Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 27.04.2024 @ 20:59:26

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 13.10.2004 @ 23:01:24 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Sexbeer pisze:
Poza tym Reynevan fanatykiem religijnym był, a Jarre nie :)

Ja dałabym Reynevanowi szansę, może, tak nam dopomóż Pambu, rozsądek mu wróci...
Każdy poza tym na początku jest fanatykiem...;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13.10.2004 @ 23:13:36 
Offline
Normalny
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.03.2004 @ 0:09:35
Posty: 4595
Lokalizacja: Vindobona
Wręcz przeciwnie. Na początku NIKT

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13.10.2004 @ 23:50:23 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.09.2004 @ 19:08:23
Posty: 455
Lokalizacja: South Park, COL
Drakul pisze:
Może niezbytuważnie czytałem, ale nasz pan R zaczyna mordować "z zimną krwią" dopiero pod koniec BB, a Geralt morduje cały czas i to jeszcze różne nacje :)

Ot i kolejna roznica - Geralt jest obiektywny, a Reynewan sie na papieznikow uwzial ;P

_________________
Cartman: Kyle,we've got to get that sand out of your vagina, it's making you cranky! Does it itch? :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 12:14:52 
Offline
Vesemir
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.10.2003 @ 16:48:01
Posty: 804
Lokalizacja: Pruszków
Drakul pisze:
Może niezbyt uważnie czytałem, ale nasz pan R zaczyna mordować "z zimną krwią" dopiero pod koniec BB, a Geralt morduje cały czas i to jeszcze różne nacje :)

No tego zbira co miał z Adelą przygodę to jakoś tak daleko od końca ukatrupił. I żadnego z jego zabójstw nie nazwałbym z zimną krwią.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 15:13:19 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 17:28:50
Posty: 547
Lokalizacja: stamtąd
Reynevan nawet jeśli już nim poniosło i kogoś ukatrupił, to później miał niezliczone wyrzuty sumienia. Myślę, że on wciąz jest taki "niewinny" w duszy, a Geralt już jest odporny i faktycznie, zabija z zimną krwią.
Właściwie to Reynevan bardziej mi Ciri przypomina niż Geralta.

_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 15:17:24 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.08.2004 @ 17:50:08
Posty: 3237
Lokalizacja: Stettin
Wyrzuty? Nie zauważyłem.

_________________
"Śmierć i Światło są zawsze i wszędzie, one zaczynają i kończą..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 15:21:06 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 17:28:50
Posty: 547
Lokalizacja: stamtąd
Po tym jak zabił tych kolesi, którzy chędożyli Adele, to nawet Szarlej zauważył, że był nieswój. Wtedy zareagował gwałtownie, a później za to był przesadnie cichy i spokojny, co sugeruje, że jednak musiał się z tym męczyć.

_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 15:22:07 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.10.2004 @ 17:10:37
Posty: 121
Geralt w pewnym momencie tez zaczyna miec wyrzuty, przestaje zabijac z zimna krwia. Ale u niego nastapilo to po duuuzej liczbie stoczonych walk, ktore chyba przekroczyly mase krytyczna:] A Reynevan dopiero zaczyna. Mysle, ze w LP albo glupio zginie walczac za Kielich, albo - co bardziej prawdopodobne - pozbedzie sie zludzen i upodobni do Szarleja. Kto wie, moze razem wyemigruja do Konstantynopola:]

_________________
Vivere est bibere.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 15:23:50 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 17:28:50
Posty: 547
Lokalizacja: stamtąd
Ja jestem raczej za tą druga opcją. Reinmar dojrzeje i sie ustatkuje. Ale Jutta pewnie zginie.

_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 15:30:49 
Offline
Vesemir
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.10.2003 @ 16:48:01
Posty: 804
Lokalizacja: Pruszków
ironia losu pisze:
Reynevan nawet jeśli już nim poniosło i kogoś ukatrupił, to później miał niezliczone wyrzuty sumienia. Myślę, że on wciąz jest taki "niewinny" w duszy, a Geralt już jest odporny i faktycznie, zabija z zimną krwią.
Właściwie to Reynevan bardziej mi Ciri przypomina niż Geralta.

