Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.03.2024 @ 0:17:16

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 22.09.2005 @ 14:57:54 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 20.07.2005 @ 2:54:59
Posty: 75
Przez ostre miałem na myśli wulgarne.

Zresztą AS prawie dorównuje Jasienicy w operowaniu polszczyzną.

Wszystkie te stereotypy biorą się głównie stąd, że Polacy (a przynajmniej duża ich część) nają kompleks niższości względem zachodu (w który ślepo patrzymy i staramy się naśladować) i kopleks wyższości wzgledem wschodu , który chcemu uczyć i cywilizować. Obydwa kompleksy są śmieszne i żałosne.

I te bezustanne fetowanie "moralnych zwycięstw", które się sprowadzają do usprawiedliwiania politycznych i militarnych klęsk.

Ktoś kiedyś napisał o Polsce, "że ani tu wschód ani zachód - coś jakbyś stanął w drzwiach."

Bardzo fajnie IMHO to ujął.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2005 @ 17:35:21 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
semper_malus pisze:
bardzo_czarny_kot pisze:
Nie lubił, jeśli można.


Zaiste podkabluj mnie do Miodka. Mam to w głęboko płucach.

Pozdrawiam


Zaite, ja w płucach mogę mieć co najwyżej pozdrowienie od kogoś z takim do mnie nastawieniem.

semper_malus pisze:
Wszystkie te stereotypy biorą się głównie stąd, że Polacy (a przynajmniej duża ich część) nają kompleks niższości względem zachodu (w który ślepo patrzymy i staramy się naśladować) i kopleks wyższości wzgledem wschodu , który chcemu uczyć i cywilizować. Obydwa kompleksy są śmieszne i żałosne.

I te bezustanne fetowanie "moralnych zwycięstw", które się sprowadzają do usprawiedliwiania politycznych i militarnych klęsk.

Wnioski tak genialne, że zaiste, autor owych wypowiedzi może sobie pozwolić na lekceważenie zarówno ortografii, jak i innych.

A tak po prawdzie, to sami Polacy może i takiego kompleksu by nie mieli, gdyby:

a) ktoś im go usilnie nie wmawiał
b) nie mieliby powodu

A powody do pewnego zakompleksienia są, względem rzeczonego Zachodu jesteśmy daleko w tyle pod względem przede wszystkim gospodarczym, co przekłada się na gorszą jakość życia. Nic dziwnego, że chcielibyśmy żyć lepiej, wygodniej i że wolelibyśmy, aby nasza przyszłość był pewniejsza.

Ale Zachodu nie powinniśmy naśladować we wszystkim. Nie jestem fanką LPRu, ale pewne tradycje mieć trzeba, a "zwycięstwa moralne" dają dobry przykład polskiej młodzieży. Że młodzież ma w płucach owe przykłady, to już sprawa inna.

No bo jakichś ideałów, do diabła, potrzebujemy!

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2005 @ 18:04:08 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 20.07.2005 @ 2:54:59
Posty: 75
bardzo_czarny_kot pisze:
I autor owych wypowiedzi może sobie pozwolić na lekceważenie zarówno ortografii, jak i innych.

Oho najmocniej przepraszam - zdaje się, że ty nigdy żadnego błędu w ogóle nie popełniłaś!!!

Co do nastawienia to sama mnie nastawiłaś dokrecając mi śrubę przez głupią liter(ów)kę.

Z tezą dotyczącą zachodu się zgadzam- co do zwycięstw moralnych powinny one być pamiętane, ale powinny być także przestrogą, bo świat jest niestety jest jaki jest i od jednego do drugiego moralnego zwycięstwa daleko nie zajedziemy. Faktem jest,że ukształtowała nas historia i dawała nam twardo w kość, ale to częściowo również nasza wina. Wizerunek Polski jest mniej więcej taki, że nasi politycu tłuką się po świecie zasmarkani- a to Katyń, a to Jałta a to rurociąg i w ogóle ileśmy wycierpieli. Nie pomni tak naprawdę, że w sumie innych to nic a nic nie obchodzi.

_________________
"Never attribute to malice that which can be adequately explained by stupidity."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2005 @ 18:14:47 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
<strasznie ją korci, żeby zaznaczyć, że a propos owego "lubiania" to była tylko niewinna uwaga, bez obrazy dla nikogo... Ale nie powie, żeby już dłużej tego sporu nie ciągnąć, bo jest on w ogóle i w szczególe bezsensowny>

Hehe, nasze "moralne zwycięstwa" obchodziłyby cały świat, gdybyśmy tylko znaczyli coś na arenie międzynarodowej... O "micie cudownej Ameryki" i jej "dzielnych chłopcach" słuchamy w kółko, choć nasi chłopcy wycierpieli co najmniej tyle samo, jak nie więcej podczas II wojny światowej.

Oprócz tego, że nasza szlachta (a to właściwie od Rzeczpospolitej Szlacheckiej zaczynamy mówić o upadku Polski jako potęgi "od morza do morza") była bandą opojów, dla której bardziej liczyła się prywata niż dobro państwa i oprócz tego, że wykończyli nas z kretesem, to trzeba przyznać, żeśmy do tego wszystkiego chorerrrnego w historii mieli pecha...

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2005 @ 19:15:10 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
bardzo_czarny_kot pisze:
Oprócz tego, że nasza szlachta (a to właściwie od Rzeczpospolitej Szlacheckiej zaczynamy mówić o upadku Polski jako potęgi "od morza do morza") była bandą opojów, dla której bardziej liczyła się prywata niż dobro państwa i oprócz tego, że wykończyli nas z kretesem, to trzeba przyznać, żeśmy do tego wszystkiego chorerrrnego w historii mieli pecha...

Ja Cię proszę! Nie upraszczaj BARDZO skomplikowanych procesów społecznych, historycznych takimi komunałami :] Poza tym największe terytotrium państwo polsko-litewskie osiągnęło w latach 1619 - 1621, więc w jak najbardziej w okresie tzw. Rzeczypospolitej Szlacheckiej :]

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2005 @ 19:20:47 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Przepraszam bardzo, pewnego skrótu myśli dokonać trzeba było. Jeśli nie będę chciała upraszczać, to zostanę drugą Bogucką i napiszę właśne tomiszcze o historii Polski, no bo przecież na upadek kraju po trosze wszystko miało wpływ.

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2005 @ 19:26:28 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Ech właśnie nie przez jakość spożycia alkoholu w państwie polsko - litewskim ;) To jest pogląd rozpowszechniony, ale uwierz: nie oddaje istoty problemu :) Ale z tym to do innego topicu :)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.01.2006 @ 1:35:48 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 06.12.2005 @ 23:44:09
Posty: 2
Ja tego niezrozumienia uwarunkowan historii swojego kraju nie rozumiem....kiedys czytałem jakąs pozycje, wspomnienia szpiega pruskiego, który operował na mazowszu. jadac w przedziale pociagiem na uwage jadacego z nim Niemca, gdy mijali stacje Mława, ze popatrz pan jaka tu dzicz, niegospodarność i syf...cos w tym kształcie...odpowiedział; wie pan ja sie temu nie dziwie, gdyby przez rodzinne pana miasto przewalały sie rózne armie od 2 stuleci i byłoby pod permanentną okupacją zaborcy, jak tu o nas mówią...pana miasto nie wygladało by lepiej................................no cóz gość miał szacunek dla wroga i jakąs tam sympatię.

Co do bieguna wschód zachód, polskie poselstwo w Paryżu roku 1573, oferujace korone Walezjuszowi przyprawiło Francuzów w zakłopotanie, wygladali przy Polakach licho i durnowato( wspaniałe stroje, orszaki panów koronnych, erudycja i obycie) a ponadto nie znali łaciny( dzisiejszy angielski).........oj duzo by o tym pisać, sa źródła...co dalej stało sie z historią Polski, to wie ta smiejaca sie bezzebna starucha-historia( cyt za Łysiakiem)


a Polacy u Sapkowskiego ...heh ..ja bym nie dramatyzował...dobrze sie bawiłem miszcza sarkazmem i humorem własnie pozbawionym kompleksów

_________________
"Księga Grzmotów i Błyskawic"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14.01.2006 @ 14:21:21 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 14.01.2006 @ 13:52:18
Posty: 1
Lokalizacja: Bhaile Atha Cliath
To ja kilka zdan na temat Polakow, Czechow, Slowakow na emigracji w Irlandii:
Mieszkam w Dublinie rok i co mnie zaskoczylo to, to, ze:
1. Polak Polakowi wilkiem NIE jest
2. Wszyscy sie tu bawia niezaleznie od narodowosci, pija i Polacy nie sa zadnym wyjatkiem.
3. Irlandczycy bardzo nas lubia podkreslajac to ze mamy podobny temperament i upodobania (nie tylko alkoholowe hi hi...), a z drugiej strony bardzo szanuja polska pracowitosc i punktualnosc.
4. W porownaniu z innymi nacjami Polacy bardzo dobrze mowia po angielsku (Wlosi, Francuzi czy Hiszpanie maja straszne kompleksy na tym punkcie w stosunku do nas).
5. Nie lubia nas "mniejsi bracia slowanscy" czyli Czesi i Slowacy.
Wnioski:
Fakt przyjechalo nas tu bardzo duzo (ok. 50 000)w ciagu poltora roku od wejscia Polski do Unii a pamietac nalezy ze cala Irlandia to tylko 4 000 000 ludzi, ale pracy jest tyle, ze praktycznie nie ma konkurencji a co za tym idzie ludzie sa sobie zyczliwi. Jak Polacy nie maja problemow materialnych (tak to widze) to przestaja se zachowywac arogancko i chamsko (stres rodzi frustracje a frustracja agresje). Z Polski przyjewchali tu ludzie przewaznie dobrze wyksztalceni (w przeciwienstwie do Czechow czy Slowakow ktorym u siebie wcale nie jest tak zle jak nam) a co za tym idzie mniej problemow jezykowycvh i kompleksow. I ostatnia rzecz procentowo przyjechalo nas tu bardzo duzo, prawie polowa emigrantow w ciagu ostatniego poltora roku to Polacy wiec czujemy sie tutaj pewnie, ale nie pwniacko. Przypuszczam, ze to jest powod dla ktorego Czesi i Slowacy w Dublinie nas nie lubia, za to w Irlandczykach wbudzamy duze zainteresowanie i zyczliwosc czasami do tego stopnia, ze chca sie polskiego uczyc. Kiedy tak sobie mysle to przypominam sobie taki fragment z sagi na temat Kowiru: "Jak ci ci sie nie podoba to wynocha do Kowiru! I wielu faktycznie zaczelo tam wyjezdzac" (cytat z pamieci wiec wybaczcie) Nie musze dodawac ze ekonomicznie Kowir po pewnym czasie stal sie jedna z najwiekszych poteg Wiedzminlandu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.01.2006 @ 18:34:14 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.10.2002 @ 15:53:53
Posty: 85
Wracałem z wyspy na La Manche przez francuskie miasteczko Saint Malo. Było bardzo późno i dopiero na dworcu zassałem, że odjechał już ostatni "żółtoniebieski" do najbliższego miasta. Na dworcu nie było żywej duszy, poza bandytą z opuchnietą mordą, który tak jak ja ponuro wpatrywał się w telewizor z rozkładem jazdy. Coś do mnie zabełkotał pijacką, straszliwą angielszczyną i zrozumiałem, że to Polak. Nigdy więcej za granicą nie ujawnię przed rodakiem, że jestem z Polski. Ta noc mnie tego nauczyła.
Zamiast snu miałem:
- opowieści, jak to go pobił "nieuczciwy" angielski pracodawca
- przepychanki na karaoke, kiedy to mój krajan wszystkie kelnerki traktował jak dziwki
- nieludzką pijatykę
- dziwki (Murzynki) w naszym pokoju
Gdyby nie padł od wódy, rozwaliłbym mu butelkę na łbie, żeby móc wreszcie spać, a nie słuchać: "bo tym mną, kur.., pogardzasz, bo ty nie wiesz kto ja jestem..." itd.
Rano! O zgrozo! Ten menel podczepił się do mnie (jako do tłumacza) na podróż do Paryża i
- na śniadanie wypił 4 piwa
- w żółtoniebieskim kolejne dwa, zrobił drakę z konduktorem
W mieście Rennes z premedytacją wsadziłem go do teżewe (nie wiem jak pisze się nazwę tego pociągu) do innego miasta i gdy ruszał, wyskoczyłem.

_________________
idzie obić Cię kilku gości, for example, podchodzą niby nic i walą Cię po łbie - widzisz jaka fajna niespodzianka, aż miło. W drugim wariancie biegną na Ciebie przez całe osiedle krzycząc, że Cię zapier..... to już nie tak fajne, bo wiesz co będzie
Yao


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.01.2006 @ 18:48:05 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2004 @ 11:38:26
Posty: 7402
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Rycerz Yennefer pisze:
teżewe (nie wiem jak pisze się nazwę tego pociągu).

TGV:)

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.01.2006 @ 23:33:36 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.11.2005 @ 0:27:56
Posty: 14
Lokalizacja: Gdańsk - seleucid empire
nie ma co wogóle gadać, Sienkiewicz i AS są pisarzami zupełnie innych gatunków i każdy jest mistrzem w swojej dziedzinie, a poza tym nie zapominajmy, że obaj tworzyli w zupełnie innych czasch i choćby z racji tego faktu nie mozna mówić że jeden był lepszy od drugiego. oni są poprostu inni i są wielkimi pisarzami (no moze Sienkiewicz ma wiekszy autorytet)

_________________
War is sweet to those who never experienced it - Pindar
A dead enemy always smells good - Aulus Vittelius
The die is cast - Julius Ceasar
Quick decisions are unsafe decisions - Sophocles


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14.06.2006 @ 7:53:46 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 14.06.2006 @ 7:24:17
Posty: 1
Lokalizacja: z okolic ;)
bubbah pisze:
"Jak wszyscy Polacy za granicą, w obcym kraju, również ci zachowywalisię hałaśliwie, demonstracyjnie chamsko, co w ich własnym mniemaniu miało podkreślać status i wysoką pozycję społeczną. "


z racji aktualnej fali emigracyjnej do dziś niestety się nie zmieniło... przynajmniej wiadomo kto jest w poblizu :)))))))
choć czasem aż przykro jest patrzeć gdy przesadnie się manifestuje że "to My Polacy"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group