Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.03.2024 @ 17:46:34

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 21.10.2004 @ 13:58:01 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.10.2004 @ 15:31:44
Posty: 680
Lokalizacja: z Mchu i Paproci
agiko pisze:
... dlaczego? różni uczeni w (ręko)piśmie z uporem czytają u Sapkowskiego INKUNABUŁY? w pierwszej połowie XV wieku? kiedy Gutenberg dopiero szuka sponsora? (przypominam: in cunabula - czyli: w kołysce. druki wydane w okresie od wynalezienia druku - 1454-1456 wydanie tzw. Biblii Gutenberga - do końca XV wieku).
a może przepatrzyłam jakiś uśmieszek w przypisach? (typu: ten tekst powstał w 1522 roku dopiero. ale co tam. - cytat z pamięci)


On topic nieco.
Gutenberg wynalazł ruchomą czcionkę, tak?
Ale sporo przed Gutenbergiem cyzelowano w drewnie całe strony ksiąg i odbijano w wielu egzemplarzach. Jak nazywały się takie księgi? Bo manuskryptami już nie były.

pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 14:17:58 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 08.01.2003 @ 16:36:24
Posty: 1139
Lokalizacja: o, stamtąd!
Drzeworyty :P
IMHO: proces był na tyle pracochłonny, że ksiąg raczej tym sposobem nie drukowano, ograniczając sie do obrazków, pojedynczych tekstow itd.

_________________
Kiedyś pisano różne rzeczy na ścianach toalet.
Teraz do tego celu służy internet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 15:38:12 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.10.2004 @ 15:31:44
Posty: 680
Lokalizacja: z Mchu i Paproci
Drzeworyty swoją drogą, ale w ten sposób drukowano też księgi (spędzając po miesiącu na stroniczkę)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 16:21:05 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 08.01.2003 @ 16:36:24
Posty: 1139
Lokalizacja: o, stamtąd!
Azaliż zaprawdę ??? Aż się spytam znajomego speca od ksiąg średniowiecznych. IMHO taniej i szybciej wychodziło przepisywanie.

_________________
Kiedyś pisano różne rzeczy na ścianach toalet.
Teraz do tego celu służy internet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 16:36:54 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.10.2004 @ 15:31:44
Posty: 680
Lokalizacja: z Mchu i Paproci
Rad będę wielce. Ciekawym bardzo nazwy takowej xięgi.
Prawyś, że długo się stroniczkę cyzeluje, ale można potem odbijać ile wola.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 17:51:11 
Offline
Murderatrix

Rejestracja: 16.10.2003 @ 21:46:27
Posty: 3280
Lokalizacja: Ilion
Geoffrey Monck pisze:
Rad będę wielce. Ciekawym bardzo nazwy takowej xięgi.

Druk ksylograficzny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 17:57:51 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.01.2003 @ 11:21:33
Posty: 142
Lokalizacja: Kraków, Galicja
Geoffrey Monck pisze:
Prawyś, że długo się stroniczkę cyzeluje, ale można potem odbijać ile wola.

Zaiste, nie ile wola, ba ile deska pod prasą wytrzyma.
Wziąwszy pod uwagę czas wycinania deski nie wierzę, by odbijano w ten sposób coś więcej niż druki ulotne z zębatą gęsią (znaczy Hus) lub diabłem w tiarze (znaczy papież). Z tego powodu ręcznie rżęte książki są równie realne co ręcznie kute gazety jaskiniowców.

Właśnie zacząłem drugą lekturę BB i wyłapałem te nieszczęsne inkunabuły (umknęły mi przy pierwszym czytaniu). A tak przy okazji - czy hełmy typu salada wymieniane w N i BB nie pojawiły sie na ziemiach polskich i niemieckich dopiero w drugiej połowie XV w.?
Czy przypadkiem nie jest tak, że w roku 1425 rycerze mogli nosić co najwyżej łepki, psie pyski lub (ubożsi) kapaliny z wizurą?

_________________
Wolna Galicja!

"W Ołomuńcu na Fischplatzu,
Gdym na warcie Herrgott stoł,
Wszyscy mi się Herrgott dziwowali,
Sam się Cysorz Herrgott śmioł.."


Ostatnio zmieniony 21.10.2004 @ 18:31:03 przez Wolna Galicja!, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 18:05:24 
Offline
Murderatrix

Rejestracja: 16.10.2003 @ 21:46:27
Posty: 3280
Lokalizacja: Ilion
Wolna Galicja! pisze:
Wziąwszy pod uwagę czas wycinania deski nie wierzę, by odbijano w ten sposób coś więcej niż druki ulotne z zębatą gęsią (znaczy Hus) lub diabłem w tiarze (znaczy papież). dlatego w ręcznie rżęte książki wierzę równie mocno co w ręcznie kute gazety jaskiniowców.

Uwierz. Wiem o piętnastowiecznych ksylograficznych edycjach Apokalipsy, Pieśni nad pieśniami, Speculum humanae salvationis, "Biblii pauperum", a tych, o których nie wiem, jest na pewno ho, ho albo więcej :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 18:10:28 
Offline
Normalny
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.03.2004 @ 0:09:35
Posty: 4595
Lokalizacja: Vindobona
To i tak więcej wiesz niż ja.
Co do salday, to pewnie masz rację, ale najlepiej byłoby pooglądać jakieś malowidła z epoki. W koncu husyci byli awangardą więc mogli sami sobie wymyślić.
Jednak jak sobie przypominam obrazki to nosili łebki różnych typów

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 18:12:10 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.01.2003 @ 11:21:33
Posty: 142
Lokalizacja: Kraków, Galicja
Polixena pisze:
Uwierz. Wiem o piętnastowiecznych ksylograficznych edycjach Apokalipsy, Pieśni nad pieśniami, Speculum humanae salvationis, "Biblii pauperum", a tych, o których nie wiem, jest na pewno ho, ho albo więcej :-)


W porządku, uznaję argument.

Zauważ tylko, że jest różnica między utworami "krótkimi" (takimi jak "Pieśń..." czy "Apokalipsa") a "prawdziwą" pełnowymiarową książką, taką jak Biblia czy "Żywot człowieka poczciwego" imć pana Reya, że o "De revolutionibus" nie wspomnę...

_________________
Wolna Galicja!

"W Ołomuńcu na Fischplatzu,
Gdym na warcie Herrgott stoł,
Wszyscy mi się Herrgott dziwowali,
Sam się Cysorz Herrgott śmioł.."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 18:15:59 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
Najstarsza polska wzmianka o saladzie pochodzi już z roku 1416. Dodam, że pierwsza pisemna wzmianka o tego typu hełmie w ogóle pochodzi z Włoch z roku 1407. Byliśmy jak najbardziej na bieżąco:-)

Co do typu polskich hełmów: chyba ne tylko łebki:), kłobuki i psie kaptury. Ale tu mogą być problemy z nazewnictwem; przynajmniej ja nie chcę się zbłaźnić:) No i przypomnę (a propos tego "co najwyżej"), że posiadaniem pięknego lśniącego hełmu (nie mówiąc już o zbroi) nie każdy rymcymcerz z pierwszej połowy piętnastego wieku mógł się poszczycić.:)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 19:15:27 
Offline
Murderatrix

Rejestracja: 16.10.2003 @ 21:46:27
Posty: 3280
Lokalizacja: Ilion
Wolna Galicja! pisze:
Zauważ tylko, że jest różnica między utworami "krótkimi" (takimi jak "Pieśń..." czy "Apokalipsa") a "prawdziwą" pełnowymiarową książką, taką jak Biblia czy "Żywot człowieka poczciwego" imć pana Reya, że o "De revolutionibus" nie wspomnę...

Ha, i tak od druków ulotnych przeszliśmy niepostrzeżenie do dzieł pełnowymiarowych :-> Przypuszczam, że masz rację. Niestety nie wiem, jaki jest największy objętościowo druk ksylograficzny, więc mimo najszczerszych chęci nie mogę się pokłócić ;-)

Tujeszcze parę słów (po niemiecku) na ten temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 19:49:04 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.01.2003 @ 11:21:33
Posty: 142
Lokalizacja: Kraków, Galicja
Polixena pisze:
Ha, i tak od druków ulotnych przeszliśmy niepostrzeżenie do dzieł pełnowymiarowych :-> Przypuszczam, że masz rację. Niestety nie wiem, jaki jest największy objętościowo druk ksylograficzny, więc mimo najszczerszych chęci nie mogę się pokłócić ;-)

Eeeee tam, od razu kłócić ;-)

Po prostu wyobraziłem sobie miesięczne rzezanie każdej stronicy (nawet w manufakturze) i jakoś w te księgi ksylograficzne uwierzyć nie mogłem. Podałaś tytuły i uwierzyłem od razu nawet nie googlajac. Zauważyłem tylko nieśmiało różnicę w objętości. Jednak co buksztaba i szruba to buksztaba i szruba (coby się nie rozp...rzyło).

Tak czy siak inkunabuły w aptece "Pod Archaniołem" to albo błąd albo postmodernizm... ;-)
Haletha pisze:
Co do typu polskich hełmów: chyba ne tylko łebki:), kłobuki i psie kaptury. Ale tu mogą być problemy z nazewnictwem; przynajmniej ja nie chcę się zbłaźnić:) No i przypomnę (a propos tego "co najwyżej"), że posiadaniem pięknego lśniącego hełmu (nie mówiąc już o zbroi) nie każdy rymcymcerz z pierwszej połowy piętnastego wieku mógł się poszczycić.:)

Gdzieś widziałem też pisownię "łepka" - albo mi się zdawało ;-)

A co do hełmów, to (zwłaszcza stosunkowo tanie i proste w wykonaniu kapaliny) to w XV wieku już stałe wyposażenie rycerzy czy żołnierzy piechoty lub milicji miejskich. A taki kapalin typu "deszczowiec" (ten od Baltazara Gąbki) to już prawie salada, tylko bez podbródka i ruchomej klapy, jak w zbrojach późnogotyckich.

Zbroja płytowa - "biała" to już poważny wydatek, dlatego "płaty" były w powszechnym użyciu aż do końca XV wieku.

Co do wzmianki o saladzie, to zgoda, ale nie do końca wiemy, jaki hełm okreslono tym mianem a najstarsza salada z bliskich nam geograficznie okolic jaką widziałem w książkach to to bodajże rok 1440 (nie mam książki pod ręką).

_________________
Wolna Galicja!

"W Ołomuńcu na Fischplatzu,
Gdym na warcie Herrgott stoł,
Wszyscy mi się Herrgott dziwowali,
Sam się Cysorz Herrgott śmioł.."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 20:02:21 
Offline
Normalny
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.03.2004 @ 0:09:35
Posty: 4595
Lokalizacja: Vindobona
Ale "desczowce" husyci na pewno nosili. Na obrazkach bywają :-)

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.10.2004 @ 20:05:17 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.10.2004 @ 15:31:44
Posty: 680
Lokalizacja: z Mchu i Paproci
Polixena pisze:
Druk ksylograficzny.


Thnx Murderatrix Polixenie za xięgi xylograficzne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group