy Reynevana?

Zakościelny wygląda raczej na cwaniaczka, a Reinmar IMHO powinien mieć wygląd słodkiego i uroczego niewiniątka :)

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Gdy po raz pierwszy w książce pojawiła się postać Szarleja wyobraziłem\utożsamiłem go z Krzysztofem Majchrzakiem.W miare czytania coraz bardziej pasowała mi ta osoba do owej postaci, a to za sprawą filmu ''Cudowne miejsce''- I niech teraz ktoś obejrzy ten film i spróbuje znaleźć mi lepszego Szarleja

Majchrzak na Szarleja - to nie jest dobry pomysł.

To jest bardzo dobry pomysł!

Co do Reinmara de Bielau będę się upierau (błąd zamierzony) przy Zakościelnym. Nie wiem co za pacholę miałoby być dosyć niewinnie wyglądające, żeby oddać rzekome anielstwo Reynevana. Jak dla mnie ktoś, kto miał za sobą parę lat studiów, parę zamtuzów i parę innych przygód nie był niewiniątkiem. A że po młodzieńczemu wrażliwy i żarliwy? To już jest kwestia kunsztu aktorskiego, by to z siebie wydobyć. Moim zdaniem Zakościelny potencjał ma i to wystarczy na początek. Niech ktoś zaproponuje lepszego, byle to nie był Żebrowski znowu (w tym przypadku co najmniej za stary).

Dla mnie dużo lepsza propozycję jest Maciej Stuhr, którego tu od początku faworyzowalam.

_________________
ggadem lub emalią

Maciek Stuhr też już się powoli robi trochę za stary, ale faktycznie, taki jaki był np. w "Fuksie" idealnie nadaje się na Reynevana IMHO :)

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Stuhr? Hmm, zastanówmy się... nie, jednak nie. Wyobrażasz sobie Macieja Stuhra w pojedynku? Pękłbym ze śmiechu. Tzn. nie byłby to zupełnie nietrafiony typ, ale do postaci Reynevana - chłopaka niegłupiego, ale jednak chłystka, któremu zdaje się, że mu się żadna baba nie oprze, ale też takiego, co bić się potrafi, kiedy trzeba i trochę twardego życia poznał - zdecydowanie bardziej pasuje mi Zakościelny. Stuhr jako Reinmar wyglądałby jak dla mnie za inteligentnie, a za mało krzepko.

Ale przecież Reinmar z "Narrenturmu" o walce ma nikłe pojęcie i niekoniecznie potrafi bić się, kiedy trzeba :)

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Niekoniecznie potrafi bić się, powiadasz? No fakt,Wołodyjowskim to on nie jest. Ale przypomnij sobie co zrobił z gwałcicielem Adeli, który w gospodzie przechwalał się kumplom jak to było fajnie. Albo jak rzucił się do walki, aby pomóc raubritterom. Trudno mi sobie w tych scenach wyobrazić Maćka Stuhra. Reinmar lekkomyślny był i porywczy, taktyki nie miał za grosz. Zdarzało się, że brał w dupę jak od kolesiów w Świdnicy, kiedy ocalał tylko dzięki Szarlejowi. Ale to nie dowód, że nie potrafi się bić. To tylko dowód, że nie jest supermanem.

Jednak nie upieram się - Ty masz swój typ, ja mam swój. Gdybym miał reżyserować N, to zaproponowałbym rolę Reynevana Zakościelnemu.

Bo R. ewoluuje i dorasta. ten z poczatki N, to zupełnie inny niz z końca BB.
A Stuhr jest dobrym aktorem. To jest takim co zagra i pierdołe i mistrza.
Aczkolwiek najlepszym R. byłby Ed Norton.
a Pomurnikiem Rutger Hauer (jakby schudł)

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

A czy ja mówię, że złym? Bardzo wysoko go cenię, choć uważam, że lepszy jest w rolach komediowych (sam sobie winien :) Jedyne, co chciałem wyrazić, to że widzę lepszych od niego do tej roli.

Zgodzę się z Tobą Filozorze co do tego, że Reinamr się bił. Ale Stuhr w "Fuksach" i innych "Porankach Kojota" też potrafił przywalić po mordzie, o ile dobrze pamiętam :)
W każdym razie on już też jest IMHO za stary. Tym samym nie wiem, kto mógłby być lepszy, bo akurat proponowany przez Ciebie Zakościelny mi średnio pasuje - dziwnie by wyglądał przefarbowany na blond :) Ale de gustibus bla bla bla :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Chyba muszę obejrzeć "Fuks" i "Poranek kojota" jeszcze raz :)

Jeśli Reinmar to ma być koniecznie taki śląski blondyn, to może zatrudnić jakiegoś niemieckiego aktora? Oni są niepowtarzalni... ;)

Tybald Raabe? Co wy na to? Dokładnie nie pamiętam jaki kolor włosów miał Tybald ale jak już wcześniej wspomnieliście problemem w dzisiejszych czasach to nie jest.

O jakieś 25 lat za młody.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.