Wieża Błaznów

O.K. ale Malbork mogli zająć. Naprawdę nie potrzebowali trzech dni na opatrywanie rannych pod Grunwaldem.

I co z tego ? Przypominam, w wojnie trzynastoletniej Malbork był w rekach polskich bodajże od 1457. A wojna trwała jeszcze 9 lat.
Poza tym - raczej nie mogli. Za silna twierdza, a artyleria po stronie polskiej nie była jeszcze tak rozwinięta.

_________________
Kiedyś pisano różne rzeczy na ścianach toalet.
Teraz do tego celu służy internet.

Ostatnio rozmawiałam z paroma osobami na temat Polaków i innych krajów. I tak: mój ojciec mówi, że w Chorwacji ponad 50% ludzi uważa Polaków za najfajniejszy naród - bo zostawiają u nich najwięcej kasy. Taki Niemiec przyjedzie, pomieszka, zje co swoje, nic nie kupi i jeszcze wytarguje zwrot, bo coś mu nie pasi. Szwedów mój szanowny rodziciel w ogóle nie rozumie, bo kompletnie nie umieją się bawić i knajpy zamykali o 21.. Pewni znajomi opoiwadali, że w Holandii bodaj, gdy ktoś urządzał ślub, przygotowali na wesele coca-colę i paluszki. Na przyjęcia domowe, trzeba było isę najadać, bo bywało podobnie. Alkohol oczywiście własnym sumptem. Koleżanka przyjechała z Hameryki i mówi, że Prawdziwi Hamerykanie uważają, że Indianin ze szczepu Navajo z dziada pradziada jest obcą nacją. Teściowa mojej kumpeli (też Polka) utrzymuje kontakty tylko z innymi narodowościami (głónie Azjatami), bo Prawdziwi Hamerykanie są nudni jak flaki z olejem. Nie mówiąc już o ich przyjęciach i cienkim piwie..
Ja tam się cieszę , że mieszkam w Polsce i jestem Polką. A mój patriotyzm objawia się tym, że robię wszystko, żeby inni nie mówili z przekąsem "Bo to Polska właśnie..."

_________________
ggadem lub emalią

Co prawda, to prawda. Ale wtedy chyba wszystkim sie zdawalo, ze wystarczy Zakon lekko pchnac a upadnie. IMHO nawet zajecie Malborka nie zalatwiloby sprawy ostatecznie. Zreszta Henryk von Plauen byl jednostka doprawdy nieprzecietna, trza przyznac.
A Jasienica- coz, traktowac tego jako podrecznika historii z pewnoscia nie nalezy, ale czyta sie doskonale i na ksztaltowanie mojego pogladu na polska historie mial wplyw znaczny.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen

Ale zauważyłeś, że miasta pruskie na wyścigi chciały się Koronie poddawać. To po pierwsze. Po drugie, nie mówię, że zajęcie Malborka zniszczyłoby całkowicie Zakon, ale musisz przyznać, że posiadać taką twierdzę a jej nie posiadać to zasadnicza różnica. Poza tym gdyby wojska polsko - litewskie szły szybciej to w Malborku nie było praktycznie żadnej realnej siły która mogło to miasto obronić. To tyle.

I równie szybko wracać pod władzę Zakonu. Owszem, szok na początku był znaczny, ale potem i Zakon i jego poddani doszli do siebie. To nie był jeszcze ten czas gdy poddani Zakonu mieli go sedrecznie dość, przeciwnie, raczej byli zadowoleni. Dopiero potem, gdy wojenka z Polską była niemal permanentna, Zakonowi zabrakło kasy i przydusił podatkami, wtedy stwierdzono ze fajniej byłoby pod polskim władztwem.

Powtórzyłaby się sytuacja z 1454, z tym, że z Zakonem prezentujacym znacznie większą siłę.

_________________
Kiedyś pisano różne rzeczy na ścianach toalet.
Teraz do tego celu służy internet.

Malbork byl do zdobycia prawdopodobnie wylacznie glodem lub zdrada.
Ten zamek byl jednym z najlepszych w Europie owczesnej, w dodatku paskudnie polozony. W 1945 w zamku malborskim bronila sie przez ponad tydzien kompania Wehrmachtu przed kilkoma batalionami Krasnej Armii wspieranej ciezka artyleria. Takie , przy zachowaniu wszelkich proporcji, Westerplatte.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen

Malbork w 45 - zamek bronił się 50 dni a nie tydzień. Załoga liczyła duzo więcej niż kompanię piechoty. Porównania nie mają sensu najmniejszego

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało

Z tym, że jeśli wierzyć Jasienicy to polskie rycerstwo prezentwało wtedy o niebo wyższy poziom niż w wojnie 13-letniej. Byli zdyscyplinowani i karni, nie groziła szopka jak pod Chojnicami.