Mi też bardziej przypomina Ciri. Geralt zabijał z zimną krwią. Reinmar i Ciri mordowali dla żądzy krwi. A wyrzuty? Ani ona ani on ich nie mieli:). a jeśli mieli to zapodaj fragment, bo ja jakoś nie przypominam sobie.
Cytuj:
Kto wie, moze razem wyemigruja do Konstantynopola:]

Ja tam w takie happyendy nie wierzę specjalnie:P.
ironia losu pisze:
Ja jestem raczej za tą druga opcją. Reinmar dojrzeje i sie ustatkuje. Ale Jutta pewnie zginie.

A mi się nie wydaje. Nic nie wskazywało na to, żeby miał jakiekolwiek skłonności do statkowania się, nie wspominając o tym, że to by było nieASowe:P. A czy Juttas zginie? Jeśli pewne forumowiczki odprawią jakieś rytuały to kto wie:P.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 15:35:15 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.10.2004 @ 17:28:50
Posty: 547
Lokalizacja: stamtąd
Cytuj:
A wyrzuty? Ani ona ani on ich nie mieli:). a jeśli mieli to zapodaj fragment, bo ja jakoś nie przypominam sobie.

W tej chwili nie mogę dokładnie zacytować, po pożyczyłam ksiażkę. Ale po zabiciu oprawców Adeli, których spotkal przypadkowo była wzmianka o tym, że Reynevan był milczący i ponury, co zauwazył nawet Szarlej.
Cytuj:
A mi się nie wydaje. Nic nie wskazywało na to, żeby miał jakiekolwiek skłonności do statkowania się, nie wspominając o tym, że to by było nieASowe:P

Może i nie ustatkuje się w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale zmądrzeje i przestanie robić głupstwa.
Cytuj:
A czy Juttas zginie? Jeśli pewne forumowiczki odprawią jakieś rytuały to kto wie:P.

Byłoby zbyt piękne, gdyby oboje przeżyli >:)

_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 16:14:11 
Offline
Adept

Rejestracja: 03.10.2002 @ 11:33:08
Posty: 382
Lokalizacja: Szczecin
Ysengrinn pisze:
A wyrzuty? Ani ona ani on ich nie mieli:). a jeśli mieli to zapodaj fragment, bo ja jakoś nie przypominam sobie.


"Reynevan milczał. Szarlej podjechał bliżej, trącił strzemieniem. - Co zrobiłeś, zrobiłeś - powiedział oschle. - Się nie odstanie. Parę nocy, miast spać, będziesz patrzył w sufit i miał wyrzuty. Ale teraz weź się w garść."

Można twierdzić, że z tego fragmentu wynika jedynie to, że Szarlejowi się wydawało, że Reinmar ma wyrzuty sumienia. Ale można też uznać, że jest to subtelniejszy sposób zasygnalizowania kaca moralnego po zabójstwie niż napisanie "Reynevan leżał w łóżku. Miał wyrzuty sumienia".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 18:07:57 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.07.2004 @ 17:51:40
Posty: 385
Lokalizacja: Cholerna ziemia śląska
Ysengrinn pisze:
Reinmar i Ciri mordowali dla żądzy krwi


Tak? Chodzi ci o nichlubny incydent z watą cukrową?
Szczerze mówiąc, sądzę że dla żądzy krwi to mordowała Bruxa, a i to nie na pewno. Nawet Ciri, chlastająca natrętnego bandziora na targu, miała swoje powody. O Reinmarze nie wspominając, który jest wszak chodzącym wcieleniem motywacji przyczynowej. (czyli nie robi nic bez sensu :P )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 18:20:45 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.12.2003 @ 19:03:28
Posty: 480
Lokalizacja: z Krainy Deszczowców
Ysengrinn pisze:
Drakul pisze:
Może niezbyt uważnie czytałem, ale nasz pan R zaczyna mordować "z zimną krwią" dopiero pod koniec BB, a Geralt morduje cały czas i to jeszcze różne nacje :)

No tego zbira co miał z Adelą przygodę to jakoś tak daleko od końca ukatrupił. I żadnego z jego zabójstw nie nazwałbym z zimną krwią.

A księciunia Jaśka Ziębickiego to tak dla krotochwili zakatrupił? :)

_________________
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami siedzieć i przyglądać się jej...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.10.2004 @ 18:23:04 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 11.10.2004 @ 19:04:25
Posty: 31
Lokalizacja: z centrum
Drakul pisze:
A księciunia Jaśka Ziębickiego to tak dla krotochwili zakatrupił? :)


No właśnie dla krotochwili to by było z zimną krwią. A Jaśka Z. to on w tym... no... afekcie, Wysoki Sądzie!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group