I ruscy rozwalili niemal zamek:(. Do dziś nie jest w pełni odbudowany. Ale dobrze, że i tak jest, zawsze to jakiśłup wojenny:P.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

No to bardziej z sensem: w roku 1454, przy oblężeniu z użyciem artylerii daleko skuteczniejszej niż w 1410 roku, Malbork bronił się skutecznie kilka miesięcy przez wojskami Związku Pruskiego (co prawda był juz trochę zmodernizowany w porównaniu z 1410, przez dodanie linii fortyfikacji bastejowych) Następnie, oblegany był bezskutecznie przez wojska polskie chyba z rok, i w ostateczności został wykupiony. Wlk. Mistrzowi zabrakło kasy dla czeskich najemników i oddał im zamek w zastaw. A oni sprzedali go bardziej wypłacalnemu. Nawiasem mówiąc, dla uzyskania gotówki w Krakowie zastawiono srebra kościelne.
Forteca była to przednia, bo trzeba wspomnieć że miasto Malbork zostało wkrótce wydane Krzyżakom. I mimo tego ze wojska polskie siedziały na zamku, oblezenia miasta trwało 2 lata, do 1460.

_________________
Kiedyś pisano różne rzeczy na ścianach toalet.
Teraz do tego celu służy internet.

Nie chodzi o Chojnice. Jeżeli w 1454, gdy Zakon utracił całą armię powoływaną na zasadzie obowiązku lennego (bo wymówili posłuszeństwo) i był w stanie wystawić 15 tysięczną armię w oparciu o zasoby tylko baliwatu niemieckiego, to co mógłby zrobić w 1410, gdy jego sytuacja polityczna, finansowa etc., była znacznie lepsza ?

_________________
Kiedyś pisano różne rzeczy na ścianach toalet.
Teraz do tego celu służy internet.

Nie jestem fachowcem, ale armii to zakon nie wystawiał o zasoby ludzkie baliwatów tylko w oparciu o skarbiec ew. możliwości kredytowe.
I to jest najważniejsze.
Tylko proszę mi nie cytować Jasienicy, bo zacznę kontrować Nienackim ;-))))

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało

Te właśnie zasoby miałem na myśli.

_________________
Kiedyś pisano różne rzeczy na ścianach toalet.
Teraz do tego celu służy internet.

Absolutnie sie z Markiem zgadzam. Jasienica to fantasta i pisze świetne bajki historyczne, nic poza tym.

Von Plauen rzeczywiście był nieprzeciętny, dobrze wiedział że wypada sie spóźnić na Grunwald...

JackAss to kretyni prezentuja poziom intelektualny słoika majonezu, nie mówiąc juz o tym że przeciętny Amerykanin nie wie gdzie jest ta Polska...

My nie drążymy wybranego fragmentu BB, ba my wogóle odeszliśmy od tematu i pierdzielimy głodne kawałki o tym jak nas widzą w dniu dzisiejszym i czy to prawda czy stereotypy. O każdym narodzie moge powiedzieć cos dobrego i coś złego. Wkurza mnie jednak że organizacje które powinny abstrachowac od wizerunków stereotypowych włączają je do swych kampanii, produktów itp. Wystarczy przejrzeć Micro.....ftową encyklopedie gdzie autorzy uraczyli nas wizją Polski ze zdjęciami z wczesnych lat 70'. A to zbiór ziemniaka metodą ręczną, a to huty i kopalnie plus furmanka, rolnik i oczywiście jakiś monopolowy z kolejką... i to mnie wku....

_________________
Jak mawiał król Dezmod, zaglądnąwszy po skończonej potrzebie do nocnika: "Rozum nie jest w stanie tego ogarnąć"

50 dni konkretnie Malbork i okolice, nie sam zamek. Porownanie bylo zeby pokazac, ze zamek byl ( bo teraz to juz calkiem inaczej wyglada- rowniez "dzieki" zniszczeniom z 1945) swietnie polozony i latwy do obrony. Zamiast 1945 moglem napisac 1655- wtedy Szwedzi tez by sobie zeby polamali, gdyby nie zdrada.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen